Zimny pracuje tylko na prawy cylinder. |
Autor |
Wiadomość |
ginter44
Dołączył: 10 Maj 2023 Posty: 5 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Czw 11 Maj, 2023 Zimny pracuje tylko na prawy cylinder.
|
|
|
Mój GS 500 po długim postoju (przed postojem raczej też tak było tylko na mniejszą skalę) po odpaleniu pali na jeden cylinder. Kiedy popracuje 2-3 minuty to zaczyna łapać na oba cylindry i po chwili pracuje normalnie. Wyeliminowałem możliwość usterki elektrycznej, iskra jest bardzo ładna na obu cylindrach. Zregenerowałem gaźniki zestawem naprawczym, są umyte, czyste, drożne. Dodatkowo do oleju dostaje spora ilość benzyny, mimo, że zaworki iglicowe są nowe i sprawne. Sprawdzałem ich szczelność na wyjętych gaźnikach i nawet przez dobę nie pobiorą paliwa z testowego zbiornika. Nie zaglądałem jeszcze do zaworów i nie ruszałem synchronizacji gaźników. Czy może być tak, że na lewym cylindrze zawór ssący jest stale otwarty na zimnym i ciągle pobiera paliwo i przez to dopóki się nie rozgrzeje i zawór nie zwiększy objętości, to leje paliwem na ten lewy cylinder i stąd przedostaje się paliwo do oleju? Proszę o rady doświadczonych użytkowników.
Motocykl stał przez ostatnie 7 lat. Przed postojem były podobne problemy po odpaleniu na zimnym, że ciężko wkręcał się na obroty itp, a jak złapał temperaturę to pracował normalnie, jedynie po kilku kilometrach wolno schodził z obrotów... Odpaliłem go w zeszłym roku, na nie ruszonych gaźnikach i właśnie lał paliwem do oleju, więc zamówiłem zestaw naprawczy, w tym roku go wymieniłem, wymyłem gaźniki, przedmuchałem itp, a objawy są identyczne jak przed regeneracją. |
|
|
|
|
BociekPL
Model GSa: GS 500E
Wiek: 33 Dołączył: 27 Lip 2010 Pochwał: 46 Posty: 924 Skąd: Werchrata RLU
|
Wysłany: Wto 16 Maj, 2023
|
|
|
Skorzystaj z forumowej opcji "szukaj". Tam dowiesz się jak działa podciśnienie i jaką spełnia funkcję. Idąc tym tropem przeglądniesz kranik w którym membrana pod słońce wyglądać będzie jak sito a jak skojarzysz to z wlewającym się paliwem do oleju - wnioski same się nasuną. Załapiesz jak ważne jest ustawienie wysokości paliwa w komorze pływakowej i jak w tym momencie ustawiona jest iglica. Wówczas dotrze też do Ciebie jakie błędy popełniłeś przy regeneracji gaźnika i jak ich się ustrzec w przyszłości oraz jak wiele czynników ze sobą współpracuje aby gaźniki pracowały niezawodnie. |
_________________ GS 500 SF |
|
|
|
|
|
ginter44
Dołączył: 10 Maj 2023 Posty: 5 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Nie 21 Maj, 2023
|
|
|
BociekPL napisał/a: | Skorzystaj z forumowej opcji "szukaj". Tam dowiesz się jak działa podciśnienie i jaką spełnia funkcję. Idąc tym tropem przeglądniesz kranik w którym membrana pod słońce wyglądać będzie jak sito a jak skojarzysz to z wlewającym się paliwem do oleju - wnioski same się nasuną. Załapiesz jak ważne jest ustawienie wysokości paliwa w komorze pływakowej i jak w tym momencie ustawiona jest iglica. Wówczas dotrze też do Ciebie jakie błędy popełniłeś przy regeneracji gaźnika i jak ich się ustrzec w przyszłości oraz jak wiele czynników ze sobą współpracuje aby gaźniki pracowały niezawodnie. |
- Poziom paliwa w komorze pływakowej równy z łączeniem z korpusem gaźnika, więc ok,
- Iglicy akurat nie przestawiałem, więc z założenia była ok,
- Membrana nie miała tutaj nic do rzeczy
To że ssał duże ilości paliwa, to była nie wina zaworków iglicowych, membrany itp, tylko zbyt małego, a praktycznie braku luzu na zaworze ssącym na lewym cylindrze. Po wymianie płytki zaworowej na cieńszą przestał pobierać takie ilości paliwa. Na napełnionych komorach pływakowych potrafi pracować kilka minut na wolnych obrotach.
To że nie palił na lewym cylindrze, to przyczyną był oring pod króccem ssącym. Twardy jak plastik, dodatkowo pęknięty. Po wymianie chodzi ok na dwa cylindry. Pozostaje mi regulacja składu mieszanki. |
|
|
|
|
|
BociekPL
Model GSa: GS 500E
Wiek: 33 Dołączył: 27 Lip 2010 Pochwał: 46 Posty: 924 Skąd: Werchrata RLU
|
Wysłany: Nie 21 Maj, 2023
|
|
|
Pisałeś o gaźnikach a nie o tym, że trzeba połowę części przy okazji wymienić. Każdy normalnie na końcu ustawia gaźniki po wcześniejszym przeglądzie reszt a ty tak od końca, na opak. |
_________________ GS 500 SF |
|
|
|
|
|
ginter44
Dołączył: 10 Maj 2023 Posty: 5 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Pon 22 Maj, 2023
|
|
|
BociekPL napisał/a: | Pisałeś o gaźnikach a nie o tym, że trzeba połowę części przy okazji wymienić. Każdy normalnie na końcu ustawia gaźniki po wcześniejszym przeglądzie reszt a ty tak od końca, na opak. |
Co do tego że ja pisałem tylko o gaźnika... Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post.
Ktoś ma jakiś problem z motocyklem, wiadomo że najpierw kombinuje sam ile potrafi, w końcu udaje się na tematyczne forum. |
|
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22 Maj, 2023
|
|
|
Posprzątałem w temacie i sprzedałem wam po 1 ostrzeżeniu.
Za kontynuację będzie kolejne.
Weźcie głęboki oddech, pstryknijcie sobie puszką i spójrzcie na to z trochę innej perspektywy...
Więcej merytoryki, mniej prób udowadniania drugiej stronie że nic nie wie... |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 23 Maj, 2023
|
|
|
Ok, żeby temat reaktywować na właściwych torach spróbuję trochę podsumować i rzucić kilka pomysłów...
Napisz następujące informacje:
1. Który cylinder nie pracuje?
2. Luzy zaworowe - jaki był luz na zaworze ssącym. Jaka płytka była wcześniej, jaka jest teraz i jaki jest luz obecnie.
3. Jak wygląda kwestia ssania przy odpalaniu?
4. Czy wymieniałeś olej i zrobiłeś standardowy serwis przed dalszymi zabawami?
- Zawory
- Olej i filtr
- filtr powietrza
- gaźniki (mycie i synchronizacja)
5. Po co robileś regenerację gaźników? Jakie były objawy?
Generalnie dałbym gaźniki na myjkę ultradźwiękową... zwłaszcza że przed serwisem były problemy z pracą...
Cytat: | Dodatkowo do oleju dostaje spora ilość benzyny, mimo, że zaworki iglicowe są nowe i sprawne. |
To się w ogóle nie spina... Zdefiniuj sporą ilość benzyny...
Cytat: | Czy może być tak, że na lewym cylindrze zawór ssący jest stale otwarty na zimnym i ciągle pobiera paliwo i przez to dopóki się nie rozgrzeje i zawór nie zwiększy objętości, to leje paliwem na ten lewy cylinder i stąd przedostaje się paliwo do oleju? |
Do zapłonu jest wykorzystywana mieszanka stechiometryczna. Na 1 kg paliwa przypada optymalnie 14.7 kg powietrza, czyli ok 11,6 m^3.
Załóżmy nawet że to jest 10 m^3 dla prostego rachunku...
Silnik ma 500 cm^3, więc jeden cylinder ma 250 cm^3 - biorąc pod uwagę że na 1 l paliwa schodzi 10 000 000 cm^3, oznacza to że jeden cykl pracy to ok 0,025 ml benzyny na cylinder.
Jeśli po odpaleniu trzymasz 5k obrotów to jest to 2,5k cyklów ssania w ciągu minuty - czyli 62,5 ml paliwa przechodzi przez cylinder w ciągu minuty - przy bogatej mieszance.
O ile nie brakuje ci tłoka w cylindrze, to większość tego paliwa trafi do wydechu a nie do oleju, więc nawet jakby 10% przecisnęło się do oleju - oznaczałoby to że w ciągu 2-3 minut o których piszesz byłoby to 20 ml.
Zatem można zapomnieć o opcji że spora ilość benzyny dociera do oleju podczas pracy.
Jeśli dodatkowo chcesz się o tym upewnić - sprawdź kompresję.
Zawór ssący nie mógł tu mieć nic do gadania, bo jakby był ciągle podparty - nie byłoby kompresji i paliwo by nie docierało do cylindra, a tym bardziej nie przeciskało się przez pierścienie w oleju...
Paliwo w oleju pojawia się jak 2 warunki są spełnione:
1. Paliwo dociera do gaźnika na postoju bez oporu - czyli kranik na PRI albo niesprawny kranik (o tym pisał Bociek)
2. Paliwo przedostaje się przez gaźnik - przeciska przez dysze przy iglicy i powoli spływa do głowicy, gdzie kropelkuje się i dostaje po ściankach cylindra do oleju. Tutaj albo jest niesprawny zawór iglicowy albo za wysoki poziom paliwa w komorze.
Skoro sprawdziłeś gaźniki na sucho sprawdź jak się będą zachowywały przy przechyleniu - symulując postawienie moto na kosie - może to ma wpływ na to że akurat lewy tak się zachowuje.
Podsumowując:
Jak dla mnie patrzysz na sprawę z zupełnie złej strony...
Masz poważny problem (paliwo w oleju) i palenie na jeden gar po odpaleniu przez 2-3 minuty to najmniejszy kłopot... Zwłaszcza jeśli mówisz że później działa poprawnie.
Poszukaj na forum tematów dotyczących kranika, paliwa w oleju itp. |
|
|
|
|
ginter44
Dołączył: 10 Maj 2023 Posty: 5 Skąd: Szczytno
|
Wysłany: Sro 24 Maj, 2023
|
|
|
1. Nie pracował lewy cylinder.
2. Luzu na zaworze ssącym na tym lewym cylindrze praktycznie nie było. Najmniejszy listek 0,02 nie mieścił się między płytkę a krzywkę. Wcześniej była płytka 265, obecnie jest 255 i luz wynosi 0,04. Następny listek nie daje się wsunąć (0,05).
3. Uruchamiałem na włączonym ssaniu.
4. Wymieniłem olej, dałem też trochę oleju pod świece i obróciłem wałem żeby się nasmarowała gładź cylindrów.
- Gaźniki myte w myjce ultradźwiękowej, synchronizowane rurką z olejem.
- Do zaworów zajrzałem dopiero po napisaniu tego tematu, ponieważ wcześniej nie zaglądałem tam samodzielnie nigdy, więc miałem lekkie obawy.
5. Regenerację gaźników robiłem dlatego, że jak pisałem, motocykl stał przez 7 lat. Wcześniej, przed postojem czasami się dławił, czy wisiał na obrotach 3000 przez moment i dopiero schodził na wolne obroty. Lub po rozgrzaniu wolno schodził z oborotów. Jeździłem nim przez 3 sezony (mało km, około 2000) i pomyślałem, że może gaźniki wymagają przejrzenia. W jednym wytrącił się jakiś osad z paliwa, który blokował zaworek iglicowy i dlatego w zeszłym roku lał paliwo do oleju. W tym roku po regeneracji też tak było.
Co do sporej ilości benzyny - zbiornik testowy, pojemność 300ml, starczał na jakieś 3-4 minuty pracy. Na zgaszonym nie ubywało z tego zbiornika nic nawet przez dobę.
Kompresja była sprawdzana przeze mnie i wynik był około 12atm na każdym cylindrze. Bardzo zbliżone do siebie wartości.
To odpowiedzi żeby uporządkować jakoś temat, a teraz ROZWIĄZANIE mojego problemu:
Winnym całego bałaganu okazał się być uszkodzony oring pod lewym króćcem ssącym. Nie było tego uszkodzenia widać, ale musiała być tam jakaś nieszczelność. Doszedłem do tego odpalając motocykl bez filtra powietrza i przysłaniając wlot lewego gaźnika. Kiedy przysłaniałem ręką zostawiając mała szczelinę, silnik zaczynał pracować na lewym cylindrze. Oring był twardy jak plastik. Po wymianie obu oringów, motocykl pracuje prawidłowo, wkręca się na obroty itp. Dodatkowo, problemem był tez ten brak luzu na zaworze ssącym lewego cylindra. Wymieniłem płytkę zaworową jak pisałem i skończyły się problemy z pobieraniem dużej ilości paliwa. Teraz ten zbiornik 300ml wystarcza na 10 minut pracy i jeszcze sporo zostaje (na wolnych obrotach). |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro 24 Maj, 2023
|
|
|
ginter44 napisał/a: | W jednym wytrącił się jakiś osad z paliwa, który blokował zaworek iglicowy i dlatego w zeszłym roku lał paliwo do oleju. W tym roku po regeneracji też tak było. | Ale poziom oleju wyraźnie się podniósł? Po wymianie oleju i filtra mierzyłeś ile zlałeś?
Był wyczuwalny zapach benzyny w oleju?
Skoro po regeneracji też tak było, to problemu zestaw naprawczy gaźnika nie rozwiązał.
ginter44 napisał/a: | Dodatkowo, problemem był tez ten brak luzu na zaworze ssącym lewego cylindra. Wymieniłem płytkę zaworową jak pisałem i skończyły się problemy z pobieraniem dużej ilości paliwa. |
A patrzyłeś na wężyk przelewowy airboxa?
Jak dla mnie jedyną możliwością dla tak szybkiego ubytku paliwa jest zawieszony pływak lub zaworek iglicowy i lanie paliwem z przelewu...
Brak luzu na zaworze by mogło wyjaśnić nierówną pracę, O-ring mógłby spowodować lewe powietrze i palenie na jeden gar, ale ubytek paliwa mi tu mocno nie pasuje. Zwłaszcza że lewe powietrze powoduje mniejsze podciśnienie w gaźniku, zatem paliwa powinno schodzić mniej. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|