Otwarty przez: kempes Sob 21 Lip, 2012 |
Goracy silnik zgasl i nie dal sie ruszyc - po ostygnieciu ok |
Autor |
Wiadomość |
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012 Gorący silnik zgasł i nie dał się ruszyć - po ostygnięciu ok
|
|
|
Witam,
Dopada mnie już desperacja w sprawie moto. Dzisiejsze zdarzenie prawie mnie załamało. A było to tak:
Moto świeżo po serwisie - zrobione rzeczy:
wymiana uszczelki głowicy, luzy zaworowe.
Przy okazji w celu lokalizacji przyczyn stuków sprawdzone elementy:
- tłoki
- cylindry
- panewki
- rozrząd
Wszystko ok.
Były też czyszczone i regulowane gaźniki, ale coś mi się wydaje że ta kwestia została zje**na, gdyż skład mieszanki na wolnych obrotach ustawiono zgodnie z katalogiem bez dodatkowej regulacji.
Dziś chciałem obskoczyć sklepy i skompletować zestaw do samodzielnej zabawy, ale ponieważ nie dostałem w sklepie kilku rzeczy pojechałem się przejechać.
Silnik po nagrzaniu wskoczył na wolnych obrotach na jakieś 3000 rpm - więc przy najbliższej okazji stojąc na światłach skręciłem je na 1200 - 1300 rpm.
Po przejechaniu jakichś 20 km (ok 3 km od skręcenia wolnych obrotów) silnik stanął i nie chciał odpalić. Pomyślałem - pewnie akumulator trup i chciałem go odpalić z kabli od znajomego, ale nie dawało rady. Silnik był zblokowany.
Ciepło mi się zrobiło jak przyszło mi do głowy zatarcie, czym prędzej sprawdziłem poziom oleju - był troszkę ponad F. Nie jest to sprawa przelania paliwa do oleju - po prostu zaraz po serwisie mi się lekko przelało - ale to dosłownie kilka mm powyżej F było.
Dotoczyłem moto na luzie do garażu kumpla, wykręciłem świece i odkręciłem prawy dekielek żeby sprawdzić czy silnik chodzi. Trochę przez ten czas zdążył ostygnąć i dało się nim zakręcić.
Ostygł prawie zupełnie przez jakieś 4h i spokojnie powolutku wróciłem do domu.
Teraz moje pytanie - Jaki mógł być powód takiej sytuacji? Czy zła regulacja gaźników mogła wpłynąć na takie zjawisko?
Dodam że analizując wszystko zobaczyłem że na końcu wężyka przelewowego nie mam "kapturka" - guma jest spękana, przez co (chyba) pojawiało się tam lewe powietrze.
Chciałbym wybrać się na woodstock za 2 tygodnie, ale w momencie gdy po 20 km silnik odmówił posłuszeństwa boję się gdziekolwiek nim ruszyć, a co dopiero mówić o trasie 400 km w 1 stronę. |
|
|
|
|
Set3
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 60 Dołączył: 14 Paź 2010 Pochwał: 28 Posty: 682 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Myślę Simin że trochę panikujesz.
Jak miałeś tyle przejrzane i było ok to nie martw się na zapas. Drobiazg przy montażu czasem wystarczy by staneło i słaby aku.
Ja miałem zagięty wężyk paliwa przy airboxie. Ty masz spękany. Poza tym jeszcze jest dużo innych przyczyn i może być drobiazg.
Ja od 2 dni nie mogę sobie dać rade z regulacją gaźnika i GSka zalewana jest zabogatym paliwem. Wiem że to drobiazg ale to wkurza że nie wiem jaki.
Pisałeś o przegrzaniu czyli związanym z tym spuchnięciu i przytarciu. Czy silnik był zablokowany i nie dał się wogóle ruszyć czy też nie chciał zapalić.
Łatwo jest wykluczyć jak nie może odpalić kilka elementów. Jak nie chce odpalić ja wtryskuje samostarter. Jak odpala wiem że nie elektryka ani mechanika tylko układ paliwowy. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
|
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Cytat: | Myślę Simin że trochę panikujesz. | Zdaję sobie sprawę że panikuje. W tym miesiącu wpakowałem w serwis silnika ponad 1000 zł, i ciśnienie mi się podnosi na samą myśl o zatarciu...
Set3 napisał/a: | Pisałeś o przegrzaniu czyli związanym z tym spuchnięciu i przytarciu. Czy silnik był zablokowany i nie dał się wogóle ruszyć czy też nie chciał zapalić. | Silnik był zablokowany. Po podłączeniu kablami mocnego akumulatora rozrusznik nie ruszał ani trochę silnikiem tylko "pstrykał" jakby mu brakowało prądu ale to nie to. Na żadnym biegu nie dało się ruszyć kołem, dopiero po ostygnięciu się poddał.
Z tego co znalazłem objawy pasują do spuchniętego tłoka - teraz pytanie jakie mogą być przyczyny, uszkodzenia, jak je sprawdzić a problem wyeliminować. |
|
|
|
|
Set3
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 60 Dołączył: 14 Paź 2010 Pochwał: 28 Posty: 682 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Czyli mechaniczne.
Mam jeszcze inne pytanie. Kto Ci to składał i sprawdzał. Czy sam to naprawiałeś czy jakiś warsztat. Bo jeżeli warsztat to chyba jakaś gwarancja rękojmia powinna obowiązywać.
Potem zastanowimy się co Ci mogło zablokować silnik. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
|
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Wszystko robione było w warsztacie.
Od odebrania motocykla zrobiłem może z 50 km, przy czym zazwyczaj jednorazowy kurs nie przekraczał 5 km. Dopiero dziś zrobiłem na raz ok 20 km i wtedy odmówił posłuszeństwa.
W poniedziałek zabieram moto tam z powrotem i zobaczymy co powiedzą. Obawiam się że jak się wyprą odpowiedzialności ciężko będzie cokolwiek im udowodnić. |
|
|
|
|
Set3
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 60 Dołączył: 14 Paź 2010 Pochwał: 28 Posty: 682 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
A masz rachunek za naprawę?
Przyznam się że jak warsztat to byłbym na Twoim miejscu spkojniejszy.
ale nie zrozumiałem co napisałeś wczesniej.
Co oni Ci w silniku robili dokładnie. Rozbierali silnik, jak sprawdzili luzy na wale?
sciągali cylindry itd. tylko regulacja? 1000zł w co wsadziłes? |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
|
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Rachunku niestety nie mam
Dałem motocykl do naprawy z tymi stukami które były zlokalizowane na zlocie, i z wyciekiem oleju.
Wcześniej ukręciła mi się śruba przy odkręcaniu pokrywy zaworów to tym też mieli się zająć.
Zatem:
Wymiana uszczelki pod głowicą - 250+ ok 130 uszczelka
Wymiana klocków hamulcowych przód - ok 150
Zmiana kierownicy na nową (dostarczona przeze mnie) 100
Wyciągnięcie urwanych śrub z głowicy (pokrywa i 2 przy kolektorach) - to zlecili komu innemu bo nie mieli do tego sprzętu - 200 zł
Przy okazji sprawdzali co może stukać - panewki, tłoki itp.
Zlokalizowali spore luzy zaworów, więc od razu powiedziałem żeby się nimi zajęli. Luzy poprawili, ale po uruchomieniu silnika stuki nadal słychać.
Kosztowało mnie to wszystko 1040 zł.
Poczytałem na Forum i stwierdziłem że dalej szukać przyczyny stuków będę sam bo nie stać mnie żeby kolejną paczkę banknotów zostawiać w serwisie.
Ponieważ motocykl falował na obrotach dosłownie kilka km później dałem go ponownie na czyszczenie, regulacje i synchronizacje gaźników. Byłem w serwisie kiedy robiono synchro. Wszystko wyglądało ok. Zapłaciłem za to 50 zł.
Co mnie zdziwiło - kiedy zapytałem czy ustawiali skład mieszanki świecą colortune, usłyszałem że mają książkę z danymi serwisowymi (którą zresztą mi pokazano) i zgodnie z tamta wartością skład mieszanki ustawiono na 2,5 obrotu.
Odebrałem go w środę, i dopiero dziś zrobiłem 20 km bez przerwy i tu taka niespodzianka... |
|
|
|
|
bilder
Model GSa: GS 500E
Wiek: 35 Dołączył: 01 Sty 2012 Pochwał: 3 Posty: 245 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Chopie na mój gust patrząc to po 1, jak widzę masz 25 lat, wymienić uszczelkę pod głowicą żadna filozofia po co za to płacić? wymienić kierownicę czy też klocki hamulcowe to samo, co do reszty mogę się zgodzić, że możesz niemieć pojęcia. Chyba, że dobrze zarabiasz masz wszystko w 4 literach i stawiasz na serwis. Indywidualna sprawa i w to nie wnikam.
Lecz tu widzisz przejechałeś się, ja nie zostawiam auta u mechanika samego.
Mimo, że nie masz paragonu ani nic to jest jakiś kierownik właściciel, który cię kojarzy, możesz coś zdziałać, że robota jest ewidentnie spier*** bo wpierdzielić tyle kasy w moto i żeby stanęło po 50km to chyba jest ewidentny, żart:D Po prostu walcz o swoje!!!!!!!!!!!!!!
A i jeśli tacy mechanicy to powinni wiedzieć, że śrubka od mieszanki wykręcona na 2,5 jest to pozycja wyjściowa od której są ujmy jeden chodzi lepiej jak ma 2,75 jeden jak na 3 ma wykręconą. |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
bilder napisał/a: | Chopie na mój gust patrząc to po 1, jak widzę masz 25 lat, wymienić uszczelkę pod głowicą żadna filozofia po co za to płacić? wymienić kierownicę czy też klocki hamulcowe to samo, co do reszty mogę się zgodzić, że możesz niemieć pojęcia. Chyba, że dobrze zarabiasz masz wszystko w 4 literach i stawiasz na serwis. Indywidualna sprawa i w to nie wnikam. | Po prostu nie mam warunków do głębszego grzebania w silniku. A klocki mi się kończyły, na przekładanie kierownicy nie mogłem znaleźć czasu od kilku miesięcy to stwierdziłem żeby to zrobili przy okazji.
bilder napisał/a: | Mimo, że nie masz paragonu ani nic to jest jakiś kierownik właściciel, który cię kojarzy, możesz coś zdziałać, że robota jest ewidentnie spier*** bo wpierdzielić tyle kasy w moto i żeby stanęło po 50km to chyba jest ewidentny, żart:D Po prostu walcz o swoje!!!!!!!!!!!!!!
| Właśnie mam zamiar tam się wybrać, tylko jak udowodnić że coś jest spier***?? Na dobrą sprawę mogą mi powiedzieć że palowałem na czerwonym na zimnym na luzie, i co w takiej sytuacji powiedzieć?
Gdzie się dowiedzieć czy coś jest zwalone? |
|
|
|
|
Set3
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 60 Dołączył: 14 Paź 2010 Pochwał: 28 Posty: 682 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
bez sensu wydaje mi się cała ta rozmowa o przyczynach awarii jeżeli nie uporządkujesz wszystkiego w warsztacie.
Pojedz do szefa i powiedz o tym co Ci teraz dolega i zażądaj poprawy. Fakt że nie masz faktury i paragonu pogarsza nawet ich a nie Twoją sytację. Oni muszą wystawić fakturę paragon bo wystarczy że zgłosisz to do U.S. i mają kłopoty. I to duże.
Wybacz co napisze ale widze ze sam możesz tego nie załatwić. Weź kogoś mądrzejszego bardziej pyskatego. Walcz z o swoje pieniądze.
Powiem Ci, że zapłąciłeś dużo jak za takie proste naprawy i będą mieli z czego naprawić z własnych funduszy.
Czy Ty tam jesteś sam? nie masz rodziny, kolegów?
Zostawmy ten temat do jutra. Może ktoś z Twojego miasta się zgłosi i Ci pomoże. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
http://netbiker.pl/
|
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Wiem że brak faktury/paragonu to ich problem, i się tym nie przejmuje.
Nie wiem tylko co mogło być przyczyną zblokowania silnika. Luzy zaworowe, gaźniki czy ki diabeł?
I co będzie do naprawy. Czy tłok nadaje się do wymiany itp.
W poniedziałek o 10 odwiedzę serwis, później napiszę co i jak. |
Ostatnio zmieniony przez simin Sob 21 Lip, 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
gacek778
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 08 Maj 2011 Pochwał: 9 Posty: 703 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Sob 21 Lip, 2012
|
|
|
Cytat: | Właśnie mam zamiar tam się wybrać, tylko jak udowodnić że coś jest spier***?? Na dobrą sprawę mogą mi powiedzieć że palowałem na czerwonym na zimnym na luzie, i co w takiej sytuacji powiedzieć? |
Ale dlaczego masz coś komuś udowadniać?
Wyjechałeś motocyklem z serwisu i maszyna nie działa. Wcześniej działała tylko wymagała regulacji.
Niech oni się temu przyjrzą skoro w tym grzebali.
Płacisz wymagasz.
Cytat: | Pojedz do szefa i powiedz o tym co Ci teraz dolega i zażądaj poprawy. Fakt że nie masz faktury i paragonu pogarsza nawet ich a nie Twoją sytację. Oni muszą wystawić fakturę paragon bo wystarczy że zgłosisz to do U.S. i mają kłopoty. I to duże. |
No jasne że tak. Korzystałeś z ich usług i tyle. A jak nie dają paragonów czy faktur to możesz im narobić jeszcze niezłego smrodu.
Jak coś spieprzyli to jest ich problem a nie twój. |
|
|
|
|
KATANA
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 40 Dołączył: 06 Gru 2009 Pochwał: 58 Posty: 963 Skąd: KĘTRZYN
|
Wysłany: Nie 22 Lip, 2012
|
|
|
W takim stanie, to już sam bym rozebrał, i sprawdził to co popsuł warsztat, ale dla dobra sprawy, lepiej tak to zostawić.
Z tym zblokowaniem silnika, to albo tłoki spuchły- zła mieszanka, albo goście zamienili miejscami mostki wałków rozrządu- przy składaniu wszystkiego. Ciekawe jak ustawili rozrząd, może ząbek w tę, albo w tę strone. Trzeba to sprawdzić teraz, a przy okazji sprawdził bym raz jeszcze, czy płaszcze tłoków, i gładż cylindra, nie mają żadnych śladów przytarcia, względnie nie są zabarwione...efektem przegrzania....a to oznacza pizdiet- układ do naprawy, lub wymiany.
Powiedz mi simin, jak to było, z tym sprawdzeniem luzów, na panewkach. Bo z Twojego opisu wynika, że warsztat to pomierzył, ale organoleptycznie.....bez rozbierania silnika na części 1. A czego użyli do tego pomiaru....średnicówki?, kątomierza, mikrometru, szczelinomierza...itd. Widzisz....żeby sprawdzić, ten luz. to trzeba rozebrać wszystko....to po pierwsze, a drugie....posiadać plastigauge- zapytaj simin, w tym warsztacie, czy mają to na swoim wyposażeniu- jestem ciekawy odpowiedzi.
PS. Walcz, z nimi o swoje |
Ostatnio zmieniony przez KATANA Nie 22 Lip, 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22 Lip, 2012
|
|
|
KATANA napisał/a: | W takim stanie, to już sam bym rozebrał, i sprawdził to co robił warsztat. | Ja tam gdzie było to wszystko robione go oddam i powiem żeby rozebrali, przy czym na oględziny tłoków i cylindrów się tam wybiorę.
KATANA napisał/a: | Powiedz mi simin, jak to było, z tym sprawdzeniem luzów, na panewkach. Bo z Twojego opisu wynika, że warsztat to pomierzył, organoleptycznie.....bez rozbierania silnika na części 1. A czego użyli do tego pomiaru....średnicówki?, kątomierza, mikrometru, szczelinomierza...itd. Widzisz....żeby sprawdzić, ten luz. to trzeba rozebrać wszystko... | Tego Ci nie powiem... Zwyczajnie nie wiem - zapytam się w poniedziałek. |
|
|
|
|
bilder
Model GSa: GS 500E
Wiek: 35 Dołączył: 01 Sty 2012 Pochwał: 3 Posty: 245 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Nie 22 Lip, 2012
|
|
|
simin, W takim razie rozumiem Cie doskonale.
Hm... więc jak wyżej pisali lepiej weź kogoś ze sobą bo widać, że ciut za dobry jesteś...
Pytaj dopytuj czym więcej nie będą potrafili Ci wytłumaczyć tym lepiej dla Ciebie( i tu właśnie ktoś by się przydał kto ma jakieś pojęcie) , aby Ci kitu nie wcisnęli na odczepnego.
Powodzenia. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|