Regulacja skladu mieszanki
Odpowiedz do tematu

macros
[Usunięty]
: Regulacja składu mieszanki
Cześć wszystkim,

...którzy zaglądają do tego wątku :) Jeśli ktoś ma świece colortune, lub jest superekstra ekspertem w dziedzinie ustawiania mieszanki w gaźnikach i mieszka w Wawie lub pod, to czy pomógłby mi ustawić właściwych parametrów mieszanki, plizz??

Dwa warsztaty nie mogą sobie poradzić z ustawieniem jej tak, coby moto ładnie śmigał i albo mieszanka jest za bogata, albo za uboga. Wszystko było robione metodą tradycyjną - na słuch i wyczucie. Jedyna nadzieja chyba w świecach colortune.

Gaźniki wymienione na inne, wszystko szczelne ("samostart nic nie wykrywa"), zawory wyregulowane, rozrząd wymieniony i parę innych rzeczy też :/

Mc

Salvelinus
[Usunięty]
:
Ja miałem taki problem tyle że łapała lewe powietrze. Dokręciłem opaski na króćcach i jak ręką odjął.. Mierzył Ci ktoś ciśnienie na tłokach? Jesli nie możesz wyregulowac obrotów, skacza sobie jak zając po polu, maszynka słabiej idzie to oby nie... ale może być słaba komprecha.

Abaper
[Usunięty]
:
ja jestem z warszawy i mam colortune. Nawet ustawiałem już skład mieszanki wg niej. Daj na priv to się dogadamy. I jeszcze jedno, do ustawiania składu mieszanki przydatny jest śrubokręt kątowy, ja nie mam ale może Tobie uda się zdobyć.

A czy wiesz co było robione przy gaźnikach ? Jakiego rozmiaru masz dysze, w jakim stanie masz membrany, igłę, jakie ustawienie zegera na igle, zawór przepustnicy (valve piston) itd, itd ? Jak się mają Twoje ustawienia do ustawień seryjnych ? Może gaźnik z wersji stłumionej ?

:
Abaper, zamiast śrubokręta kątowego wystarczy zwykły bit ( wymienna końcówka, która nakłada się na odpowiedni "śrubokręt" ) ;)

Prowadzący G.G.G. (Gieesową Grupę Geriatryczną).
Abaper
[Usunięty]
:
Wiem, wiem. Tak sobie właśnie poradziłem, ale miałem w rękach taki śrubak i bardzo ułatwia sprawę. Ja mam dość duże dłonie a miejsca pod gaźnikiem jest mało :)

Pozdrawiam

Abaper
[Usunięty]
:
no więc spotkaliśmy się dzisiaj z macrosem w celu ustalenia składu mieszanki. Suza macrosa zachowuje się w następujący sposób:
- odpala na ssaniu,
- na zimnym silniku (ssanie w połowie) trzyma obroty na ok 1500, po dodaniu gazu gaśnie,
- na ciepłym silniku (ssanie wyłączone) trzyma obroty na ok 1500, po dodaniu gazu gaśnie,
- jak doda się gazu baaardzo powoli ( i jednocześnie zwiększy ssanie) to bardzo powoli wchodzi na obroty - ale trzeba uważać aby nie zgasł. Wydaje mi się że trochę wolno z nich schodzi po odjęciu całkowicie ssania co mogły by świadczyć o zbyt bogatej mieszance.

Podłączenie świecy colortune nie wykazuje aby mieszanka była za bogata czy za uboga - kolor niebieski z czerwonymi przebłyskami.

Poprawcie mnie jeśli nie mam racji.
Regulacja składu mieszanki odnosi się do mieszanki na biegu jałowym, przy połowicznym lub pełnym otwarciu przepustnicy wkręcanie czy wykręcanie śruby regulacyjnej nie ma tak wielkiego wpływu. Zatem skoro moto trzyma równe obroty na biegu jałowym skład mieszanki wydaje się być prawidłowy.

Z tego co zauważyłem macros ma zdławione gaźniki: dysze 117,5, oraz pokrywka z wypustkami, nie mniej reakcja na ruch manetki powinna być normalna.

Jest jeszcze jedno, może to nie istotny szczegół ale silnik poci się przy lince obrotomierza, po uruchomieniu moto, wskazówka rusza się po jakiś 1 - 2 sec.

Pali na PRI / ON / RES bez różnicy.

Proszę o jakąś radę.

mrc
[Usunięty]
:
ekspert ze mnie żaden, ale u siebie jakoś poradziłem to i posta skrobnę - zawsze jakaś "rada", a co :)

myślę, że mieszanka mieszanką, ale może synchro jest złe? kapturki masz na kominkach?

sprawdź czy linka ssania nie jest za krótka i czy tłoczki ssania dochodzą do końca i przy zamkniętym ssaniu faktycznie jest ono zamknięte (u mnie tak było, że się nie domykało - regulacji luzu linki nie starczyło i jeszcze się przy fajce ukręciła to kupiłem nową linkę do mojego rocznika i po problemie)

nie wiem które gaźniki, ale jeśli takie jak u mnie to zmień oringi przy kominkach synchro na bardziej mięsiste (nawet jeśli samostart nic nie wykrywa to warto spróbować bo to groszowe sprawy)

w obu iglica na 3ci rowek od góry albo popróbujcie różne rowki

sprawdźcie synchro gaźników rurką z olejem

świece nowe?

aha i zobaczcie sprężynki pod pokrywkami

to tak parę groszy ode mnie
pozdro i powodzenia, trzymam kciuki!

Paulo
[Usunięty]
: Regulacja składu mieszanki
Chcę się samodzielnie zabrać za gaźniki. Naczytałem się już o synchronizacji, czyszczenie nie powinno sprawić problemu, ale mało znalazłem informacji na temat regulacji składu mieszanki. Jeśli robiliście już ją sami, jakim sposobem, ewentualnie przy użyciu jakich narzędzi? Czy ktoś z Was może krótko i jasno opisać ten proces? :)

Abaper
[Usunięty]
:
Z jakieś dwa tygodnie temu zasiedliśmy z macrosem do jego gaźników. Blokady z pokrywek zdjęte, makros kupił nowe sprężynki, igły, śrubki. Złożyliśmy gaźniki i ustawiliśmy na ustawienia fabryczne. Wszystkie części gaźnika przez ten cały (ostatni post w sierpniu) czas leżały w benzynie ekstrakcyjnej tak więc były już czyściutkie.
Efekt zaskakująco pozytywny. Suzia reaguje na gaz, wchodzi i schodzi z obrotów płynnie, trzyma obroty jałowe.

Podsumowując, pierwotnie gaźniki macrosa były złożeniem z kilku gaźników z różnych roczników. Nie miało prawa działać.
Problem rozwiązany.

Paulo
[Usunięty]
:
Hej :)
Właśnie poczytałem o tych świecach i się zastanawiam, czy warto to kupić?
Możesz coś więcej o nich napisać, o tym jak się je użytkuje, czy tym faktycznie tak ładnie idzie ustawić skład mieszanki, czy spadło Ci spalanie po regulacji Colortune, ewentualnie gdzie kupiłeś i za ile :P Zastanawiam się nad skompletowaniem sobie narzędzi w postaci Carbtune i Colortune, bo coś mi się zdaje, że z GenesiS się prędko nie rozstanę ;)

Kwaku
[Usunięty]
:
Witam.

pytanie mam co do regulacji skladu mieszanki i ogolnego dzialania gaznika.

mam taki problem ze troszke za dlugo schodzi z obrotow ( wchodzi dosc ladnie ale dlugo schodzi )
gaznik byl czyszczony, synchro jeszcze nie bylo robione ( z tego co czytalem to sie zostawia na koniec )
kranik czyszczony, rurka od podcisnienia jest ok.

sruba od mieszanki na lewym jak i prawym gazniku ustawiona na 3 obroty ( od takich obrotow silnik zaczyna ladnie pracowac ) jednak co mnie zdziwilo :> jak zakrece srube na max w lewym gazniku to silnik pracuje nie rowno, dosc slabo ale jednak pracuje.
ale jak juz zakrece srube od prawego gaznika... od razu gasnie, 1 sec po zakreceniu i silnik przestaje pracowac.

co jest nie tak ? O-ringi sa zalozone, psikajac Samostartem po gazniku nie zmienia sie jego praca ( jedynie psikajac od strony airboxa silnik zaczyna wolniej pracowac i po mocnym psikaniu gasnie, jednak tutaj wydaje mi sie to raczej normalne )



EDIT.


ok na 2,5 ustawieniach sruby silnik pracuje dosc fajnie ( jezeli chodzi o obroty w gore bo w dol to dalej jak bylo ) ale ... jak silnik jest goracy .... bo na zimnym i ssaniu to ciezko dojsc do ladu i skladu z obrorami ;)

czy podciagniecie mieszanki w gore ( np z 2,5 na 3,5 obrota ) polepszy obroty na ssaniu ?
w momencie jak mam wlaczone ssanie na pol gwizda i np stoi na obrotach 2200 rpm daje mu lekko po gazie np do obrotow 3500-4000 rpm to silnik juz naprawde dlugo schodzi z obrotow aby na ssaniu zszedl do tych np 2200 rpm.

tak ma byc ? czy jednak gaznik ciagnie lewe powietrze/paliwo ??

w samochodzie gdzie sterowanie mam przez kompa obojetnie zimny czy goracy obroty smigaja tak samo ( tzn schodzenie w dol, bo nie krece go w gore na zimnym ) .. a na ssaniu gdy silnik jest naprawde zimny mam ponad 2000 rpm wiec tak jak w motocyklu :) ( auto tez japoniec Colt CJ0 98 rok ) tak wiec tutaj w Suzi chyba lapie lewe.... no wlasnie co ? powietrze ? paliwo ? rozgrzany pracuje w miare ok ale zimny na ssaniu to nie ma jak ogarnac silnika :/


Edit V2.

ok po odczekaniu az silnik zlapie niska temp i podkreceniu srub na 3,5 obrota na pewno jest lepiej niz na 2,5 obrota ... teraz mozna zapanowac nad obrotami w niskich temp i ssaniu. tak wiec bede szukal odpowiednich obrotow mieszanki :)

jednak poczatkowy problem ( lewy prawy gaznik ) zostal .... nie wiem czy jest sens czekania i regulacji skoro od poczatku cos jest nie tak ??

Kat
[Usunięty]
:
Wszelkie regulacje trzeba robić na rozgrzanym silniku. A na ssaniu lepiej gazu nie dawać, bo zakłóca się obieg mieszanki. Śrubami od składu regulujesz tylko niskie obroty, potem to już wysokość iglicy jest ważna. I nie porównuj pracy silnika na gaźniku do silnika na wtrysku, bo to zupełnie inny system zasilania jak by nie patrzeć :) Sprawdź jeszcze czy nie bierze lewego powietrza przez ta rurkę co wychodzi z airboksu. Ona jest zrobiona tak że ma nacięcie na końcu, które w czasie normalnej pracy jest ściągnięte z uwagi na różnicę ciśnień i nie puszcza powietrza.

Kwaku
[Usunięty]
:
no widze ze jeszcze duzo zabawy przedemna ;) jak juz myslalem ze silnik pracuje fajnie na zimnym i goracym silniku to po kilku min, grzania gdzie silnik jest naaaprawde rozgrzany .... nagle gasnie :/ dopiero jak temp. opadnie to pracuje ok ( tzn mowie o temp. silnika w przedziale jego pracy ) no nic zostawiam ta robote :/ poczekam na kola i reszte elementow. jak juz zloze zawieszenie + nadwozie zaczne bawic sie dalej silnikiem i gaznikiem .... moze jednak zle wyczyscilem ?? nie wiem ostatni raz gaznik w reku mialem od Rometa 2 biegowego jakies 13-15 lat temu :D i sam wtedy mialem 8-10 lat :D

Paulo
[Usunięty]
:
Witam Was :)
Wczorajszego (dzisiejszego?) wieczorku bawiłem się właśnie Colortune i mam pewne ciekawe uwagi... Być może Abaper będziesz w stanie mi pomóc:

1)Kręciłem śrubkami składu mieszanki i... za cholerę nie mogłem uzyskać zbyt bogatej. Wkręcałem na maxa, jedną tak wykręciłem że aż wypadła. NIC :) Nie było mi dane zaobserwować pomarańczowego/żółtego płomienia spalania...

2)Filtr powietrza - zamiennik. Zmieniony na początku sezonu na nowy. Wygląda bardzo dobrze.

3)Zarówno na 1 jak i 2 garze przez całą regulację składu mieszanki płomień był niebieski. Przy bardzo wkręconej śrubce faktycznie jaśniejszy, przy bardzo wykręconej ciemniejszy. Tyle że według opakowania takie miały być barwy:
-zbyt uboga: jasna niebieska z białymi przebłyskami
-dobra: mocna niebieska z pomarańczowymi przebłyskami
-za bogata: pomarańczowa
-zbyt mega bogata: żółta
A u mnie caaaały czas były niebieskie i żadnych przebłysków. Tylko jak pociągłem za manetę i puściłem to raz czy dwa coś się tam potem błysło na pomarańczowo. Ale tak ogólnie zdany byłem to ustawić słuchając pracy silnika - i pozostawiłem w takiej pozycji, żeby jak najszybciej wchodził na obroty i jak najszybciej z nich schodził. Z tego co pamiętam, jak mieszankę miałem zbyt bogatą (po zmianie filtra na wiosnę) to się wieszał na obrotach, zatem moim założeniem było żeby wskazówka szybko spadała (pewność że nie za uboga), no a skoro świece w żadnym położeniu śrub regulacyjnych nie paliły się na pomarańczowo, to mam rozumieć, że za bogata też nie jest, dobrze rozumuję?
No, chyba że z moim moto coś jest nie tak, no ale właśnie nie, bo odkąd je mam chodzi jak trzeba... Z serduchem akurat nie miałem żadnych problemów. Może jakieś podpowiedzi? Coś zrobiłem nie tak? :) Nadmieniam, że serducho chodzi dobrze, normalne zapala, nic dziwnego się nie dzieje...

Aha: śrubokręt kątowy nie był potrzebny. Śrubki nie mają dużego oporu to sobie w paluszkach kręciłem tą końcówką wymienną:
Majic napisał/a:
Abaper, zamiast śrubokręta kątowego wystarczy zwykły bit ( wymienna końcówka, która nakłada się na odpowiedni "śrubokręt" ) ;)

uważając, żeby nie poparzyć łapek o silnik. potem po prostu wci*lałem tam kawałek kartonu żeby mi się łapki nie obijały dla ułatwienia pracy :)

EDIT: Dziś jeszcze zsynchronizuję gaźniki. Zobaczę czy będzie/jaka będzie różnica :)

:
Ile kosztowały Ci wakuometry i ta świeca do regulacji mieszanki?

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.