Silnik od czasu do czasu sie dlawi. |
Autor |
Wiadomość |
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23 Cze, 2011 Silnik od czasu do czasu się dławi.
|
|
|
Witam!
Kiedy dziś jechałem do domu stało się coś dziwnego - silnik nagle zaczął słabnąć, poszarpywać i tracić obroty aż w końcu zgasł.
Nie chciał zapalić (paliwa w baku dość - od tankowania do pełna ok 170 km zrobione) więc przestawiłem kranik na RES. Silnik dosłownie momentalnie odpalił. Przejechałem ok 1 km na RES, po czym przełączyłem znowu na ON. Po kilku km znowu to samo - tym razem spodziewałem się tego to przełączyłem na RES zanim zdążył zgasnąć i znowu jak ręką odjął wszystko było ok. Kilka razy jeszcze w ten sposób przełączałem i zawsze było to samo.
Już kiedyś coś takiego się zrobiło, ale był to jednorazowy incydent ze 2 tygodnie temu i od tego czasu nic takiego się nie działo, więc nie zaprzątałem sobie tym głowy.
Teraz pytanie - od czego to może być? Problem zdaje się być w kraniku albo w wężykach między bakiem i kranikiem.
Jeśli kranik/wężyk byłby zapchany to silnik powinien się dławić od razu, a nie po przejechaniu kilku kilometrów.
Czy spotkał się ktoś z podobnym problemem?
Nie mam garażu i nie mogę sobie pozwolić na rozkręcanie po kolei każdego elementu, to wolę najpierw mieć jakąś hipotezę żeby wiedzieć czego się dotykać
Pozdrawiam,
Simin |
|
|
|
|
Damianu [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Cze, 2011
|
|
|
Wiesz co też kiedyś tak miałem i też myślałem, że coś jest nie tak, ale okazało się że po prostu trzeba było przełączyć kranik na RES, bo na ON już paliwo nie leciało. Wychodzi na to, że mam u siebie bardzo dużą rezerwę, bo ok. 6l (nie wiem jak to jest możliwe bo podobno powinno być 3,5l). Wywnioskowałem to po tym jak po przełączeniu na rezerwę podjechałem na stację żeby zatankować (jak zwykle do pełna, aż po sam korek) i weszło mi jakieś 11l. Moja GSka jest przedliftowa, czyli bak powinien mieć 17l. |
|
|
|
|
cyferka [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Cze, 2011
|
|
|
mam podobnie jak Damianu. Na ON max 240 km czyli około 12 litrów. Suzi też sprzed liftingu |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 23 Cze, 2011
|
|
|
Ja mam poliftową - czyli 20l zbiornik. Nawet jeśli rezerwa byłaby 6l to spalanie na poziomie 8l przy spokojnej jeździe (obroty nie więcej niż 7k, prędkość sporadycznie dochodząca do 100) to chyba sporo... Z drugiej strony jeżdżę właściwie tylko po mieście...
Zatankuje dziś i sprawdzę ile wejdzie.
[ Dodano: Czw 23 Cze, 2011 ]
I się wyjaśniło przy tankowaniu... ^^
na liczniku w momencie zalewania 215 km i weszło 16,5 litra.
Zatem wyszło ok 7.5 l /100, ale nie wiem czy poprzednie tankowanie zrobiłem "pod sam korek" bo mi się trochę spieszyło, a jak dziś zalewałem to sobie myślę że poprzednio jeszcze ze 2-3 l bym wcisnął bez przelewania. Więc prawdopodobnie poniżej 7 było.
Jak na jazdę do pracy i z pracy (ok ok 3 km w 1 stronę ^^) i kilku wyskokach po mieście to chyba nie najgorszy wynik - w dzień powszedni na ssaniu pracuje więcej niż bez, co chwila światła itp.
Jak sądzicie? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|