Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
: Jazda przy kraniku w pozycji PRI
Wczoraj przy okazji sprzyjającej pogody postanowiłem chwilę polatać. Moto dla ułatwienia odpaliłem w pozycji kranika PRI. Odpalił ładnie no i byłoby ok gdyby nie fakt, że zapomniałem zmienić na ON. W ten oto głupi sposób zrobiłem jakieś 30 km.( bez żadnych problemów podczas jazdy) Swoją głupotę uświadomiłem sobie dopiero dzisiaj. Odpaliłem już w pozycji ON, maszyna nadal sprawuje się bezproblemowo. Boję się jednak, że paliwo mogło się przedostać do silnika. Co mam zrobić? Czy może wymienić olej? Wymiana co prawda i tak mi się szykuje, chciałbym po prostu wiedzieć czy po takiej jeździe powinienem zrobić coś żeby uniknąć ewentualnych uszkodzeń. Ps. znam zasadę działania kranika, po prostu sic, zapomniałem. : (
:
Powąchaj olej czy nie czuć benzyny. Ale wydaję mi się, że gaźniki powinny "przytrzymać" paliwo, tak to chyba byś czuł benzynę w garażu.
:
Poszukaj na forum, już o tym było.
:
Tak jak napisał paweu sprawdź, czy olej nie śmierdzi benzyną i skontroluj jego poziom (czy się mocno sie podniósł). A tak swoją drogą to temat był już omawiany sto razy.
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Dzieki szybką odp. Zaraz sprawdzę czy olej nie zalatuje wachą . Sorx za ponawianie. Chwile szukałem, ale nie znalazłem agentów którzy już coś takiego odwalili. Ps. Pozdro dla fanów Gs'a
...po chwili.
Powiem tak, gdybym o tym nie wiedział, pewnie nic bym nie zauważył(wyczuł), ale wydaje mi się że jednak trochę zalatuje. Może to tylko moja wyobraźnia. Tak czy siak, w przyszłym tygodniu miałem wymieniać napęd, więc i olej przy okazji. Oby tylko go nie rozje... w drodze na warsztat.
...po chwili.
Powiem tak, gdybym o tym nie wiedział, pewnie nic bym nie zauważył(wyczuł), ale wydaje mi się że jednak trochę zalatuje. Może to tylko moja wyobraźnia. Tak czy siak, w przyszłym tygodniu miałem wymieniać napęd, więc i olej przy okazji. Oby tylko go nie rozje... w drodze na warsztat.