Jednosladowosc - jak okreslic? |
Autor |
Wiadomość |
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 Jednośladowość - jak określić?
|
|
|
Witam wszystkich.
Pytanie jak w temacie.
Otóż po kupnie moto - nie zauważyłem tego przy kupowaniu moto, kolega - rzekomo doświadczony, ale może też tego nie wychwycił - też nie zauważył.
Krzywe siedzisko, pęknięty blok silnika tuż przy mocowaniu silnika do ramy - to mocowanie pod kolektorem wylotowym. Mało widoczna, ale jednak - różna odległość prawej i lewej manetki od baku przy jeździe na wprost. To wszystko skłania ku wnioskowi że moto zostawia dwa ślady, nie jeden. Niestety przez wzgląd na brak prawka nie mogę sprawdzić tego w jeździe, a nie chcę ryzykować tego na ulicy, bo prawo w Anglii jest niestety bardzo restrykcyjne, a bez prawka i ubezpieczenia nie chcę tracić moto i dostać bana na prawko. Bez prawka nie kupię ubezpieczenia - tak niestety działa prawo angielskie.
Proszę o radę, jak określić bez pomocy drugiej osoby i potrzeby jazdy czy moto nie ma przestawionej ramy - czyli czy nie zostawia dwóch śladów, zamiast jednego.
Dzięki za pomoc. |
|
|
|
|
tmi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 03 Lut 2009 Pochwał: 28 Posty: 2331 Skąd: Cz-wa
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Pozostaje wykonać laserowy pomiar ramy.
Mister_Greg napisał/a: | tak niestety działa prawo angielskie. |
Jak w takim przypadku - sprzedaży motocykla niezdatnego do jazdy - działa owe prawo? u nas o ile nie kupiło się od os. pryw. można powoływać się na niezgodność towaru z umową. |
_________________ Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'
Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania. |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Moto posiada SORN.
"Każdy zarejestrowany w UK i używany po drogach publicznych pojazd musi być opodatkowany. Jeśli pojazd nie jest używany po drogach publicznych musi on posiadać deklarację SORN (Statutory Off Road Notification)."
Moto przeszło MOT, odpowiednik polskiego przeglądu technicznego, ale poprzedni właściciel, żeby uniknąć opłat za podatek drogowy i ubezpieczenia, nie używał go, ponieważ tłumaczył to posiadaniem innego moto.
Po drugie wierząc na słowo kolegi, który razem ze mną oglądał moto, uznałem że jest wszytko ok.
Po trzecie, umowa była typu "Sold as seen", czyli "Sprzedany jak widziany".
W tym momencie nie mogę wnosić żadnych reklamacji, bo kupiłem go w takim stanie, jak go widziałem - widziały gały co brały.
Wtopiłem lekko.
Że jestem uczciwy, nie chcę go sprzedawać bez podawania powodu sprzedaży, ale wiem że w tym momencie bym stracił na kwocie, jaką za niego dałem (580 funtów, 2000 rocznik, 40 tysięcy mil najechane)
Czy ewentualny brak jednośladowości da się jakoś skorygować po rozpoznaniu jej braku? |
|
|
|
|
Chrupq
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 39 Dołączył: 06 Wrz 2011 Pochwał: 1 Posty: 406 Skąd: Chwaszczyno k. Gdyni
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Mister_Greg napisał/a: |
Czy ewentualny brak jednośladowości da się jakoś skorygować po rozpoznaniu jej braku? |
słyszałem o magikach prostujących ramy moto (podobnie jak w autach osobowych), jednak ze względu na wpływ na bezpieczeństwo nie podejmowałbym się czegoś podobnego.
Jeśli nie chcesz jej sprzedawać bez straty a masz trochę czasu to możesz spróbować rozłożyć ją na części pierwsze i posprzedawać to co dobre - proces pewnie zajmie sporo czasu ale może finansowo wyjdziesz na zero i przy okazji nie wpakujesz nikogo na minę. |
_________________ "You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close" |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Jak by to było w Polsce pewnie bym tak zrobił.
Tutaj - nad czym strasznie ubolewam - nie mam dostępu do garażu, w którym mógłbym pod zakrytym dachem rozkręcić moto na części i pojedynczo je sprzedawać
Tak to już jest, że chciałoby się pokręcić przy moto, spędzić jakiś wieczór przy nim... a tak niestety stoi w prowizorycznym ogrodzie i powoli koroduje w angielskiej wilgoci.
Są narzędzia (ostatnio kupiłem na targowisku staroci między innymi działający mikrometr od sir Anglika za niecałe 20 złociszy), są chęci, wiedza na temat budowy i serwisu moto rośnie, a tu brak miejsca na grzebanie przy moto
A czy da się jakoś bez potrzeby udawania się do specjalistycznego serwisu sprawdzić tą jednośladowość?
Czytałem już gdzieś, że są jakieś metody "na sznurek" ale były tak ubogo opisane że nie zrozumiałem dokładnie jak taki pomiar zrobić.
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek info.
Jak znajdę chwilę czasu, zrobię kilka fotek tego uszkodzenia bloku silnika i poproszę mądrzejszych kolegów (czyli Was) o opinię czy z takim uszkodzeniem można będzie śmigać. |
|
|
|
|
kempes
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 34 Dołączył: 23 Wrz 2008 Pochwał: 30 Posty: 1746 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Najprostszy sposób to przyłożyć np. długą poziomnicę (lub cokolwiek innego co na 100% jest proste) do obu kół. |
_________________ Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E. |
|
|
|
|
Crafi [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Moze sama kierownica jest krzywa?
Kolega tak miał ze kupil moto sprowadzone z Francji bylo po slizgu, pojechalem z nim ogladac, przejechalem sie no i jechal prosto bez trzymanki wniosek to krzywa kierownica.
Kumpel kupił, wymienił kierownice i smiga caly czas i nie narzeka |
|
|
|
|
olecki
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 31 Dołączył: 15 Maj 2011 Pochwał: 12 Posty: 1178 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
Sprawdź lagi, półke, kierownice - ogólnie najlepiej rozłóż cały przód na części pierwsze i skręć jeszcze raz jak trzeba Nie musi przecież być to wina ramy. |
_________________ Das Drone |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013
|
|
|
No właśnie nie wiem za bardzo czego to może być wina.
Wysoce prawdopodobne że zaliczył kiedyś uderzenie w bok.
Nie wiem czy tak można, ale tutaj odnośnik do kolejnej części uszkodzeń, jakie wyłapałem po kupnie.
http://www.forum.gs500.pl...p=173594#173594 |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
|
|
|
Przepraszam za PPP, ale znalazłem to. Nawet laik bez znajomości angielskiego zrozumie o co tutaj chodzi.
W miarę możliwości postaram się to przetłumaczyć.
Pomiar na swoim moto wykonam już jutro, bo niestety za ciemno jest i nie mam sznurka do wykonania tego pomiaru.
http://www.framestraights...ame%20Check.htm |
|
|
|
|
gacek778
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 08 Maj 2011 Pochwał: 9 Posty: 703 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
|
|
|
Mister_Greg chyba najlepsze co możesz zrobić w tej sytuacji to kupić nową ramę. Jeżeli wychodzą takie jaja z tym motocyklem ja bym nie ryzykował. Chyba że jeździsz nie szybciej niż powiedzmy 60 km\h.
Wdepnąłeś na minę. |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
|
|
|
To że mina to już wiem.
Teraz tylko potrzebuję sprawdzić czy faktycznie rama jest krzywa, czy to tylko ten wspornik siedzenia nie idzie prosto. Bo jak faktycznie tylko jest pęknięte to mocowanie silnika, a tylko wspornik siedzenia idzie krzywo, to od biedy faktycznie przejdę się do spawacza i poproszę go o zespawanie tamtego uchwytu. Pomiaru ramy tym sznurkiem chcę dokonać dla siebie samego. Mam też zamiar skontaktować się ze sprzedawcą i pro forma spytać go czy zdawał sobie sprawę z tego, jakie moto mi sprzedał. Pan Anglik i bym się wcale nie zdziwił (naprawdę trafiają się "agenci", wierzcie mi) gdyby tego nie wiedział, że takim moto się poruszał. Jestem ciekaw po prostu jego reakcji, bo umowa niestety nie pozwala mi na jej zareklamowanie czy zakwestionowanie czy nawet zerwanie.
Nie żebym był malkontentem, ale następnym razem proszę o komentarz wnoszący coś konstruktywnego.
To że mina to już wiem niestety.
Mądry Polak po szkodzie
Jest nadzieja że to tylko wspornik siedzenia jest krzywy.
Pomierzym zobaczym. |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
|
|
|
gacek778 napisał/a: | Mister_Greg chyba najlepsze co możesz zrobić w tej sytuacji to kupić nową ramę. | Ja bym po prostu moto na części sprzedał (czy to samemu czy komuś kto się tym zajmuje.
Nowa rama nie ma chyba sensu skoro pęka karter silnika... |
|
|
|
|
danny
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 37 Dołączył: 06 Lis 2011 Pochwał: 6 Posty: 798 Skąd: Poznań / Choszczno
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013
|
|
|
Czy tylne kolo masz ustawione równo wzgledem wahacza? Pamietaj ze jest to podstawa do jakichkolwiek testow / sprawdzania. |
_________________ Street line: GS 500F 05' black and yellow (Sprzedany) -> CBF 600N 06' black and silver (Sprzedany)
Dirt line: TT 350 92' (street legal) |
|
|
|
|
Mister_Greg
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 07 Maj 2013 Posty: 43 Skąd: Wyspy Brytyjskie
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2013
|
|
|
Tak, pamiętam o tym. Zmierzę odległość między końcówkami mocowań wahacza do ramy (na przegubie(?)) a końcami osi koła. Wszystko powinno być równo. Odległości z obu stron
powinny być te same. Jutro dokonam pomiarów i dam znać o wyniku.
Taki mały offtopic nawiązujący do tematu
Zaczerpnięty z jednego ze sławetnych kabaretów:
- Jak się nazywa mała oś?
- Osiecka...
|
|
|
|
|
|