Uszczelniacze lag |
Autor |
Wiadomość |
songoku1232 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2008 Uszczelniacze lag
|
|
|
Założyłem nowe uszczelniacze wraz z kapturkami . Zalałem 382 oleju.
Przed pracą przestudiowałem forum serwisówkę itp.
Poziom oleju w laga sprawdzałem od początku laga do powierzchni oleju czyli zgodnie z serwisówką 99mm,
Złożyłem skręciłem. uszczelniacze wcisnąłem w swoje miejsce, założyłem ten ogranicznik z sprężynującego drutu kapturek , regulacja napięcia wstępnego sprężyny jest w obu lagach na takim samym poziomie. I lagi wystają z półeczki od zegarów tyle samo. |
|
|
|
|
Breżniew
Wiek: 51 Dołączył: 30 Lip 2007 Pochwał: 1 Posty: 1268 Skąd: Olecko
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2008
|
|
|
Możesz mieć porysowaną powierzchnię lagi w miejscu współpracy z uszczelniaczem. Może polerka by pomogła? Inna przyczyna to sprężynka w uszczelniaczu. Byc moze spadła przy wkładaniu. |
_________________ Only TDI Octavia 2 FL 1,9BXE
|
|
|
|
|
songoku1232 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2008
|
|
|
do czego służy ta sprężynka? Swobodnie można ją wyjąć. właściwie to nie widać żeby coś dociskała |
Ostatnio zmieniony przez songoku1232 Wto 11 Lis, 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
hubertgontarz
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 05 Lis 2007 Pochwał: 4 Posty: 2021 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Wto 08 Kwi, 2008
|
|
|
mam pytanie: jaki olej zalałeś 10W a może 15W?
pytam się bo na dniach montuję progresywne sprężyny i mam dylemat. |
_________________ www.gs500.pl |
|
|
|
|
Breżniew
Wiek: 51 Dołączył: 30 Lip 2007 Pochwał: 1 Posty: 1268 Skąd: Olecko
|
Wysłany: Sro 09 Kwi, 2008
|
|
|
songoku1232 napisał/a: | dzięki za radę, rozbiorę obejrzę to dokładnie. A tak na marginesie do czego służy ta sprężynka? Swobodnie można ją wyjąć. właściwie to nie widać żeby coś dociskała |
Sprężynka opasuje wargę w simmeringu i zapewnia odpowiedni docisk gumy do lagi. Bez spręzynki we właściwym miejscu będzie ciekło.
Hubert musisz sobie sam dobrac co ci bardziej pasuje i nie sugeruj sie w tym wypadku czyimiś sugestiami. Sztywny czy bardziej komfortowy - odpowiedz sobie na to pytanie i zalej wybranym olejem. w czasie hamowania i tak amory będa siadać więc sam olej nie pomoze, dopiero wymiana spręzyn.
W swoim mam w tej chwili 10W bo 15W był za sztywny na dziurawe mazurskie drogi.Sprężyny oryginalne ale na maxa skrecone na regulacji. Tył mam ustawiony najmiększy bo i tak sam jeżdżę. |
_________________ Only TDI Octavia 2 FL 1,9BXE
|
|
|
|
|
cosinus [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008
|
|
|
Podłączę się do wątku: jedną z zaplanowanych czynności zimowych jest wymiana oleju w lagach i co z tym związane (z demontażem) - poprzednik właściciel tego nie robił.
Jak to zrobię a na wiosnę nie będę zadowolony ze sprężyn - jeszcze nie pojeździłem zabawką - to samą wymianę sprężyn da się zrobić od góry, bez pełnego demontażu ? |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 23 Lis, 2008
|
|
|
Popuszczasz górne mocowanie lag,odkręcasz korki i wyjmujesz sprężyny bez problemu.
Uważaj żebys nie dostał w oko katapultującym się korkiem.
Pamiętaj,że twardość/dobicie/odbicie zawieszenia możesz regulować dobierając gęstość oleju do zawieszeń. Wymiana sprężyn jest dosyć droga. |
|
|
|
|
cosinus [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008
|
|
|
Jaki olej wlać do lag? Nie objeździłem maszynki w tym sezonie więc można powiedzieć jej nie znam. A pasuje w zimie to zrobić...
Kierownik 100kg, Zuzia troszkę starsza. Przewiduję większość jazdy solo.
Niektórzy radzą 15W, inni mówią że 15W jest im za twardo i leją 10W...
Co wlać na początek? |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008
|
|
|
Zalej najlepiej 10W i zmieniaj go co sezon jeśli będziesz nakręcał sporo kilometrów.
Ja tak robię i zawsze na jesień zlewam breję z lag.
Olej jest tani , robota prosta a po wymianie czuć różnicę w pracy zawieszenia.
Na 15W może się już zrobić szytwno i zawieszenie nie będzie wyrabiało np. na tarce itp. nastepujących szybko po sobie poprzecznych nierównościach.
Polecam olej Motula. |
|
|
|
|
kukaszr [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008
|
|
|
ja wlałem 15w i nie ma tragedii podoba mi sie działanie zawiechy. prawie jak gokart. |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 04 Gru, 2008
|
|
|
kukaszr napisał/a: | prawie jak gokart. |
Gokart jeździ bo idealnie gładkim torze.
Pewnie,że na 15W też można i nie będzie problemów. Moim zdaniem sztywność zawieszenia należy sobie dobrać indywidualnie. Przetestować 10 i 15 W i wybrać .
Znam gościa,który zalał 20W HARD do CB450 i sobie chwalił,że jest twardo jak na sporcie.
pewnego pięknego dnia trafił na wyboje na zakręcie i koło nie nadążało z tłumieniem. Skończyło się na pełnych portkach. Za moją namową zmienił olej na 10W i pojechał raz jeszcze na ten zakręt. Przejechał go bez zająknięcia.
20 spowolniła zawieszenie niestety. |
|
|
|
|
hubertgontarz
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 05 Lis 2007 Pochwał: 4 Posty: 2021 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 05 Gru, 2008
|
|
|
ja dodam swoje dwa grosze, wg mnie warto zwiększyć twardość zawieszenie oraz założyć uszczelniacze i kapturki przeciwkurzowe (nie polecam zakupu w ASO ze względu na cenę, kapturki to wydatek ok. 90 zł, uszczelniacze nie wiem; warto kupić w Larssonie za "psi grosz"). |
_________________ www.gs500.pl |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 05 Gru, 2008
|
|
|
Podstawa to spreżyny.
W motocyklach z większymi przebiegami springi często nie trzymają już swoich właściwości.
Jeśli chemy utwardzić zawieszenie zawsze można zastosować tulejki dystansowe,które włożone pod korki lag zwiększą napięcie wstępne spreżyn.
Nie wiem jaka jest w GSach zastosowana sprężyna - progresywna czy zwykła ? |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 05 Gru, 2008
|
|
|
cosinus napisał/a: | Niektórzy radzą 15W, inni mówią że 15W jest im za twardo i leją 10W... |
w GSie nie ma pojęcia za twardo olej niewiele zmienia. Może w kwestii twardości coś tam się poprawia, ale tłumienie powrotu i tak pozostaje nędzne. Możesz śmiało lac 15 przy swojej masie. Ja ważę 82kg i przy hamowaniu jak wjadę w dzurę to dobja.
Wcześniej miałem 10w i dobijał bez przerwy
Cytat: | 20 spowolniła zawieszenie niestety. |
w GS to niemożliwe tłumiki są za słabe żeby aż tak wytłumić |
|
|
|
|
Borko [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 10 Lut, 2009
|
|
|
Mam takie pytanko:
Dałem moto do wymiany uszczelniaczy z wymianą oleju (ciekły obie lagi). Przez 3,5tyś km. były suchutkie i od tamtego czasu lewa laga zaczeła lekko ciec. Po przejechaniu kolejnych 2 tyś km. jest już gorzej niż zle, a prawa laga nadal sucha. Teraz będe dawał zrobić te uszczelniacze w najlepszym serwisie w okolicy. Wcześniej była robiona po znajomości... Czy to normalne, że po 3,5 tyś km. lagi znowu ciekną i na dodatek tylko jedna z nich?
Słyszałem też, że są dwa rodzaje uszczelniaczy tańsze i droższe? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|