Problem - hamulec przod
Odpowiedz do tematu

:
A własnie jake macie obroty na luzie ja mam coś koło 1100 czy to normalne? Nie powinno być mniej albo więcej?

:
Ssanie wyłączam również po ok. 2 minutach.
Jeżeli silnik mam zimny obroty wynoszą ok. 1100.
Silnik nagrzany ma obroty ok. 1500 obr (nie więcej). Wtedy są stabilne.
Przy silniku nie rozgrzanym obroty są niestabilne.

Silnik nie ma tendencji do gaśnięcia mimo zimnego silnika.

5-8 minut <- to dużo za dużo. Może czas na regulacje gaźnika?

Sc0uT
[Usunięty]
:
Ale jezeli paliles w zimne dni, to sie nie dziw, ze tak dlugo sie grzeje....
Hubert... ZA wysokie obroty troszke masz i przez to Ci nie gasnie jak wylaczysz szybko ssanie. Rozgrzany, gotowy do pracy silnik powinien miec obroty 1250obr/min (+/-50obr/min). Jak na rozgrzanym tak ustawisz, to mozliwe, ze zgasnie Ci jak za wczesnie wylaczysz, lub bedzie sie troszke meczyl przy 1000obr/min

:
Był na regulacjach jak było zimno. Możliwe że dlatego tak ustawili. Podjadę żeby to zobaczyli jak będzie ładniej. Dodam że świece irydowe mam założone. Czysto teoretycznie powinno to skrócić okres czasu na ssaniu.

Sc0uT
[Usunięty]
:
Sam sobie przekrec pokretlem do regulacji obrotow. Znajduje sie ono pod gaznikami- spokojnei reka dostaniesz.

boberos
[Usunięty]
:
ja odpalam na ssaniu i w zaleznosci od temperatury powietrza po ok minucie schodze ze ssaniem....wtedy ma ciut ponizej 1000 obr/min....ze 2-3 razy manetka podkrecam na 2-2,5 tys obr i jade spokojnie nie katujac go przez pierwsze 100 metrow :P wychodze z zalozenia ze "jak dbasz tak masz",poza tym nie znam sie i wole dmuchac na zimne:P na rozgrzanym silniczku staram sie miec wyregulowane na ok 1100 obr/min

Sc0uT
[Usunięty]
:
Mowisz 100m ? Oj, oj ;) zeby silnik sie dobrze nagrzaj, to potrzeba kilka km ;)) a nie metrów...

szef_ff
[Usunięty]
:
o to nie wiem jak u was ale mi nawet w zimne dni zimny silnik po odpaleniu na ssaniu i około pół minutki pracy na ssaniu i później off ssanie utrzymuje obroty 800-900. silnik pracuje równo, i nie gaśnie. Lipnie reaguje na ruchy manetka dopóki sie nie nagrzeje ale mało paliwa zużywa na rozgrzanie. Ogólnie stosuje sie do 1 min na ssaniu i około minuty na wolnych i później jadę powoli nie kręcąc powyżej 4 tyś. Po kilometrze, może półtora jeżdżę normalnie nie kręcąc więcej jak 5 tyś. zresztą ja zawsze jeżdżę 4-5 tys obr. A co do tego tarcia to mi tez lekko ocierają klocki o tarczę. Z przodu bardziej niż z tyłu.

KAWA
[Usunięty]
: SILA HAMOWANIA
WITAM

Chciałem zapytac czy oslabienie sily hamowania z hamulca do spowalniacza jazdy to norma.
Takie oslabienie ma miejsce w czasie zady po mokrym dluzej lub w czasie ulewnego deszczu.
Sytuacja jest o tyle irytujaa ze oslabienie sily hamowania jest dosc znaczne.

Jak mozecie to napiszcie czy macie podobne utrudniania.

Dodam ze problem dotyczy przedniego hamulca i dodam ze zdaje sobie sprawe ze w deszczu sila hamowania slabnie ( mokre tarcze i klocki) ale az tak slbo to chyba byc nie powinno.

dzieki za info
pozdr

huh
[Usunięty]
:
witam. zauwazylem u siebie ze przednie kolo (wiszac w powietrzu) nie obraca sie swobodnie, tzn szybko sie zatrzymuje. Jak rozegne troche tarcza klocki na boki kreci sie bez problemu. Sciagnalem kolo i niechcacy zachaczylem o klamke i troche sie wcisnelo:D ledwo wlozylem tarcze miedzy klocki...i teraz trze jesczze bardziej. To wina zapieczonych tloczkow czy cos innego? bo prawie wogole nie odbijaja... aa i jeszcze, do czyszczenia tloczkow trzeba spuscic plyn?:)

Abaper
[Usunięty]
:
Gdzieś na forum było napisane że w przypadku hamulców tłoczkowych zawsze będzie trochę tarło, bo tłoczki nie odbiją do końca.
U mnie trochę trze (przed wymianą klocków tarło bardziej).

Do czyszczenia tłoczków musisz je wycisnąć (prawie do końca), przeczyścić szczotką (pędzlem) i posmarować pastą do tłoczków. Następnie wcisnąć tłoczki (strasznie ciężko). Teoretycznie nie trzeba przy tym spuszczać płynu ( trzeba tylko uważać aby nie zapowietrzyć układu, bo może zabraknąć płyny w zbiorniczku wyrównawczym).
Ja podczas wymiany klocków zrobiłem również czyszczenie / smarowanie tłoczków plus wymiana płynu.

pili5
[Usunięty]
:
Koledzy zamierzam wymienić uszczelniacze w przednim zacisku, ponieważ mi cieknie delikatnie. Opisze mi ktoś jak się za to wziąść, szczególnie chodzi mi o jakieś ciekawostki bo tak to wiem jak to zrobić :)

Za odpowiedz z góry serdeczne dzięki
Pozdrawiam
maciek

:
Zestawy naprawcze do przedniego zacisku kupisz np. w larssonie Sprzedaja w zestawie tłoczek (wiekszy albo mniejszy) + uszczelniacz i kurzowy. Jeśli ci cieknie przygotuj sie również na wymiane któregoś tłoczka bo pewnie twoj sie zniszczył w miejscu przylegania z uszczelka.

Zyga
[Usunięty]
:
Witam
Podepnę się z tematem co by nowego nie zakładać. Chodzi o przedni zacisk. Powinien wyglądać tak: http://img704.imageshack.us/f/zacisk.jpg/
Niestety wygląda tak: http://www.fotosik.pl/pok...cc426de51e.html
Co to jest to co zaznaczyłem kółkiem i jak jest przymocowane do zacisku? Bo ten silikon na moim zacisku to trochę mnie martwi.

Druga sprawa to czy próbował ktoś dobrać uszczelniacze tłoczków w sklepie nie motocyklowym?

:
W larssonie można kupić zestaw naprawczy do zacisku.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.