.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: Jazda z plecaczkiem

Grzechu16

na aukcji pisalo ze przy predkosci 150km/h tez dobrze dziala i odbiera. ciekawe ile w tym prawdy

blatomasz

Mi jazda z plecaczkiem 50kg nie przeszkadza ale jak pewnie wiekszo�c wol� sam

Robcio

pootietang

no to chyba mnie przekona�e�, tylko musz� z kas� wyj�� na prost�

samuraj

Ja osobi�cie jestem pe�en podziwu dla ludzi kt�rzy je�d�� jak� pasa�er na moto. Mia�em parokrotnie okazj� jecha� w roli pasa�era i powiem kt�tko: masakra, nic od Ciebie nie zale�y, tylko szturcha�em brata �eby zwolni�, nie wyprzedza� :lol: zastanawia�em si� kiedy wreszcie sko�czy si� ta przeja�d�ka. Chyba mam jak�� fobi� , ale nie lubi� je�dzi� jako pasa�er, jako� ma�o pewnie si� czuje

Prezes767

Samuraj, zgadzam si� z Tob� w 100%. Natomiast jako kierowca zauwa�y�em tylko, �e suzuki przejawia nadmiar ch�ci do jazdy na jednym kole przy mocniejszym odkr�ceniu na ni�szych biegach. Zawsze mia�em t� przyjemno�� je�dzi� z do�wiadczonymi plecaczkami i nigdy nie czu�em strasznego pogorszenia sterowno�ci itp. A je�dzi�em na s�abszych sprz�tach, gdzie odczuwalne by�o pogorszenie przyspieszenia. Jazda z plecaczkiem do najprzyjemniejszych nie nale�y, ale je�li druga osoba wie mniej wi�cej jak si� zachowywa�, to nie jest te� tragedi�.

Majic

Ja natomiast, gdy je�d�� ze swoim plecaczkiem zawsze dbam, by nie by�o du�ych przeci��e�. Doje�d�am max do 5 tys i zmiana biegu. M�oda obra�a taktyk�, by si� trzyma� z ty�u. Ja nie poweruje ( nie poleci do ty�u ), a przy hamowaniu nie leci na mnie

i wszystko gra i buczy. Ostatnio jak ja przewioz�em powiedzia�a, �e jecha�em tak wolno, �e prawie zasn�a

ZAkk

Osobiscie nie lubie jezdzic jako pasazer. Wozic kogos tez nie przeadam bo nie moge sie tak klasc w zakrety:) A do tego mam tylko 50tke i osiagi robia sie calkiem dupne. Ale GSem juz lepiej sie jezdzi we dwoch

Prezes767

ja sobie dzi� powiewa�em za s�siadem jako plecaczek i musz� przyzna�, �e by�o bezproblemowo, tylko jak obroty przekracza�y 7k to czu�em jego �ebra mi�dzy palcami. Tak�e jako� prze�y�em

leon

No i kolejna lekcja za mn�. Ok 30km po mie�cie z 80kg kumplem. Na pocz�tku by�o bardzo dziwnie, ale pod koniec naprawd� czu�em go tylko przy ostrych zakr�tach (skrzy�owania, �limaki, manewry na parkingach, itp). Naprawd� by�em zaskoczony, �e pasa�er jednak nie jest taki straszny.

Jedyne co mnie przerazi�o, to to �e GS poszed� na gum� przy do�� ostrym starcie z pod �wiate�. I to przy wrzucaniu dw�jki z r�wnoczesnym prostowaniem po szybkiej zmianie pasa!!! A� mi si� gor�co zrobi�o.

Yarccom

eee tam ja tam gruba�nych 80 kg koleg�w nie wo�e ...

pootietang

przy hamowaniu jak taki zacznie napiera� to mo�na zosta� bezp�odnym

kikon18

hehe

a po co ma uchwyt

a jak nie to raczki na bak

dziewczyn� si� tego nie m�wi bo lepiej jak nas obejmuj�

Grzechu16

InFlame

no to fajny kolo, poszala� z tymi uchwytami

:D