Powazna awaria silnika. |
Autor |
Wiadomość |
As Pik
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 22 Lip 2016 Posty: 8 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016 Powazna awaria silnika.
|
|
|
Witam,
Najpierw opisze przygodę, która mnie niestety napotkała na A4.
Jadąc A4 do Krakowa (od strony Tarnowa) zrobiłem sobie postój ok 20km na MOP Kłaj, kawa, ogladnalem jak sie motor trzyma, bo dostał lekko w kość (prędkość 160-180km/h na dystansie 40km, czasami do 120 zchodziłem, 2h wcześniej zrobione ok. 100km, przy średniej również przekraczającą 100km/h). Zauważyłem, że z prawej strony pod dźwignią hamulca "zwisa" krótki wężyk, lekko zaślepiony czymś, wilgotny, czym była ta wilgoć? Benzyna. No tak jak mówiłem, dostał lekko w kość motor, więc stwierdziłem, że to jakiś ewentualnie nadmiar czy coś. Przerwa może trwała do 30min, motor zdążył ochłonąć, tankowanie, i dalej w trasę. Ujechałem z 5km, 160km na liczniku, wyprzedziłem, zwolniłem do 140, i znów próbuję przyspieszyć ale nie mogę powyżej 150km/h się wbić. Pomyślałem "taki podmuch wiatru dostaje czy co jest grane", redukcja na 5 bieg, to samo. Wrzucam 6 bieg spowrotem, nagle coś zaczęło dziać się w silniku, jak by coś lekko latało, myślałem, że coś z 6 biegiem, bo chodził troszkę inaczej niż pozostałe (inny dźwięk). Znów 5 bieg, i wtedy....
...jedyna rzecz z jaka mi przychodziła do głowy słysząc biedny silnik GS'a, to jak by ktoś wsypał paczkę gwoździ w silnik. Od razu sprzęgło, żeby koła nie zblokowało czasem, myślałem o luzie żeby wrzucić, ale stwierdziłem, że na sprzęgle zatrzymam się. Motor zgasiłem, luz wrzuciłem. Przerwa 15min na A4... Próbuje zapalić, zapalił (odrazu zgasiłem) ale znów ten dźwięk. Telefon, i znajomy mnie zgarnął. 2h na A4 siedząc wgapiony w silnik. Dzisiaj motor do garażu. Bak ściągnałem, pokrywa odkręcona, z góry z prawej i z lewej strony. Wszystko tłuste, więc olej był. (Podczas jazdy kontrolka się nie zapaliła), Klucz bodajże 21, obróciłem ręcznie całym wałem, i coś blokuje... z lewej strony przy magneto, znalazłem tak jak by jeden ząbek z przekładni do tego kilka opiłków metalu (grubość 1mm dlugość z 3mm, troche przypominały obcięty krótki paznokieć). Rozbierałem z kuzynem mechanikiem, ale on w GS'ach nie grzebał. Dzwięk wydaje się tak jak by z dołu silnika. Na luzie / sprzęgle stuka puka, wali "gwoździami" ale pali. Szklanki, łańcuch itp itd chodzi raczej równo. Musiałem uciekać do pracy, więc motor rozebrany. Kuzyn mia podjechać i dopytać znajomego mechanika co motory naprawia, bo akurat w GS'ach grzebał co to może być.
A teraz pytanie do tych co przeczytali tą "historię" co mogło się za przeproszeniem... zjebać. |
|
|
|
|
|
Nowatek
Model GSa: GS 500F
Wiek: 31 Dołączył: 14 Cze 2015 Pochwał: 1 Posty: 106 Skąd: Golub-Dobrzyń
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016
|
|
|
Ogółem prędkości kiele 160 km /h dla gs na takim odcinku drogi są męczące....
2. oleju spalilo to trochę jeśli nie dużo
3. Kuzyn miał tak przy samochodzie przy małej ilości oleju wstawił w palnik i skończyło się tym że samochód odpala ale dzwoni jak Ty to napisałes jak by ktoś gwoździ wsypać do silnika co się okazało zatarl go.. wał do wymiany ;O
Nie wiem jak to w gs nigdy nie miałem mało oleju
4. sprawdź ile oleju Ci zostało faktycznie w silniku po tym rajdzie
I w tedy juz będzie można się domyślać co to się stalo |
|
|
|
|
|
As Pik
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 22 Lip 2016 Posty: 8 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016
|
|
|
Tak, oleju bardzo mało. Zatarcie biore pod uwage. Z tym, że tak jak mówie, tak jak by coś blokowało w środku, bo obracam walem, ale czasami cos go blokuje, wtedy wiadomo, do tylu do przodu, i obrot moze pol i to samo. Do tego opilki przy magneto. Pytanie, jak by to bylo zatarcie, to jak bardzo przeje***e mam? |
|
|
|
|
Read
Model GSa: GS 500E
Wiek: 28 Dołączył: 10 Mar 2014 Pochwał: 5 Posty: 397 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2016
|
|
|
Ja swoim leciałem 190km/h przez 120km i nic mu nie było Jeżeli opiłki koloru miedzianego to poleciały panewki na wale korbowym, wtedy pozostaje ci wymiana silnika remont nieopłacalny już jest w tej sytuacji. |
_________________
http://forum.gs500.pl/vie...15798&start=105
Simson S51/1 1989r
Suzuki GS 500E 1997r |
|
|
|
|
|
Nowatek
Model GSa: GS 500F
Wiek: 31 Dołączył: 14 Cze 2015 Pochwał: 1 Posty: 106 Skąd: Golub-Dobrzyń
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2016
|
|
|
Jak pisze Read było mało oleju i przytarl się silnik....
Ale może niech się wypowie jeszcze ktoś inny;) |
|
|
|
|
As Pik
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 22 Lip 2016 Posty: 8 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2016
|
|
|
Opilki metaliczne lub aluminiowe. We wtorek będę coś więcej grzebał + ewentualne zdjęcia i relacje. |
|
|
|
|
|
dymny
Model GSa: GS 500E
Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2012 Pochwał: 32 Posty: 546 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 Re: Powazna awaria silnika.
|
|
|
As Pik napisał/a: | Witam,
Dzwięk wydaje się tak jak by z dołu silnika. Na luzie / sprzęgle stuka puka, wali "gwoździami" ale pali. Szklanki, łańcuch itp itd chodzi raczej równo. Musiałem uciekać do pracy, więc motor rozebrany. Kuzyn mia podjechać i dopytać znajomego mechanika co motory naprawia, bo akurat w GS'ach grzebał co to może być.
A teraz pytanie do tych co przeczytali tą "historię" co mogło się za przeproszeniem... zjebać. |
Mogą to być panewki.
Najlepiej spuścić olej i szukać na dnie "złota" - opiłków po panewce.
Ewentualnie obrócić tłok, żeby korbowód pociągnął go minimalnie poniżej GMP i przez otwór świecy śrubokrętem wcisnąć tłok i słuchać czy jest luz.
Można tez odpalić silnik, wbić jedynkę i na hamulcu przednim powoli puszczać sprzęgło (jak do palenia gumy) - hałas powinien się nasilać. Chociaż już zdjąłeś dekle to w ten sposób szybko nie sprawdzisz. |
_________________
|
|
|
|
|
As Pik
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 22 Lip 2016 Posty: 8 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016
|
|
|
To sie tak okropnie tłucze, jak by miał się silnik zaraz rozlecieć, czy to luz czy to bieg. Dla tego nie uruchamiam silnika. W wtorek znowu wracam do grzebania w silniku, a teraz szukam... nowego silnika. Bo coś czuje, że albo kompletny (nieoplacalny) remont albo nowy silnik. |
|
|
|
|
dymny
Model GSa: GS 500E
Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2012 Pochwał: 32 Posty: 546 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016
|
|
|
As Pik napisał/a: | To sie tak okropnie tłucze, jak by miał się silnik zaraz rozlecieć, czy to luz czy to bieg. Dla tego nie uruchamiam silnika. W wtorek znowu wracam do grzebania w silniku, a teraz szukam... nowego silnika. Bo coś czuje, że albo kompletny (nieoplacalny) remont albo nowy silnik. |
Pisz do netbiker.pl, to nasz forumowy kolega "Set3"
Z tego co się orientuję jest tez opcja wysyłki starego silnika w rozliczeniu. |
_________________
|
|
|
|
|
|
As Pik
Model GSa: GS 500E
Wiek: 30 Dołączył: 22 Lip 2016 Posty: 8 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016
|
|
|
Troche spam, ale na pocieszenie samego siebie przypomnialem sobie:
-Puk Puk!
-Kto tam?
-Panewki! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|