Otwarty przez: leon Sob 04 Lip, 2009 |
Napinacz rozrzadu |
Autor |
Wiadomość |
demondemidi
Model GSa: GS 500E
Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2007 Pochwał: 6 Posty: 819 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 04 Lip, 2009
|
|
|
metalbeast z tego co pamietam to pisales gdzies ze lancuszek masz na granicy wyczerpania juz, to moze byc przyczyna, ale napinacz tez zawsze warto sprawdzic, powinienes miec na srodku otwor, jak nie to powinna byc tam czarna zaslepka, jesli tego tez nie ma to nie wiem o co tam chodzi... zrob jakas fotke to zobaczymy co to za cudo a napinac lancuszka recznie sie nie powinno... no i slizgacze... rzecz w tym ze najbardziej zuzywa sie ten od strony napinacza i to wlasnie w miejscu w ktorym napinacz go dociska do lancucha i stan slizgacza w tym miejscu da sie sprawdzic tylko rozkladajac caly dol na czesci (tak jak ja do wymiany) albo zdejmujac walek dolotowy i przyswiecic sobie latareczka |
_________________ Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
no jeszcze parę milimetrów do granicznego zużycia mu brakowało. Wkrótce dłubne w moto i zobaczę co tam się dzieje, bo może jakieś przesłuchy mam... Przy okazji zrobię fotki, to zobaczysz co z tym napinaczem.
Piszesz że nie nalezy napinać ręcznie, ale skoro do demontażu luzujemy naciąg, to chyba przy montażu trzeba coś podkręcić?
Kurcze, przydała by się na forum instrukcja wymiany łańcuszka, razem z tymi wszystkimi czynnościami z napinaczem itd. Chętnie bym sam to zrobił, ale do końca nie wiem jak, więc pytam, a w razie potrzeby jeszcze obeznanego kolegę poproszę. |
|
|
|
|
Tomotini [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
Napinacz pięknie się wysuwa i ani troszkę się nie zacina!!! w poniedziałek ściągne ta pokrywe to zobacze co go tam moze jeszcze boleć!!! |
|
|
|
|
demondemidi
Model GSa: GS 500E
Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2007 Pochwał: 6 Posty: 819 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
metalbeast - Nie nie nie, napinacz jest wysowany przez sprezyne, wyciagajac go muszisz cofnac napinacz zeby zmniejszyc naprezenia na srobach (wyciagajac ciagle musisz trzymac ta tej srobie wkretak w tej samej pozycji), jak juz go wyjmiesz tyciagasz srobokret i napinacz sie wysunie (sroba sama sie odkreci), sprawdzasz kilka razy czy napinacz sie nie zacina w czasie wysowania (znowu skrecasz srobokretem i puszczasz, recznie nie wcisniesz napinacza)... i jesli wszystko jest ok to znowu wkrecasz srobe, montujesz napinacz i wyciagasz srobokret a napinacz sam odpowiednio naciagnie łancuch... w twoim przypadku stawiam jednak na slizgacz albo nierownomierne wyciagniecie lancuszka rozrzadu... ale o tym bedzie mozna gadac jak zdecydujesz sie zajzec w rozrzad.
Tomotini przygotuj sobie odrazu szczelinomierz (przynajmniej z listkami 0,05 i 0,10 choc najlepiej od 0,01 co 0,01) i sowmiarke minimum 16cm. |
_________________ Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium |
|
|
|
|
Lemon
Wiek: 39 Dołączył: 06 Lis 2007 Pochwał: 1 Posty: 1214 Skąd: 0-61
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
metalbeast napisał/a: | Kurcze, przydała by się na forum instrukcja wymiany łańcuszka, razem z tymi wszystkimi czynnościami z napinaczem itd. |
czytać przyklejone .. wątek 'łańcuszkowo-ślizgaczowo-napinaczowy' tworzy sie właśnie dzięki demon'owi
http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?t=3454 |
_________________ pozdrawiam- Juli(an) |
|
|
|
|
demondemidi
Model GSa: GS 500E
Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2007 Pochwał: 6 Posty: 819 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
tylko brakuje mi czasu na pelne opracowanie tematu... no i tak jak przewidywalem w trakcie prac zabraklo czasu na foty wiec jak ktos ma fotki silnikowe to chetnie wezme i poopisuje odpowiednio co i jak a tak przy okazji... moj GSik juz lata jak szalony |
_________________ Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium |
|
|
|
|
terathoma [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 19 Wrz, 2009 Nieszczęsny napinacz
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczów.
przymierzam sie do zakupu gs'a w najbliższych dniach. TEJ sztuki konkretnie. Niemal pewne jest ze od razu bedzie do dłubania napinacz rozrządu. Próbowałem zorientowac się w sytuacji i tu dochodzimy do sedna: Gdzie dostac takowy napinacz? do tej pory nie udało mi sie go znaleźć.
Wszelkie inne uwagi na temat tego motocykla mile widziane
Z góry dziękuję za odpowiedź. |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2009
|
|
|
no i zechciałem dłubnąć swoje moto, bo po ostatniej przejażdżce w prawdzie nie dzwoni nic, ale kiedy zejdzie z obrotów słychać stuki, które wpływają na równą (a raczej jej brak) pracę silnika.
Jeśli da się to opisać, wyglada to tad: dż dż dż dżłup wr Dż dż dż dż Stuk jest głuchy i stawiam na łańcuszek.
W którymś temacie przeczytałem też coś o zębatce rozrusznika, która lubi się luzować, niestety ostatnio przy zimnym rozruchu słychać trzask, więc to obstawiam w drugiej kolejności (nie wiem na ile ta zębatka może mieć wpływ na prace silnika na wolnych obrotach).
Moto już się prosi o serwis bo wczoraj w drodze powrotnej ten dźwięk na wolnych obr. słyszałem nawet w kasku, choć inni twierdzili że przecież normalnie chodzi
rozpisałem się, ale do tematu:
tak wygląda opisany przezemnie wcześniej napinacz
no i co ja mam z nim cholera zrobić?? nie ma gdzie włożyć śrubokręta by go wyjąć. |
|
|
|
|
duraj [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2009
|
|
|
Zdejmujesz bak, gaźniki i wtedy możesz go wykrecić ampulami. Wątpie ze z nim coś zrobisz bo on jest chyba samonapinajacy sie (poprawcie mnie jesli sie myle). |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2009
|
|
|
ok, to, że doieram się do pokrywy zaworów to wiem, nie jestem pewny czy musze zrzucić gaźniki? wiele przy nich roboty nie ma, bo chyba tylko linki odpinam?
Co do napinacza, to jeśli go zdejmę, będzie można go założyć spowrotem? Wiem jak zdiagnozować napinacz ze śrubką - przeczytalem tu na forum, ale nie wiem jak się zabrać za ten.
No cóż, tak czy inaczej bebechy zrzucić muszę by sprawdzić co się tam dzieje. |
|
|
|
|
Breżniew
Wiek: 51 Dołączył: 30 Lip 2007 Pochwał: 1 Posty: 1268 Skąd: Olecko
|
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2009
|
|
|
Twój napinacz też ma śrubę napinajaca spręzyne. Otwór tej sruby jest ukryty pod zaslepka przyklejoną do pokrywki (nieoryginalnie). wystarczy , ze odkręcisz dwa małe wkręty i zdejmiesz pokrywke napinacza by zobaczyc jego budowę. |
_________________ Only TDI Octavia 2 FL 1,9BXE
|
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2009
|
|
|
chodzi o te dwa wkręty na krzyżak ? Ale nie jestem pewny czy najpierw odkręcić cały napinacz jak sugeruje duraj, czy może najpierw zabrać się za te krzyżaki? no i jeśli zdejmę pokrywkę, to przytrzymuję śrubę napinającą wkrętakiem, i odkręcam napinacz od cylindra?
-----
No i już po operacji. 4h roboty i wszystko jasne
Napinacz jest ok, płynnie pracuje i napina.
Ślizgi są w bardzo dobrym stanie. Ten od strony wydechu nie wykazjue śladu zużycia. Jego powierzchnia jest gładka i nie ma śladu po szurającym po nim łańcuchu. Tego od strony dolotu nie idzie zdiagnozować, bez rozebrania rozrządu, lecz przypuszczam, że jest w tak samo dobrym stanie, bo udalo mi się cośtam dojrzeć świecąc latarką i jego powierzchnia jest tak samo gładka.
Łańcuszek ma dokładnie 155,5mm (na 21 pin) a nie jak pisałem wcześniej. Poprostu mierzyłem wtedy linijką,a teraz suwmiarką od osi 1 pinu do osi 21ego.
tak wygląda napięcie łańcuszka
przy okazji sprawdziłem jak się pokrywają znaki na wałkach i na tym pod deklem (RT | )
wszystko gra, ale zobaczcie co znalazłem pod deklem!
dziwne to troche, bo w serwisówce mam to inaczej wszystko narysowane.
Mało tego, zobaczcie na gaźniki:
temat o moich gaźnikach będziemy kontunuować tu: http://www.forum.gs500.pl...BCniki&start=45
co do rozrządu, wszystko wydaje się być w normie, wiec nie mam pojęcia co mi tak nagle zaczęło na wolnych obrotach stukać. Napewno nie jest to łańcuszek, który jest napięty tak samo, niezależnie czy zakręcę silnikiem w przód czy w tył.
Nie wiem też co może delikatnie dzwonić przy około 5k obr... podpowiedzcie mi, gdzie dalej mam szukać. Luzy na zaworach 06 , tylko jeden wydechowy ma 0,8
Pojawił się luz na boki na wałku dolotowym, ale nie sądzę, aby to on tak pukał (jest minimalny i trudno wyczuć). |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|