Nasze filmy - tak sie jezdzi/ tak sie NIE jezdzi
Odpowiedz do tematu

Kat
[Usunięty]
:
callum napisał/a:

Zgadzam się. Powinna być taka zasada, że jak ktoś rozbił się jadąc jak debil to ZUS nie pokrywa kosztów jego leczenia. Nie rozumiem, dlaczego mam płacić dziesiątki tysięcy złotych z moich podatków (bo tyle potrafi kosztować całość leczenia solidnie potrzaskanego motocyklisty) za leczenie kogoś, kto tak jeździ, że sam się o to prosi.


Masz 100% racji, niestety żyjemy w kraju rządzonym przez socjalistów którym się wydaje że lepiej wiedzą co zrobić z naszymi wspólnymi pieniędzmi. Dzięki czemu wszyscy ponosimy odpowiedzialność zbiorową za działania ułamka społeczeństwa. Tymczasem w normalnych krajach chcącemu nie dzieje się krzywda. Chcesz jeździć na granicy ryzyka, to sobie jeździj, ale w razie "W" sam pokrywasz koszty swojego leczenia i ewentualne szkody u innych osób. A państwo może pomóc w wypadku gdy nie udało się ustalić sprawcy lub był to przypadek losowy.

:
callum napisał/a:
ale z tego co wiem


mało wiesz.

callum napisał/a:
Kończąc życzę wam dużo szczęścia i żeby kierowcy puszek dalej myśleli za was, bo sami najwyraźniej nie potraficie.


z tego co mi sie wydaje to ty masz klejone juz owiewki (jezdżąc przecież wzorowo) a nie ja wiec szczęścia w dalszej przygodzie ja tobie mogę życzyc...


semai napisał/a:
A ja raczej bym napisał" trochę więcej lat, doświadczenia i oleju w głowie i zacznie jeździć jak człowiek"


dobrze tato... :]

callum
[Usunięty]
:
midd napisał/a:
callum napisał/a:
ale z tego co wiem

mało wiesz.


To podziel się informacjami - które miejsce zająłeś, gdzie i kiedy, o mistrzu i wyrocznio? :D W pierwszej trójce? Pierwszej piątce? Pewnie Rossiego uczysz jeździć. :rotfl: Z drugiej strony fajnie mieć na forum kogoś, kto potrafi tak rozśmieszyć jak Ty, miło się to czyta.

midd napisał/a:
callum napisał/a:
Kończąc życzę wam dużo szczęścia i żeby kierowcy puszek dalej myśleli za was, bo sami najwyraźniej nie potraficie.


z tego co mi sie wydaje to ty masz klejone juz owiewki (jezdżąc przecież wzorowo) a nie ja wiec szczęścia w dalszej przygodzie ja tobie mogę życzyc...

Nie myśl tyle, bo ci to nie wychodzi. Owiewki były klejone po tym, jak leon miał parkingówkę. Nie ma sensu się wypowiadać jak się nie ma pojęcia o czym się mówi, chyba, że lubisz się ośmieszać.

A poza tym nie mówimy tu o klejeniu owiewek, co może się zdarzyć np. kiedy sąsiadka wjedzie ci samochodem w motocykl, jak w przypadku Irys, tylko o bezpiecznym/niebezpiecznym sposobie jazdy w ruchu ulicznym, więc po co zmieniasz temat? Dlatego, że nie masz merytorycznych argumentów?

Semai
[Usunięty]
:
midd napisał/a:
...
dobrze tato... :]

Andrzejek?!?!

:hyhy:

:
Cytat:
Nie myśl tyle, bo ci to nie wychodzi.


i wcale nie rozpieprzyles leonowego gsa miesiac po zakupie?

semai napisał/a:

Andrzejek?!?!


sie mszczą wakacje na morzem '85 r. co :D ?

K.Majka
[Usunięty]
:
Zmieniając trochę temat... Jeśli chodzi o narażanie mojego życia :niepewny:
Chłopcy weźcie pod uwagę, że Leon nie zmusza mnie do jazdy z nim. To jest tylko i wyłącznie mój wybór. Zdaję sobię sprawę z niebezpieczeństwa, ale bez ryzyka nie ma zabawy :D
Co ma się stać, to się stanie... I pomimo waszego zdania i tych wszystkich bulwersów nie ma szans, żebym odpuściła "niebezpieczną" jazdę na motocyklu i jestem pewna, że podobnego zdania jest Leon.

Ewentualnie zrobicie nam piękną obstawę na pogrzebie. I błagam... Tylko nie chryzantemy-śmierdzą :hyhy:

grzywka44
[Usunięty]
:
Nie wtrącam się bo cała ta sytuacja jest już Żenująca szczególnie przepychanki słowne. Jakim to Leon jest mega zajebistym motocyklistą wszyscy widzą i nie trzeba tego komentować. Zresztą nie wiem czy mogę się wogóle odzywać gdyż sam zaliczyłem glebostan dwa miechy po zakupie GSXF-a tak więc według niektórych muszę być strasznie chu....
Jeżeli zabrzmiało to wszystko sarkastycznie to super bo o to mi chodziło.

:
Kolejny temat, który przeobraża się w prywatę. Temat przesiąkł już hipokryzją.
Nie łatwiej pilnować swojego nosa i dbać o swój tyłek?

Wasze zachowanie jest takie... ni to w PiS ni w PO :wstyd:

callum
[Usunięty]
:
midd napisał/a:
z tego co mi sie wydaje to ty masz klejone juz owiewki (jezdżąc przecież wzorowo)

midd napisał/a:
i wcale nie rozpieprzyles leonowego gsa miesiac po zakupie?

Widzisz? Znowu nie masz pojęcia, o czym mówisz - co zdanie to bzdura. Nie jeżdżę wzorowo, nie miesiąc tylko pół roku, owiewki nie były klejone tylko wymienione na nowe oryginały Suzuki, i nie wiem czy można to nazwać "rozpieprzeniem" jeśli żadna istotna część (silnik, rama, lagi, skrzynia itp.) nie została uszkodzona. Coś tam piąte przez dziesiąte usłyszałeś i się wymądrzasz. Typowe ;)

Poza tym co to ma do niebezpiecznej jazdy w korku, w ruchu ulicznym? Nie bardzo widzę związek. Próbujesz tu uskuteczniać jakieś osobiste wycieczki pod moim kątem, bo nie masz nic sensownego do powiedzenia w głównym temacie tego wątku.

K.Majka napisał/a:
Zdaję sobię sprawę z niebezpieczeństwa, ale bez ryzyka nie ma zabawy

Majko, jak już pisał Semai nikt nie próbuje Cię tu od tego odwodzić. Tylko, że to my będziemy płacili za Twoją operację jak się rozwalicie, a nie Ty, więc w jakimś stopniu dysponujesz tu naszymi pieniędzmi ;) ;)

:
Za worek i sorbent też będziemy musieli zapłacić ale po co ta cała dyskusja?

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
callum
[Usunięty]
:
tmi, nie wiem, spytaj midda, to on robi osobiste wycieczki zamiast trzymać się tematu ;)

:
To nie była osobista wycieczka, bo akurat jesteśmy po tej samej stronie z tym wyjątkiem, że nie wiem po co ta cała troska o bezpieczeństwo pasażera.

Suzuki GS 500 05' -> Yamaha FZS 600 Fazer 02'

Motocykl to nie niedźwiedź. Nie potrzebuje zimowania.
:
callum, to ty zaczałes osobiste wycieczki..

Cytat:
Imponowałoby mi, gdybyście zamieścili filmiki pokazujące, jak kozaczycie na torze wyścigowym, ale z tego co wiem, nie macie tam zbyt wielkich osiągnięć... więc, midd, Twoje wypowiedzi sugerujące jacy to z was "starzy wyjadacze" a inni dyskutanci to "świeżaki" nie bardzo znajdują odbicie w waszych rzeczywistych osiągnięciach i umiejętnościach.


dopiero teraz zrobie osobista wycieczke..

jesteś na etapie nauki poprawnego smarowania łańcucha a pouczasz innych na temat bezpiecznej jazdy na motocyklu. - przejeździj chociaż jeden sezon bez gleby a potem krytykuj innych.

zeby nie było, zaliczyłem pewnie wiecej gleb niż wy razem wzięci, kliku użytkowników tego forum było nawet swiadkami przy jednej z nich - nigdy jednak nie wypowiadałem w tak ostentacyjny sposób na temat czyjegoś stylu jazdy - robiac przy tym jakies wrzuty ze jest nienormalny, nieodpowiedzialny,dla szpanu itd. - po prostu za mało umiem i za krótko żyje zeby zeby moc sie wypowiadac w taki sposób jak np ty to robisz.

- oczywiscie zdaje sobie sprawe z jałowości tej dyskusji, no ale cos trzeba robic w te chłodne jesienne wieczory :P

metalbeast
[Usunięty]
:
Panowie, weźcie się ogarnijcie, bo aż czytać się odechciewa!
Ten temat nie dotyczy tego jak jezdzi leon tylko naszych filmów... aż szlag mnie trafia jak czytam te wasze wypociny i odechciewa mi się cokolwiek tu wrzucać, bo i tak wasze przepychanki wszystko przyćmią.

Mam nadzieję, że admin zrobi tu porządek.

kruk
[Usunięty]
:
metalbeast napisał/a:
Mam nadzieję, że admin zrobi tu porządek.

Zapewne zrobi, niestety. Dostępu do filmików już zresztą nie ma. Szkoda, bo chciałem raz jeszcze obejrzeć jak to robi profesjonalista i w weekend samemu zacząć ćwiczyć na drogach. :] No ale nic to, grunt że leonowa intryga się udała, forumowicze trochę się pokłócili, obrzucili błotem, a leon stał bohaterem w myśl zasady "nie ważne jak o tobie mówią, ważne żeby mówili". Wiadomo też już z kim można "latać", a z kim tylko "zamulać". Gdyby tylko jeszcze midd powiedział mi gdzie mogę kupić te dodatkowe kółka do tylnej osi, to już nic więcej do szczęścia nie będę potrzebował. :D

Ostatnio zmieniony przez kruk Czw 07 Paź, 2010, w całości zmieniany 1 raz
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.