Dodam jeszcze, że rozrząd był robiony, luz zaworowy sam osobiście sprawdziłem wg. filmu zamieszczonego na forum. Olej, świece wymienione.
Odpowiedz do tematu
: hałas (stuki-szmery) przy hamowaniu silnikiem
Witam. Od niedawna jestem posiadaczem suzuki gs 500. Podczas pierwszej przejażdżki usłyszałem jakieś dziwne stuki przy hamowaniu silnikiem z ok 6-8tys. obr. Co może być ich przyczyną?? A może poprostu tak ma być??
Dodam jeszcze, że rozrząd był robiony, luz zaworowy sam osobiście sprawdziłem wg. filmu zamieszczonego na forum. Olej, świece wymienione.
Dodam jeszcze, że rozrząd był robiony, luz zaworowy sam osobiście sprawdziłem wg. filmu zamieszczonego na forum. Olej, świece wymienione.
:
ciezko tak stwierdzic opisz dokładniej czy moze bardziej z lewej strony to słychać czy z prawej czy od góry.czy jest to metaliczny dzwiek czy jakiś głuchy-plastikowy?musisz dokładniej to opisać zeby cokolwiek pomóc. może sprzegło , moze wał?
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
Czasami zużyty łańcuch hałasuje przy odjęciu gazu...
:
a może hałasować jeżeli jest zbyt mocno naciągnięty??
:
oczywiście
w serwisówce jak i na forum jest opisane co i jak z łancuchem
| gumiak181 napisał/a: |
| a może hałasować jeżeli jest zbyt mocno naciągnięty?? |
oczywiście
w serwisówce jak i na forum jest opisane co i jak z łancuchem
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
ok. Jutro poluzuję łańcuch i napisze czy coś się zmieniło. Pozdrawiam
No i jak się zapewne domyślacie, przyczyną hałasu był za mocno naciągnięty łańcuch. W warsztacie przy wymianie opon tak mi naciągneli - że jak stał na stopce centralnej to luz był ze 2 cm,
Po postawiniu na bocznej luz był mniejszy niż 1 cm. 
Mówiłem im, że wydaje mi się, że za mocno, ale oni na to że spokojnie tak mogę jeździć. 
Więc dziś sam naciągnołem wg instrukcji z forum. Problem znikł i znów mogę śmigać. 
Pozdrawiam
No i jak się zapewne domyślacie, przyczyną hałasu był za mocno naciągnięty łańcuch. W warsztacie przy wymianie opon tak mi naciągneli - że jak stał na stopce centralnej to luz był ze 2 cm,
Po postawiniu na bocznej luz był mniejszy niż 1 cm. Mówiłem im, że wydaje mi się, że za mocno, ale oni na to że spokojnie tak mogę jeździć. Więc dziś sam naciągnołem wg instrukcji z forum. Problem znikł i znów mogę śmigać.
Pozdrawiam
:
widzisz co forum potrafi:)
serwis sie chowa
serwis sie chowa
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
Normalnie nie wiem co bym bez was zrobił. 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
:
jak co?
wydał kilka stówek na mechanika
wydał kilka stówek na mechanika
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
no dokładnie. Lepiej tą kase przeznaczyć na coś innego, np na coraz droższe niestety paliwo. 
:
az strach oddać moto do serwisu.. dlatego lepiej samemu dłubać w miare mozliwosci.
:
witam, ja się przyłącze do tematu w swojej zuźce podczas jazdy słyszę szum ( to nie wiatr 
) od czego to może być 
Dodam, że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą bo widzę drobny wyciek, czy to może być powiązane??
) od czego to może być Dodam, że mam do wymiany uszczelkę pod głowicą bo widzę drobny wyciek, czy to może być powiązane??
:
fifi : raczej nie bedzie to miało zwiazku z uszczelką.zacznij od napedu i kół.Może łozysko koła któregoś szumi albo buczy
podstaw cos pod wahacz tak zeby tylne koło było w górze odpal sprzeta i rozpędz go np na 3 biegu i szybko wyłącz silnik trzymając na sprzęgle albo zrzuć szybko na luz i wyłacz silnik.wtedy bedzie słychać czy to naped czy łozysko tylnego koła.
ps : dobrze go zabezpiecz bo jak ci przy np 70 km/h spadnie na glebe to odjazd murowany i mechanik też
podstaw cos pod wahacz tak zeby tylne koło było w górze odpal sprzeta i rozpędz go np na 3 biegu i szybko wyłącz silnik trzymając na sprzęgle albo zrzuć szybko na luz i wyłacz silnik.wtedy bedzie słychać czy to naped czy łozysko tylnego koła.
ps : dobrze go zabezpiecz bo jak ci przy np 70 km/h spadnie na glebe to odjazd murowany i mechanik też
keeway ry8->suzuki gs 500->suzuki rf 600->niebawem HAYA
:
Odpowiedz do tematu
to nie ma związku z łożyskami koła, to szumi coś w silniku bo słyszę, nie wiem może to pierścienie