.:: Forum o Suzuki GS 500 ::.
...::::Suzuki - Way of Life::::...

Off Topic - inne tematy - Ekostrefy

kello - Czw 07 Maj, 2015
Temat postu: Ekostrefy
Ciekawe czy jak to wprowadzą i miasta zdecydują się na wprowdzenie ekostref to ceny starszych motocykli (nie zabytkowych) polecą na łeb na szyję...

"Przepisy dotyczą też motocykli. Te wyprodukowane od 1 września 1980 do 16 czerwca 1999 roku dostaną żółtą naklejkę. Zieloną otrzymają motocykle wyprodukowane w okresie od 17 czerwca 1999 roku do 30 czerwca 2007 roku. Jednoślady zarejestrowane po 30 czerwca 2007 roku znajdowały się w strefie błękitnej (piątej)."

Moje jajko łapałoby się na żółtą kartkę :P

Machu - Czw 07 Maj, 2015

Kolejny genialny pomysł ekodebili.
tmi - Czw 07 Maj, 2015

Na kogo głosujemy tego mamy :)
ingaginger - Czw 07 Maj, 2015

kello, jakieś źródło? ja gdzieś czytałam (ale nie pamiętam gdzie), że przepisy względem motocykli mają być łagodniejsze niż w przypadku samochodów benzynowych i ponoć nie są jeszcze dokładnie rozpisane
Muciek - Czw 07 Maj, 2015

W samochodach, benzyniaki powyżej 93 roku będą mogły spokojnie wjeżdżać do centrum miasta, tak więc myślę, że z motorami nie będzie problemu tym bardziej.
studi - Czw 07 Maj, 2015

Podział w projekcie na poszczególne strefy uzależniony jest od klasy pojazdu, co pezentuje poniższa grafika:


Natomiast same klasy pojazdów definiuje Załącznik nr 2 do PoRD
Kod:
Załącznik nr 2

 
Kategorie pojazdów


1. Kategoria M: pojazdy samochodowe przeznaczone do przewozu osób mające co najmniej cztery koła, w tym:

1) kategoria M1: pojazdy do przewozu osób, mające nie więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy;

2) kategoria M2: pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu osób, mające więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy i mające maksymalną masę całkowitą nieprzekraczającą 5 t;

3) kategoria M3: pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu osób, mające więcej niż osiem miejsc oprócz siedzenia kierowcy i mające maksymalną masę całkowitą przekraczającą 5 t.

2. Kategoria N: pojazdy samochodowe mające co najmniej cztery koła i zaprojektowane i wykonane do przewozu ładunków, w tym:

1) kategoria N1: pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu ładunków i mające maksymalną masę całkowitą nieprzekraczającą 3,5 t;

2) kategoria N2: pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu ładunków i mające maksymalną masę całkowitą przekraczającą 3,5 t, ale nieprzekraczającą 12 t;

3) kategoria N3: pojazdy zaprojektowane i wykonane do przewozu ładunków i mające maksymalną masę całkowitą przekraczającą 12 t.

...

4. Kategoria L: pojazdy dwukołowe lub trójkołowe, niektóre pojazdy czterokołowe, w tym:

1) kategoria L1e - motorowery dwukołowe;

2) kategoria L2e - motorowery trójkołowe;

3) kategoria L3e - motocykle dwukołowe bez bocznego wózka;

4) kategoria L4e - motocykle dwukołowe z bocznym wózkiem;

5) kategoria L5e - motocykle trójkołowe;

6) kategoria L6e - czterokołowce lekkie;

7) kategoria L7e - czterokołowce.

Do kategorii L nie mogą być zaliczone pojazdy:

a) których maksymalna prędkość konstrukcyjna nie przekracza 6 km/h,

b) przeznaczone do kierowania przez osobę pieszą,

c) ciągniki i maszyny używane do celów rolniczych lub podobnych,

d) rowery i wózki rowerowe.


I mamy pełny obraz sytuacji - wszystkie motocykle o zapłonie iskrowym wjadą wszędzie, ponieważ dla pojazdów klasy L, a takim jest motocykl, klasy emisji są wyłącznie dla pojazdów z zapłonem samoczynnym

kello - Czw 07 Maj, 2015

studi, dzięki za wyjaśnienia! :D
studi - Czw 07 Maj, 2015

A jak już jesteśmy przy projektach, w przyszłym tygodniu odbędzie się I czytanie ustawy o zmianie ustawy PoRD, gdzie m.in. znajdzie się zapis o mandatach za przekroczenie prędkości ujawnione poprzez stacjonarne fotoradary
Cytat:
Art. 140al. 1. Wysokość kary pieniężnej za naruszenie w zakresie niestosowania się do
ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym przy uwzględnieniu
wartości przekroczenia prędkości dopuszczalnej, o której mowa w art. 140af ust. 3
wynosi:
1) o 11 km/h do 20 km/h włącznie – 3%,
2) o 21 km/h do 30 km/h włącznie – 5%,
3) o 31 km/h do 40 km/h włącznie – 9%,
4) o 41 km/h do 50 km/h włącznie – 14%,
5) o 51 km/h i więcej – 20%
- przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej za rok poprzedzający,
ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym
Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".
2. Wysokość kary obliczoną na podstawie ust. 1 zaokrągla się w dół do pełnych
dziesiątek złotych.
3. Wysokość kary, o której mowa w ust. 2 podlega podwojeniu w przypadku naruszeń
ujawnionych w obszarze zabudowanym.
4. Czwarta kara pieniężna i kolejne nałożone w okresie 12 miesięcy od dnia ujawnienia
pierwszego naruszenia, o którym mowa w ust. 1, podlegają podwyższeniu o 50%.

Art. 140am. 1. Wysokość kary pieniężnej za naruszenie w zakresie niestosowania się do
sygnału świetlnego wynosi 20% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej za
rok poprzedzający, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w
Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski".
2. Wysokość kary obliczoną na podstawie ust. 1 zaokrągla się w dół do pełnych
dziesiątek złotych.
3. Wysokość kary, o której mowa w ust. 2 podlega podwojeniu w przypadku naruszeń
ujawnionych w obszarze zabudowanym.
4. Czwarta kara pieniężna i kolejne nałożone w okresie 12 miesięcy od dnia ujawnienia
pierwszego naruszenia, o którym mowa w ust. 1, podlegają podwyższeniu o 50%.

Art. 140an. Minister właściwy do spraw transportu może ogłosić do końca lutego
każdego roku w drodze obwieszczenia wysokość kar pieniężnych, o których mowa w art.
140al ust. 1 i art. 140am ust. 1.
Art. 140ao. 1. Kary pieniężne, o których mowa w art. 140al i 140am, u iszcza s ię n a
wskazany w decyzji rachunek bankowy.
2. Kary pieniężne podlegają przymusowemu ściągnięciu w trybie określonym w
przepisach ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w
administracji.
3. Obowiązek uiszczenia kar pieniężnych przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od
końca roku kalendarzowego, w którym kary powinny zostać uiszczone.


W projekcie tym mowa także o odcinkowych pomiarach prędkości, które będą wyłącznie na terenach zabudowanych

Bardzo obiecująco brzmią także zapisy odbierające strażom gminnym możliwość użytkowania fotoradarów i to zarówno stacjonarnych - te dostanie ITD, jak i mobilnych - te dostanie policja

Cytat:
Art. 7.1. Strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu
drogowego kierującego pojazdem naruszającego przepisy ruchu drogowego przy użyciu
stacjonarnych urządzeń rejestrujących, na dotychczasowych zasadach, przez okres 18
miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.
2. Postępowania w sprawach o wykroczenia popełnione w zakresie naruszeń niestosowania
się do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym, lub niestosowania
się do sygnałów świetlnych, ujawnione przy użyciu stacjonarnego urządzenia rejestrującego
popełnione w okresie, o którym mowa w ust. 1, prowadzi się według przepisów postępowania
w sprawach o wykroczenia.
3. Stacjonarne urządzenia rejestrujące należące do straży gminnych (miejskich) podlegają
nieodpłatnemu przekazaniu Inspekcji Transportu Drogowego w terminie 18 miesięcy od dnia
wejścia w życie ustawy.
4. Przekazanie następuje na podstawie protokołów zdawczo-odbiorczych, zawierających
wykaz przekazywanych sprawnych urządzeń i ich wyposażenia ze wskazaniem typu (modelu)
urządzenia rejestrującego, szczegółowym określeniem miejsca ich instalacji oraz opisem
infrastruktury technicznej towarzyszącej instalacji, a także wyszczególnieniem wyposażenia
technicznego niezbędnego do eksploatacji wyżej wymienionych urządzeń.
Art. 8. 1. Przenośne urządzenia rejestrujące należących do straży gminnych (miejskich)
podlegają nieodpłatnemu przekazaniu Policji w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie
ustawy.
2. Przekazanie następuje na podstawie protokołów zdawczo-odbiorczych, zawierających
wykaz przekazywanych sprawnych urządzeń i ich wyposażenia ze wskazaniem typu (modelu)
urządzenia rejestrującego, a także wyszczególnieniem wyposażenia technicznego
niezbędnego do eksploatacji wyżej wymienionych urządzeń.


W uzasadnieniu czytamy
Cytat:
Przepisy projektu ustawy w art. 129b nadają nowe brzmienie pkt 1 w ust. 2, określając, że
strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu wobec kierującego
pojazdem niestosującego się do zakazu ruchu w obu kierunkach. Tym samym strażnicy
gminni (miejscy) tracą obecne uprawnienia do wobec naruszającego przepisy ruchu
drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzenia
rejestrującego.

Jeśli to wejdzie w życie wreszcie skończy się polowanie ze śmietnika w krzakach na kierowców

więcej w druku sejmowym nr 3222 -> http://orka.sejm.gov.pl/D...24File/3222.pdf

studi - Czw 07 Maj, 2015

kello napisał/a:
studi, dzięki za wyjaśnienia!

kello, znając naszych pismaków szukających tylko wszędzie sensacji i często mijających się z prawdą wolę sam wszystko sprawdzać u źródeł

kello - Czw 07 Maj, 2015

Najbardziej mi się podoba, że będę mógł cisnąć wszędzie swoim pełnoletnim motocyklem bez katalizatora :) Na pohybel EURO6!
Wilk - Pią 08 Maj, 2015

Rocznikowy podział jest z dupy wzięty, a nawet powiem, że jest dyskryminujący. Powinno być po badaniu emisji spalin, które by było robione np. przy przeglądzie technicznym, a nie po roczniku. Dopiero po badaniu emisji spalin można stwierdzić do jakiej klasy przydzielić pojazd. Takim sposobem by wyłapali pojazdy, które mają wycięte katalizatory i wszelkie śmierdzące diesle, które wciągają olej, a sa po roczniku 2001, a nawet 2006.
Rocznikowy podział niczego nie daje i nie obniży zanieczyszczenia. Jest to tylko i wyłącznie w moim odczuciu próba zmuszenia do zakupu nowszych aut, a raczej zrobienia miejsca w miastach dla gawiedzi, które ma auta w leasingu/kredycie lub bogatych prezesów banków itp.. Tylko pytanie za co obywatel przygnieciony tak olbrzymimi podatkami względem zarobków ma kupic nowszy samochód?
To jest Polska i mamy mafie więc jakie lobby posmaruje lepiej tak oni rządzą.

studi - Pią 08 Maj, 2015

Wilk, jak byś poczytał projekt a nie ufał tylko enuncjacją prasowym to byś wiedział, że dla pojazdów z gorszej klasy istnieje po właśnie badaniu technicznym możliwość przeniesienia do klasy wyższej przy założeniu, że pojazd spełni warunki normy dla nowszych aut.
tmi - Pią 08 Maj, 2015

Banda kretynów i debili nic więcej.
Wilk - Pią 08 Maj, 2015

studi napisał/a:
Wilk, jak byś poczytał projekt a nie ufał tylko enuncjacją prasowym to byś wiedział, że dla pojazdów z gorszej klasy istnieje po właśnie badaniu technicznym możliwość przeniesienia do klasy wyższej przy założeniu, że pojazd spełni warunki normy dla nowszych aut.


Czytałem i nie zmienia to stanu, że jest to w pełni debilizm ponieważ jak już napisałem LOBBY posmarowało to tak rządzą. Akurat jestem ostatni, który ulega błekotowi i taniej sensacji prasy. Ustawa w obecnej formie to BUBEL.
Nie zrozumiałeś do końca mojej wypowiedzi. Ile jeszcze papierkologii trzeba będzie załatwić przy zmianie klasy? W praktyce się okaże, że pewnie w ch*j. Więc zatrudnią dodatkowych urzędników do spraw zmiany klasy eko w pojazdach. ;)
Wprowadzać podział rocznikowy pojazdów w kraju gdzie średnia wieku (bodajże 16 lat) samochodu wynosi o wiele więcej niż w Niemczech to jest pełny debilizm i jak już napisałem jest to wręcz dyskryminacja, bo społeczeństwo w PL tzn. przeciętny Polak nie jest tak bogaty jak przeciętny Niemiec.

Co ta ustawa zmienia względem zanieczyszczeń w pojazdach z wyciętym katalizatorem?
Co ta ustawa zmienia względem zanieczyszczeń jak już napisałem względem pojazdów ciągnących olej itp.?
Absolutnie nic, bo nikt tego nie przebada, bo rocznikowo będzie OK więc może walić zanieczyszczeniami ile wlezie. Śmierdzi lobbystami na kilometry.
Przegląd techniczny robisz tak czy siak i mogliby badać także emisje spalin przy okazji i wystawiać ocenę wszystkim badamy pojazdom, a nie tylko jak ktoś chce zmienić klasę pojazdu na wyższą. Jak dbamy o czystość to dbamy o czystość. Emisja spalin zależy przede wszystkim od stanu technicznego pojazdu, a nie tylko i wyłącznie jego rocznika. ;)

Zgodnie z ustawą pojazd klasy 5 :troll2:
http://www.youtube.com/watch?v=qAkrzEqHHyA

ingaginger - Pią 08 Maj, 2015

A tak btw jak naklejki będą egzekwowane na moto? Jak jest szybka to niby "ok" bo jest wg władzy gdzie przylepić - ale co z nakedami? Każą naklejać np. na zbiornik? :D Czy za każdym razem będą legitymować czy ten motocykl może tam wjechać?
studi - Pią 08 Maj, 2015

Wilku tylko w tym wszystkim co piszesz jest jedno zasadnicze ale - zgodnie z obecnymi przepisami takie samochody nie powinny przejść przeglądu, a jeśli są kontrolowane przez policyjne tzw. ekopatrole to są im zabierane dowody rejestracyjne i co ... i nic, bo polak jest cwany, da w łape czasami nawet więcej niż by zapłacił za naprawę jakiejś błachostki, byle by na lewo załatwić sobie przegląd.
To i da radę załatwić sobie przekwalifikowanie.

A to, że Polska jest szrotem europy to zupełnie inna sprawa.

Machu - Pią 08 Maj, 2015

To nie ma nic wspólnego z ekologią. Gdyby chodziło o ekologie to należałoby zacząć zupełnie gdzie indziej. Ale najatwiej kazać Kowalskiemu segregować śmieci, placić ekopodatki no i jakiś mandacik tez się czasem sypnie za np. uruchomione auto powyżej minuty w zabudowanym :D
Wilk - Pią 08 Maj, 2015

Ekopatrole. Nie widziałem czegoś takiego na drodze. Oni chyba robią ekopatrol samochodowi, który jak jedzie to za sobą zostawia gęstą mgłę.
Ustawa to bubel i jedyny sens EKO jest taki jak napisałem. Klasyfikacja przy przeglądzie po badaniu spalin i tyle. Jest to z wielu względów bardziej miarodajne, łatwiejsze i nie wymaga składania dodatkowych papierów, urzędników, przepisów itd. Jednoznaczne stwierdzenie do jakiej klasy eko pojazd należy i tyle. . ;) To, że jakieś pojazdy przechodzą przegląd mimo, że nawet nie były na stacji to nic nowego, ale większość pojazdów jednak na stacji się pojawia.

Kolejny przeciw to to, że ustawa ma zasadniczy błąd m.in. data pierwszej rejestracji. Czyli pewnie zaczną się pojawiać roczniki sprowadzone z produkcją 2001, a z datą pierwszej rejestracji 2006. Jak kombinować to kombinować. Tylko co ma data pierwszej rejestracji do ekologii? To by miało sens przy dacie produkcji, ale rejestracji? To co jak ktoś będzie miał auto w szopie z lat 90 nigdy niezarejestrowane i zarejestruje je w 2015? :troll2:
Ustawa to jeden wielki bubel i szwindel, który "ekologie" ma dla picu. :]

studi - Sob 09 Maj, 2015

Wilk napisał/a:
Jednoznaczne stwierdzenie do jakiej klasy eko pojazd należy i tyle. . To, że jakieś pojazdy przechodzą przegląd mimo, że nawet nie były na stacji to nic nowego, ale większość pojazdów jednak na stacji się pojawia.

tylko do puki naszym sportem narodowym jest cwaniactwo i łapówkarstwo to wszystko pozostaje na papierze, bo kto udowodni, że badania były z takim wynikiem a nie innym
Wilk napisał/a:
Ustawa to bubel

Uściślijmy, projekt ustawy, który nawet nie miał jeszcze I czytania, więc wiele w nim jeszcze namieszają i do góry nogami wywrócą, a wybory we wrześniu i ustawa pójdzie i tak do kosza, to tak z praktycznego punktu widzenia
Wilk napisał/a:
Kolejny przeciw to to, że ustawa ma zasadniczy błąd m.in. data pierwszej rejestracji. Czyli pewnie zaczną się pojawiać roczniki sprowadzone z produkcją 2001, a z datą pierwszej rejestracji 2006. Jak kombinować to kombinować. Tylko co ma data pierwszej rejestracji do ekologii?

A to pojazd który stoi w salonie i nigdy nie był używany się psuje i zaczyna dymić z nienacka :rotfl: nie przeginajmy w drugą stronę, bo często na początku roku kupowane są pojazdy z poprzedniego rocznika, w przypadku moto ten okres się wydłuża, i co tylko dla tego, że jest to poprzedni rok produkcji mam być w gorszej klasie ??

A to, że ustawy u nas się pisze w większości na zamówienie to już inna bajka, tylko czy rozmawiamy tu o sensowności jej zapisów czy jej sensowności w ogóle ??

tmi - Sob 09 Maj, 2015

Przecież wiadomo, że kochamy stare samochody i motocykle, jak ktoś zarabia 1800 zł na rękę to nie wie na co je wydać i potrzebując samochód kupi z sentymentu Astre I za 3000 zł zamiast najnowszą z salonu za 70 000 zł.
Co w tym dziwnego? przecież potrzebujemy ustaw aby zachęcić ludzi do wydawania z tych 1800 zł, a nie ciułania po skarpetach.
Niemcy w wprowadzili te naklejki dawno temu to i my musimy, szkoda, że z płacami idzie już trochę gorzej ale to mało istotna sprawa, i tak każdy z nas pójdzie na zakupy do lidla czy innej portugalskiej biedronki.
W tym roku zmuszono mnie do wyrzucenia w błoto 350 zł na nową butlę gazową do mojego ukochanego 18 letniego samochodu, a do tego po 6 latach potrzebuję nowy dowód rej. bo w starym 2 puste strony nie nadają się na pieczątki z przeglądów bo są na inne adnotacje urzędowe :)
Diagnosta z rozbrajającą szczerością powiedział, że wystarczyło mu dać lewe papiery z nowej butli ew. nic się nie odzywać i też byłoby ok :) teraz wiem na 100% że jak kupię sobie nowy 10 letni samochód i przerobię na gaz to nie będę się tym chwalił mojemu państwu.

Jeszcze taka mała ciekawostka w jaki sposób w zeszłym roku kompletnie straciłem szacunek do tego kraju i ludzi sprawujących władzę.
Przebywałem w Holandii poruszając się po niej często własnym samochodem, chyba 2 razy przez pomyłkę w bardzo zatłoczonym mieście z wąskimi uliczkami zdarzyło mi się nieświadomie pojechać kawałek POD PRĄD na oczach POLITIE! i? i NIC. Już pominę całe miasta bez znaków określających pierwszeństwo. Wróciłem do rp i pierwszy wyjazd do gniazda zła (warszawa) pierwsza skrzyżowanie, 12 w nocy, małe gówniate osiedle, zasada prawej ręki i... wymuszenie na radiowozie :) mój kraj, taki piękny.

Semy - Sob 09 Maj, 2015

studi napisał/a:
A to, że ustawy u nas się pisze w większości na zamówienie to już inna bajka, tylko czy rozmawiamy tu o sensowności jej zapisów czy jej sensowności w ogóle


Trzeba pamiętać że wszystko ma swój powód i cel. Pytanie brzmi jaki cel ma napisanie tekiego projektu ustawy i jakie wywoła to konsekwencje. Chyba wszyscy się zgodzimy że takie eko strefy niewiele mają wspólnego z poprawą klimatu w miastach (np w takim Rybniku gdzie jest smog ale z powodu elektrowni, a nie aut) bo jak by o to chodziło to motocykle miały by większy dostęp, więc jaki jest inny cel. To aby nakręcić rynek motoryzacyjny w PL też nie wierzyłbym bo zakaz nie sprawi że ludzie będą mieć kasę na nowe bryki.

Myślę że tu chodzi o odkorkowanie miast możliwie tanim kosztem i do tego potencjalny dochód z mandatów. Dwie pieczenie na jednym rożnie. Zamiast inwestować w infrastrukture miejską to taniej zmniejszyć potok wjeżdżajacy do miast. No i jeszcze $$ z mandatów bo wiadomo, jak Polak widzi zakaz to ten zakaz przecież nie go dotyczy :hyhy:

tmi - Sob 09 Maj, 2015

Moim zdaniem to zwykłe dalsze gnębienie ludzi i już nie sprawdzanie na ile można sobie pozwolić bo można na dużo (poza wyłączeniem internetów i nałożeniem za wielu restrykcji na niego, o co to to nie).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group