pokrywa zaworow |
Autor |
Wiadomość |
Xaime [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010 pokrywa zaworów
|
|
|
witam... u mnie ktoś niefortunnie przekręcił dwie tylne śruby trzymające pokrywę zaworów (te dwie duże) i olej leci jak ze świni, po tygodniu jazdy już ubywa oleju / co z tym zrobić przegwintować co z uszczelką od pokrywy zaworów?? ktoś ją kleił na ten silikon REINZ, wyczyścić odtłuścić i użyć jeszcze raz muszę się z tym uporać bo wiecznie motocykl cały upieprzony w oleju... wyczytałem ze mogę użyć kleju do gwintów chodzi o ten http://allegro.pl/item957...intow_50ml.html ... czy jak przegwintuje i jakoś zrobię te gwinty to mógłbym na ten klej zakręcić te śruby |
|
|
|
|
sezrg
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 40 Dołączył: 15 Lis 2007 Pochwał: 17 Posty: 821 Skąd: swarzędz/poznan
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010
|
|
|
proponuje przegwintować delikatnie na wiekszy rozmiar.Kupić nowe sróby 2 sztuki to pewnie max 1zł. uszcelka nowa 100 zł
robac tak jak pisałe czyli jakies kleje do gwintu i czyszczenie starej uszczelki zda egzami ale na krótką bardzo krótką metę
ps kleje do gwintów na moje nie są wstanie dokrecic a zarazem docisnać tak dobrze uszczelki jak nowy gwint wraz ze sróbą |
_________________ keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
|
|
|
|
|
MacGyver
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 39 Dołączył: 01 Sty 2010 Pochwał: 6 Posty: 782 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010
|
|
|
Ten klej do gwintu co zapodałeś to jest dobry ale do tego żeby śruby się nie odkręcały a nie do naprawy zerwanego gwintu, wiem bo u mnie w zakładzie używamy takiego do śrub przy skręcaniu silników. Ja również bym radził przegwintować na grubszą śrubę, ewentualnie przegwintować wkręcić szpilkę dodatkowo na jakiś dobry klej i po założeniu kopułki nakręcać nakrętki zamiast całych śrub w ten sposób powinno trzymać i można będzie zdejmować pokrywę wielokrotnie bez obaw. |
_________________ Ogromna ilość moto z PRLu ROMET WSK SHL/ Kawasaki KZ440/ Suzuki GS500/ Yamaha Maxim 550/ Honda Pantheon 125 2t/ Kawasaki KLR600/ BMW K1100LT i kilkanaście innych
|
|
|
|
|
mifek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010
|
|
|
miałem tak w maluszku daaawno temu jak sie gwinty ukręcały od kolektora to gwintownik i jazda na większy gwint tylko potem musisz sobie rozwiercić otwory w pokrywce bo śruby mogą nie przejść. Jak będziesz już składał na gotowo to uszczelke posmaruj z jednej i drugiej strony silikonem wysokotemperaturowym i powinno dawać rade:) |
|
|
|
|
maruder07
Model GSa: GS 500E
Wiek: 37 Dołączył: 15 Sie 2009 Pochwał: 4 Posty: 613 Skąd: Michałowo
|
Wysłany: Sob 13 Mar, 2010
|
|
|
A Jaki silikon byśćie polecili by te uszczelki posmarować? I czy na pokrywce pod śrubami koniecznie muszą być oringi? Gdzie je moge dostać, jest to jakas specjalna guma? |
_________________ Prędkość - Bogiem,
Turbo - Nałogiem,
Nitro -Zabawą,
Prowadzenie - podstawą... |
|
|
|
|
MacGyver
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 39 Dołączył: 01 Sty 2010 Pochwał: 6 Posty: 782 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
Takie oringi to możesz dopasować w jakimś sklepie z częściami do samochodów lub jakiś innych maszyn, a silikon to podobno najlepszy do silników jest czarny |
_________________ Ogromna ilość moto z PRLu ROMET WSK SHL/ Kawasaki KZ440/ Suzuki GS500/ Yamaha Maxim 550/ Honda Pantheon 125 2t/ Kawasaki KLR600/ BMW K1100LT i kilkanaście innych
|
|
|
|
|
maruder07
Model GSa: GS 500E
Wiek: 37 Dołączył: 15 Sie 2009 Pochwał: 4 Posty: 613 Skąd: Michałowo
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
Tak znalazłem w sklepie jakiś czarny silikon (nie pamiętam nazwy) dałem za małą tubkę ok 50zł bo wziąłem ten najlepszy jaki był i co? Chodziło fajnie i nie zalewało mi silnika olejem do czasu gdy na zlot, zakończenie sezonu pojechałem. Porządnie nagrzałem silnik jadąc 10-15km/h i puściło! pod śrubami i pod pokrywką! Znów mi sie sączy po trochę i silnik brudzi a także podłogę w garażu po przyjeździe. Teraz myślę nad zakupem nowej uszczelki i ringów ale nie wiem czy warto. |
_________________ Prędkość - Bogiem,
Turbo - Nałogiem,
Nitro -Zabawą,
Prowadzenie - podstawą... |
|
|
|
|
Xaime [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
chodziło o to ze będę musiał przegwintowac to pewne a klej do gwintów dla pewności bo wiadomo to nie to samo co oryginalny gwint... hmm jeśli bym spróbował zrobić szpilkę to pod nakrętkę będę musiał dać jakaś odpowiednią podkładkę z taką średnicą jak łeb oryginalnej śruby
a ile moga kosztować używane mostki wałka rozrządu może to by było tez dobrym rozwiązaniem
silikon ten czarny to VICTOR REINZ polecili mi go w sklepie motoryzacyjnym tak samo jak znajomy mechanik i uzywam go tez do uszczelniania... uszczelkę chyba dobrze wyczyszczę, odtłuszczę i założę ją jeszcze raz chyba ze będzie znów puszczać to się wykosztuje na nową...
dzięki za wszelkie propozycję i zainteresowanie wyjazd do Częstochowy się zbliża to fura musi być gotowa |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
maruder07 napisał/a: | Teraz myślę nad zakupem nowej uszczelki i ringów ale nie wiem czy warto |
Warto. Mnie się po pierwszej regulacji zaworów wydawało, że uszczelka którą mam w silniku, nie różni się niczym od nowej (która już była na miejscu) i ze skompstwa założyłem starą, oczywiście sililkonując ją elegancko.
Dobrze że nikt nie kupił ode mnie tej nowej uszczelki, bo paru m-c pojechałem w trasę i wróciłem z zachlapanymi od oleju portkami... Ta samo silikon puścił.
Założyłem nową a silikonem tylko przykleilem ją do rowka pokrywy i na półksiężycach wałków. Efekt - zero wycieków.
A niby obie uszczelki wyglądały tak samo.
Stara guma się uklepuje i traci elastyczność - efekt znasz. |
|
|
|
|
maruder07
Model GSa: GS 500E
Wiek: 37 Dołączył: 15 Sie 2009 Pochwał: 4 Posty: 613 Skąd: Michałowo
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
metalbeast napisał/a: | Dobrze że nikt nie kupił ode mnie tej nowej uszczelki, bo paru m-c pojechałem w trasę i wróciłem z zachlapanymi od oleju portkami... Ta samo silikon puścił.
Założyłem nową a silikonem tylko przykleilem ją do rowka pokrywy i na półksiężycach wałków. Efekt - zero wycieków.
A niby obie uszczelki wyglądały tak samo.
Stara guma się uklepuje i traci elastyczność - efekt znasz. |
No tak tak znam ten efekt, i widziałem jak mocno to chlapie, jak dałem braciakowi się przejechać, a on miał na sobie białe jeansy. Fajnie one wygladały po 2km hehe.
A gdzie moge dostać tą uszczelkę pod pokrywkę? Gdzie jej szukać? |
_________________ Prędkość - Bogiem,
Turbo - Nałogiem,
Nitro -Zabawą,
Prowadzenie - podstawą... |
|
|
|
|
Karollo [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
##### |
Ostatnio zmieniony przez Karollo Czw 09 Lip, 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Majic
Model GSa: GS 500E
Wiek: 41 Dołączył: 11 Lut 2008 Pochwał: 1 Posty: 589 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14 Mar, 2010
|
|
|
I kup oryginalną Suzuki, a nie zamiennik. |
_________________ Prowadzący G.G.G. (Gieesową Grupę Geriatryczną). |
|
|
|
|
st3fan [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010
|
|
|
Xaime, poczytaj jeszcze czy nie będzie dla Ciebie lepsze zregenerować te gwinty w systemie HeliCoil. Z tego co czytałem, to w zasadzie po takiej regeneracji gwint jest dużo bardziej wytrzymały od oryginalnego, a jego rozmiar pozostaje taki sam. Poza tym jak już rozwiercisz na większą śrubę to skąd pewność, że znów nie przekręcisz gwintu?
Ja w sumie też muszę jeden zregenerować i będę raczej uderzał w HeliCoil. |
|
|
|
|
Salvelinus [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010
|
|
|
Polecam Helicoil a żeby było taniej baercoil. Jest tańszy a jakość nie odbiega od helicoil. Sam stosowałem ten patent i polecam. |
|
|
|
|
Kubunia [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010
|
|
|
I ja mogę polecić naprawę gwintu za pomocą Helicoil czy Baercoil. W pracy bardzo często zdarza się taka naprawa i żaden naprawiany gwint jeszcze się nie zepsuł. Zaletą tego rozwiązania jest gwint w takim samym rozmiarze jak był i duża wytrzymałość. Taką usługę oferują również warsztaty np. http://www.allegro.pl/ite...inty_gwint.html |
|
|
|
|
|