.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: pokrywa zawor�w

Xaime

ciekawa opcja, b�d� musia� przemy�le� i na pewno co� z tym zrobie

maruder07

Kr�dkie pytanie i licz� z waszej strony na kr�dk� odpowie�:

Uszczelka pod pokrywk� zawor�w w ASO mo�e kosztowa�; ... PLN???

AdachA1

Poszukaj w Larsson PL , z tego co pami�tam ok 70 z�

Kubunia

Z tego co ja pami�tam to w ASO 90z� kosztuje.

leon

W krakowskim ASO Suzuki 80z� uszczelka + 80z� wymiana. Swoj� drog� nie pro�ciej zadzwoni� do swojego sklepu/serwisu ni� pisa� na forum?

maruder07

Ta tylko nie mam Nr do serwis�w/sklep�w a po za tym w bia�ym holendernie du�� mar�� nabijaj� na cz�ciach wi�c chcia�em pozna� cen� bazow� by p�niej umie� si� utargowa� i zbi� cen� by kto� nie zarobi� na mnie i na sprzeda�y uszczelki 20-30z� (bo tu w Bia�ymstoku taka mar�a za kawa�ek gumy takiej jest mo�liwa).

st3fan

Regulowa�em w�a�nie zawory i temat regeneracji gwintu powr�ci�. Tak jak przypuszcza�em, jeden gwint by� ju� padni�ty, w zwi�zku z czym musz� go zregenerowa�. Zestaw naprawczy ju� zam�wiony (V-Coil).
Pytanie tylko jak si� za to zabra�? Czy mog� wykr�ci� pojedynczy mostek i go zregenerowa�, czy mog� co� przez tak� operacj� uszkodzi�? A mo�e lepiej wyci�gn�� ca�y silnik?

hertz · Do��czy�: 11 Sty 2010 Posty: 19 Sk�d: bia�ystok

Silnika nie musisz wyjmowa�. Zdejmujesz pokryw� zawor�w, ustawiasz wa�ek tak aby �adna z krzywek nie podpiera�a zawor�w,(ostro�nie �eby �a�cuszek nie przeskoczy�, bo trzeba b�dzie rozrz�d ustawia�) po to by wa�ek nie by� wypychany jak b�dziesz odkr�ca�, przy dokr�caniu warto dokr�ci� momentem (tam chyba ok 12 Nm ), i przy skr�caniu uwa�aj �eby na czop wa�eczka nie dosta�y si� ziarenka piasku, czy czego� innego, przetrzyj, mo�na dac kropl� oleju.
A i napinacz nie wiem czy wykr�ca�, ja nie wykr�ca�em.

Te� mia�em problem z tym gwintem, poszed�em z tym do s�siada, ma tokark�, i w sumie wysz�o tak, ze wkr�cili�my tulej� o fi troszk� wi�kszy ni� oryginalny otw�r, i z otworem na mniejszy gwint, zmniejszaj�c r�wnie� gwint w �rubie.

st3fan

swistaq

Zabieram si� powoli do sprawdzenia luz�w zaworowych i szukaj�c informacji nt. oryginalnego silikonu jaki u�ywa suzuki do pokrywy zawor�w natrafi�em na informacj� �e �rodek ten jest sprzedawany r�wnie� jako Threebond 1207b (to samo co suzuki bond). Od polskiego dystrybutora dowiedzia�em si� wst�pnie �e cena za 310ml kartusz to 140z� netto, i min zam�wienie to 10 sztuk. Link do specyfikacji. Podobno jest te� wersja w tubce 100g ale nie dosta�em na razie informacji potwierdzaj�cej i ceny. Niech si� kto� wypowie jak ta cena ma si� do innych markowych zamiennik�w i czy warto w to si� pakowa�. Je�eli tak mo�e znajdzie si� troch� ch�tnych na forum do wsp�lnego zam�wienia.

tmi

Tyle kasy za sylikon?, za tak� mo�na mie� dwie nowe uszczelki, kt�ra starcz� na baaaaardzo d�ugo.

swistaq

Orginalna uszczelka kosztuje 100z� w ASO, z tego co czyta�em w serwis�wce jest napisane �e do uszczelki te� trzeba stosowa� silikon wi�c troch� dziwne por�wnanie :hyhy:

Ale tak czy siak cena chyba rzeczywi�cie jest przegi�ta bo z tego co widzia�em np wurth rtv super silikon na allegro jest w cenie od 40 - 70 z�. Tak przy okazji je�eli mam moto kt�re ma przejechane 6000km pewnego przebiegu rocznik 2004 to przy regulacji zawor�w musz� wymieni� uszczelk� i p�niej zawsze co 6000km to samo czy to si� ocenia na oko i jak wida� �e jest mocno zniszczona to dopiero wymiana ?

tmi

�ci�gnij pokrywke, wyreguluj zawory, za�� pokrywke z powrotem i je�dzij, jak b�dzie ciekn�� w co w�tpie to dopiero my�li si� co dalej (silikon lub nowa uszczelka). Nie musisz wymienia� tej uszczelki co ka�d� regulacje lub co ile� km, wymienia si� dopiero jak s� oznaki, �e cieknie.

W samochodzie z roku '97 z przebiegiem oryginalnym 170 000 km regulowa�em lub sprawdza�em zawory co oko�o 10 000 km i dopiero w zesz�ym miesi�cu zasz�a konieczno�� wymianu uszczelki pokrywy zawor�w, niekt�rzy wymieniali t� uszczelka co kt�r�� wymiane lub X kilometr�w nawet je�li nie ciek�o tylko ja si� pytam PO CO?

nefliqs

A jaka jest �rednica i skok wy�ej omawianego gwintu?

godofrock90

Wzialem sie wczoraj za luzy zaworowe w nowym GSie, i narobilem sobie biedy

Wszystkie srubki od pokrywy poszly gladko poza ta od strony kolektora ktora postanowila trzasnac w polowie...

1. Urwala sie na rowno z glowica l, takze nie ma jak zlapac.
2. Od dolu nie mam dostepu, przez system P.A.I.R. zeby ja wypchanc.
3. Mam "wyciagarki" do srub, te wiertla z lewym gwintem ale nie ma jak wejsc z wiertarka zeby nawiercic otwor.
4. Silnika nie wyjme bo nie zdejme wydechu, lebki srub od kolektora sa tak zardzewiale ze sie krusza, wiec z gniazda na 6mm ampul zostalo koleczko.

Na razie zlozylem wszystko bez tej nieszczesnej sruby, dolozylem troche silikonu i skrecilem.
Za chwile wezme moto na jazde testowa i zobaczymy czy bedzie cieklo.

Przy wszystkim wyszlo ze luz zaworowy OK rozrzad tez :wstyd:

Z dwojga zlego lepsza ta sruba niz w mostku walka.

Prosze o jakies pomysly, propozycje jak to cholerstwo qyciagnac

EDIT:
zrobilem kilkanascie kilometrow i nie widac zeby cos cieklo czy sie pocilo.
Pozostale 5 srub trzyma jak nalezy, dokrecone odpowiednim momentem. Pytanie tylko czy zda to egzamin na dluzsza mete czy pusci w najmniej oczekiwanym momencie.

Jak sadzicie czy takie rozwiazanie ma prawo bytu?