Wspolne robienie motongow
Odpowiedz do tematu

:
Ale się rozmowa wywiązała...

Ja dodam tylko kilka zdań od siebie. Do mnie cała idea garażu za pieniądze nie uderza ponieważ... ja już mam dostęp do garażu w pełni wyposażonego we wszystkie narzędzia. Garaż prowadzi mój bardzo dobry kumpel, znamy się nie wiadomo ile lat. I powiem tak, mimo iż jest to mój kumpel to głupio mi iść do niego i pytać się czy zrobi mi coś tam w moto za free. Sam widzę ile czasu chłopak poświęcał na robienie mojego GSa. Wszystkie czynności serwisowe, dokładanie akcesoriów było u niego. Ostatnio wymienił gaźniki w GSie, wyczyścił je, zrobił synchro. Wiadomo że nie zedrze ze mnie takiej kasy jak w serwisie, ale nie raz sam dawałem mu więcej bo widziałem że chłopak się napracował.

Wiadomo, za jakieś głupoty się potem rozliczamy na imprezach w walucie w puszkach lub butelkach... :P

Co innego jak ktoś potrzebuje coś zrobić przy swoim moto i wie jak się za to zabrać. A potrzebuje tylko prostych narzędzi. Podjeżdża, robi na miejscu odjeżdża. Zawsze może liczyć na pomocną radę. Tyle że z garażu korzystają sami znajomi lub znajomi znajomych więc wiadomo że raczej nie będzie żadnego problemu.

Jeżeli miałbym prowadzić garaż dla wszystkich (osób które pierwszy raz na oczy widzę) to poważnie bym się zastanawiał czy nie pobierać jakiejś opłaty lub jakiejś kaucji za narzędzia. Wiadomo, są osoby które mają zdolności (w tym ja :P ) żeby popsuć klucz ze stali... A to nie są tanie rzeczy :)

SÓZÓCKI GS500 ---> KAWAŁSRAKI ER6F ---> SÓZÓCKI FX650 FREEWIND ---> MOTÓRYNKA YBR250


:
doctype napisał/a:
tmi, nie wiem czy to jest twój pogląd czy tak po prostu sobie to napisałeś ale to jest właśnie typowe rozumowanie tego symbolicznego "Polaczka", który byle tylko on, i byle sobie.
Oczywiście większość ludzi właśnie tak postrzega życie, jednak są też takie osoby na tym świecie(i chcę w to strasznie wierzyć), które nie patrzą tylko pod siebie i są w stanie pomagać innym bezinteresownie, ot tak, po prostu.

Z forum byłem już proszony przez całkiem obce osoby o pomoc przy zakupie GS'a, pomoc jeśli chodzi o oględziny czy prośba o rzucenie okiem na aukcję. Nikomu nie odmówiłem.

A teraz nie mam czasu na dyskusję bo idę komuś pomóc wyregulować zawory w DR'ce, poznaliśmy się dzięki motocyklom, z początku było wspólne latanie itp. a teraz sobie pomagamy, pożyczanie narzędzi itp.

Wyraziłem tylko swoje zdanie, jak Tobie lub komukolwiek się ono nie podoba to mi nic do tego. Różnych rzeczy się w życiu doświadczyło i te kanapeczki musiałyby być na prawdę dobre ;)

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
rolnikov
[Usunięty]
:
Zastawiam się jak Wy znajdujecie czas na czytanie i pisanie tych wszystkich postów ?

Ogólnie czuję się trochę prowodyrem całej dyskusji jako autor pomysłu bronionego przez m.in. Bombkiego.

Kilka sprostowań:

1. Docelową grupą otwartego garażu mieli być przyjezdni Warszawiacy (jak ja), którzy mają w domu (poza Wawą) garaż i narzędzia. Jeśli do tego mają pojęcie o swoim pojeździe (nie ograniczamy się tylko do motocykli) to po co mają kupować lewarek i klucze za kilka stów żeby np. zajrzeć pod auto (nie wnikam po co). Jeśli usługa byłaby się popularna to rozdawanie jej za darmo wszystkim "przyjaciołom" z Internetu (których liczba pewnie rośnie liniowo) chyba by wpędziła właściciela w grób.

2. Mówicie że forum to sami swoi i w ogóle rodzina i że jak ktoś jest z forum to już nie obcy. Tak jak Bombki napisał (w porównaniu do mnie o wiele bardziej aktywny forumowicz) - ok 95% forumowiczów to obcy ludzie którzy w dużej części w każdym temacie gotowi są obsmarować Ci dupsko i nawyzywać od Polaczków (jakby bycie Polakiem było hańbiące ? ;)) Bycie na forum to wypełnienie formularza w 2 minuty. Żeby być kolegą czy chociaż znajomym trzeba czegoś więcej. Nie mówię że osoba nowo zarejestrowana jest na przegranej pozycji, bo może się okazać spoko kumplem ale też może być dresiwem które podjedzie w adidasach jakimś plastikiem i chętnie Bombkiemu wyniesie pół garażu.


Nie musicie się odnosić do moich uwag bo nie wiem czy znajdę czas i chęci na dalsze rozwlekanie tematu który okazał się igłą z której zrobiły się widły. Teraz jedni są 'be', a drudzy są 'elo' i ich lubimy.

:
tmi napisał/a:

A teraz nie mam czasu na dyskusję bo idę komuś pomóc wyregulować zawory w DR'ce, poznaliśmy się dzięki motocyklom, z początku było wspólne latanie itp. a teraz sobie pomagamy, pożyczanie narzędzi itp.


I ile z tego wyciągniesz, jeśli to nie tajemnica ?

:
Nie ciągnę, ale czuj się wolna żeby podzielić się doświadczeniem :rotfl:

:
tmi napisał/a:
Nie ciągnę, ale czuj się wolna żeby podzielić się doświadczeniem :rotfl:


wydawało mi się , że pisałeś

"Jak ktoś ma miejsce, narzędzia które kosztują nie mało i wiedzę, która jest jeszcze droższa to musi na prawdę być samotny i potrzebować przyjaciół żeby godzić się na szczytny cel aby pomagać komuś zaoszczędzać na serwisie."

I tak sam, z siebie, pomagasz komuś zaoszczędzić na serwisie ? To ja już nic nie rozumiem.. :przestraszony:

michał20
[Usunięty]
:
szkoda ze macie tak daleko do mnie , ja robie swoje moto , kumpli , zazwyczaj za symboliczne zalanie baku :)

:
dunja napisał/a:
I tak sam, z siebie, pomagasz komuś zaoszczędzić na serwisie ? To ja już nic nie rozumiem..

Coś pominęłaś w czasie czytania, kombinuj dalej może się uda, a jak nie udoskonalaj ciągnięcie ;)

:
tmi napisał/a:
dunja napisał/a:
I tak sam, z siebie, pomagasz komuś zaoszczędzić na serwisie ? To ja już nic nie rozumiem..

Coś pominęłaś w czasie czytania, kombinuj dalej może się uda, a jak nie udoskonalaj ciągnięcie ;)


Nie irytuj się. Juz wczesniej pisałam że wątek ma swoje dobre strony - wiadomo kogo nie prosić o pomoc. i za te wskazówke dziękuje :)

:
I tak byś mnie w żaden sposób nie przyciągnęła do W-wy :D

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
tmi napisał/a:
I tak byś mnie w żaden sposób nie przyciągnęła do W-wy :D


A po co miałabym cię przyciągać ? :zdziwko:

Chyba coś zanadto się rozpędziłeś kolego.

doctype
[Usunięty]
:
Hej spokojnie ;)Przecież to ma być dyskusja na poziomie. Nie musimy się przepychać słownie ;)

tmi napisał/a:
Z forum byłem już proszony przez całkiem obce osoby o pomoc przy zakupie GS'a, pomoc jeśli chodzi o oględziny czy prośba o rzucenie okiem na aukcję. Nikomu nie odmówiłem.


doctype napisał/a:
tym bardziej, że absolutnie nic nie mam do tmi'ego(?), szczególnie, że kiedyś oferował mi pomoc w oględzinach. I w cale jego pierwszym pytaniem nie było ile mu zapłacę. Ani żadnym następnym.


tmi napisał/a:
A teraz nie mam czasu na dyskusję bo idę komuś pomóc wyregulować zawory w DR'ce, poznaliśmy się dzięki motocyklom, z początku było wspólne latanie itp. a teraz sobie pomagamy, pożyczanie narzędzi itp.


No to przecież zupełnie mija się z Twoją poprzednia wypowiedzią. Skoro sam uczestniczysz w takim "układzie" to czemu napisałeś coś, co jasno pokazuje, że nie wierzysz w takie coś?:(

tmi napisał/a:

Wyraziłem tylko swoje zdanie, jak Tobie lub komukolwiek się ono nie podoba to mi nic do tego


Ależ spoko.Nic nie mam do Twojego zdania. Po prostu się do niego odniosłem pisząc swoją opinię. :) Także dużo love i dużo pis ;)pzdr

rolnikov napisał/a:

2. Mówicie że forum to sami swoi i w ogóle rodzina i że jak ktoś jest z forum to już nie obcy. Tak jak Bombki napisał (w porównaniu do mnie o wiele bardziej aktywny forumowicz) - ok 95% forumowiczów to obcy ludzie którzy w dużej części w każdym temacie gotowi są obsmarować Ci dupsko i nawyzywać od Polaczków (jakby bycie Polakiem było hańbiące ? ;)) Bycie na forum to wypełnienie formularza w 2 minuty. Żeby być kolegą czy chociaż znajomym trzeba czegoś więcej. Nie mówię że osoba nowo zarejestrowana jest na przegranej pozycji, bo może się okazać spoko kumplem ale też może być dresiwem które podjedzie w adidasach jakimś plastikiem i chętnie Bombkiemu wyniesie pół garażu.


Zgadzam się z Tobą. Nie każdy kto tylko kliknie kilka razy i się zarejestruje jest już znany i godny zaufania. Wręcz przeciwnie.
Jednak dużo ludzi spędza sporą ilość swojego czasu na forum, piszą ze sobą, pomagają sobie, dyskutują(jak my tu teraz np.), pokazują swoje zdjęcia, rozmawiają o życiu swoim i w ogóle, jeżdżą razem. Dzięki temu już trochę się wzajemnie poznajemy. Nie wiem czy nieodpowiedzialne będzie powiedzenie, że wspólne grzebanie przy motocyklu to dobry następny krok poznawania się.

:
posiada ktoś zakuwarkę do napędu?

SÓZÓCKI --> JAMACHA
fly4fun
[Usunięty]
:
JBC i jak pogoda pozwoli, to dziś planuję trochę pogrzebać pod chmurką na parkingu. Jeśli ktoś z Bielan/Żoliborza reflektuje, to mam jednorazowe grille i składane krzesełka :D można trochę powalczyć przy moto, ja mam w planach wyrwanie silnika :D i małe kosmetyczne zmiany :D

:
fly4fun napisał/a:
JBC i jak pogoda pozwoli, to dziś planuję trochę pogrzebać pod chmurką na parkingu. Jeśli ktoś z Bielan/Żoliborza reflektuje, to mam jednorazowe grille i składane krzesełka :D można trochę powalczyć przy moto, ja mam w planach wyrwanie silnika :D i małe kosmetyczne zmiany :D

Szkoda ,że nie przeczytałem wcześniej, bo też stacjonuję w tych okolicach :P

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.