Witam. Podczas odpuszczania gazu obojętnie czy podczas jazdy czy na centralnej słychać wyraźne i głośne wycie. Od razu zaznaczam, że dzieje się tak tylko wtedy gdy napęd jest przekazywany na koło ( na luzie jest cisza ). Jeżeli gaz dodam wycie znika, odpuszczam wyje, albo raczej ociera, bo nie jest to jednostajne wycie. Im szybciej jadę tym częstotliwość wycia jest większa i słychać wyraźniej takie yn yn yn coraz szybciej.
Sprawdzałem pod prawą kapą sprzęgło itd wygląda na ok, sprawdzałem przednią zębatkę i ta lata delikatnie ale po długości wałka a tak chyba może. Jakieś pomysły ?
Odpowiedz do tematu
: Wycie przy odjęciu gazu
:
Mi to się wydaje, że musisz lepiej sprecyzować pojęcie "wycie" i może wtedy ktoś coś poradzi
Bo tak to ni kuta nie wiadomo Równie dobrze może to być wycie wydechu przy schodzeniu z obrotów.
Bo tak to ni kuta nie wiadomo Równie dobrze może to być wycie wydechu przy schodzeniu z obrotów.
:
Kiedy wymieniałeś olej?
Ja bym stawiał na skrznię wyrobione zębatki ewentualnie jakieś łożysko.
Pilnuj oleju i okresowych wymian.
tak może...
Jeszcze opcja napędu. Może praca łańcucha i zębatek wytwarza "wycie". Smarujesz łańcuch ? W jakim jest stanie?
Ja bym stawiał na skrznię wyrobione zębatki ewentualnie jakieś łożysko.
Pilnuj oleju i okresowych wymian.
kurzyn_gdz napisał/a: |
sprawdzałem przednią zębatkę i ta lata delikatnie ale po długości wałka a tak chyba może |
Jeszcze opcja napędu. Może praca łańcucha i zębatek wytwarza "wycie". Smarujesz łańcuch ? W jakim jest stanie?
:
Ciężko sprecyzować te wycie opisując słowami, ale to jest ta jak byś miał ósemkę w rowerze i by Ci ocierała opona o błotnik ( im szybciej jedziesz tym częściej ).
Oleju w tym roku nie wymieniałem ( ja rzadko jeżdżę mam auto), ale biegi się ładnie zazębiają, nie mam problemów z ich szukaniem.
Łańcuch niedawno porządnie naftą wyczyściłem, przejechałem się i ciepły nasmarowałem. Podobno lepiej nie można tego zrobić
Oleju w tym roku nie wymieniałem ( ja rzadko jeżdżę mam auto), ale biegi się ładnie zazębiają, nie mam problemów z ich szukaniem.
Łańcuch niedawno porządnie naftą wyczyściłem, przejechałem się i ciepły nasmarowałem. Podobno lepiej nie można tego zrobić
:
A moze zapomniałeś go naciagnąć ?
:
Koledzy byliście blisko. Podjechałem dziś do mechanika przyczyną jest nierówno wyciągnięty łańcuch - szmata . Popuściłem cały i wycie jest cichsze i nie jest tak drażniące. Cholera, jakieś 1500 km temu cały napęd nowy ! Gdzieś musiałem dać ciała przy eksploatacji, albo jak zrywałem moto podczas palenia gumy
Szczęście w nieszczęściu że "tylko" łańcuch, ale przynajmniej wymieniłem olej i sprawdziłem co tam w środku słychać.
Dzięki wszystkim za pomoc, temat do zamknięcia.
Szczęście w nieszczęściu że "tylko" łańcuch, ale przynajmniej wymieniłem olej i sprawdziłem co tam w środku słychać.
Dzięki wszystkim za pomoc, temat do zamknięcia.
:
Co to za łańcuch?
:
wymieniany był cały napęd DID a.
:
to cos za szybkosie wyrobił. bardzo dziwna sprawa.
:
Odpowiedz do tematu
Właśnie, zębatki jak nowe, a łańcuch szmata.