Brak mocy, dlawi sie |
Autor |
Wiadomość |
2585000 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009 Brak mocy, dławi się
|
|
|
Witam...
Wczoraj odebralem motor od mechanika, i co prawda wracalem bez dekielka przez moze 3 km (tego prawego) ale deszcz nie padal ani nic wiec pewnie to nie jest powodem. Mechanik sciagnal pokrywe glowicy ( to srebrne) i sprawdzil zawory, naciagnal lancuszek rozrzadu. pod koniec podrozy, motor stracil moc. Tzn dalej jedzie 120 nie jest problemem, ale z trudem sie wkreca powyzej 7k, dlawi sie, strzela z tlumika, nie ma mocy... Na jalowym wkreca sie normalnie nawet do 10k. na luzie chodzi rowno, nic nie stuka i nic nie puka. Kurcze co to moze byc? swiece sa dobre.. sprawdzalem. Koledzy i kolezanki z gory dziekuje za pomoc... |
|
|
|
|
k2
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 51 Dołączył: 04 Maj 2008 Pochwał: 1 Posty: 698 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009
|
|
|
Tak na szybko i w ciemno - trzeba by sprawdzić czy super mechanik nie przestawił rozrządu. Niewielkie przesunięcie daje takie efekty. |
_________________ TDM as unique as you
|
|
|
|
|
demondemidi
Model GSa: GS 500E
Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2007 Pochwał: 6 Posty: 819 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009
|
|
|
a ja bym sprawdzil czy super mechanik przypadkiem nie przykrecil zaworka na baku i teraz jest otwarte np na 1/2 gwizdka |
_________________ Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium |
|
|
|
|
~norris
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 49 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009
|
|
|
gaźniki wyczyść... dysze przedmuchaj...też tak miałem i pomogło:) |
_________________
|
|
|
|
|
2585000 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 15 Maj, 2009
|
|
|
Wezme sie za gazniki jutro zobacze, i od razu napisze czy cos dalo pzdr
[ Dodano: Pią 29 Maj, 2009 ]
Motor postal 3 dni w garazu, odpalam i zaczal jezdzic normalnie Sam przedmuchal widocznie dysze Temat do zamkniecia |
|
|
|
|
kiler
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 31 Dołączył: 21 Paź 2010 Pochwał: 1 Posty: 219 Skąd: Starachowice/Kraków
|
Wysłany: Czw 12 Kwi, 2012 brak mocy, przerywanie
|
|
|
No i niestety dzisiaj moto mnie zmusiło do napisania tego tematu. Problem w ogóle się rozpoczął jak odebrałem moto od mechanika po regulacjach. Trochę go dławiło i tak jakby przerywał w zakresie do 6k rpm, pojechałem więc na poprawę i mechanik stwierdził, że nic nie zrobi, bo mówi, że najlepiej to by było wymienić zawory. Ale trochę to dziwne, bo problem pojawił się w sumie nagle po tej regulacji. Dodatkowo obroty do końca liniowo nie spadały, zatrzymywały się tak gdzieś przy 3k rpm i dalej wolniutko w dół dopiero. No więc stwierdziłem, że nie ma czasu się teraz jakoś szarpać z nim, bo trzeba po prostu jezdzic. A miałem plan, żeby sam się porządnie w wakacje wziąć za wszelkie regulacje. No i jako tako moto chodziło, ale dzisiaj w trasie to już tragedia istna. Miałem do pokonania jakieś 180 km, i tak gdzieś z 50 km od celu moto nagle osłabło masakrycznie, dławił się niemiłosiernie. Tak jakby stawiał jakiś opór podczas wkręcania na obroty, dodatkowo teraz obroty spadały bardzo szybko, aż prawie gasł. Przy ruszaniu trzeba było wkręcać na jakieś 5k rpm, bo nie miało mocy ruszyć. No i generlanie jestem w dupie, bo moto mam 180km od domu, na mechanika pieniędzy brak. xd Co to w ogóle mogło się stać? Tak mi przychodzi na myśl, że może się rozrząd przestawił, może cewka poszła? Możliwe, że tak nagle się głowica skończyła czy po prostu mechanik coś spieprzył? Wiem, ża jasnowidzami nie jesteście, ale może ktoś akurat coś podsunie. |
|
|
|
|
ziomek4000
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 09 Maj 2011 Pochwał: 12 Posty: 859 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 12 Kwi, 2012
|
|
|
ja dziś też w czasie przejażdżki miałem tak że silnik praktycznie zero mocy i przyspieszenia. zagrzany był dobrze a obroty na biegu jałowym poniżej 1000. przy pracującym silniku odłączyłem jedną świecę i silnik chodził bez zmian, odłączyłem drugą i silnik zgasł. gdy na pracującym silniku podłączałem z powrotem fajkę do pierwszej świecy to było słychać strzelanie czyli iskra tam dochodziła. dziś świece zamówiłem i jutro wymienię.
sprawdzałeś i siebie świece? |
_________________ Powyższy post przedstawia pogląd użytkownika w danej chwili i nie może byś wykorzystany przeciwko niemu w innym terminie oraz w innej sprawie. |
|
|
|
|
MacGyver
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 39 Dołączył: 01 Sty 2010 Pochwał: 6 Posty: 782 Skąd: Otwock
|
Wysłany: Czw 12 Kwi, 2012
|
|
|
To jest maszyna to przyczyn może być naprawdę wiele, z tego co piszesz to tak na prawdę nic konkretnego nie można stwierdzić (za mało danych).
Ja bym najpierw sprawdził stan świec i czy mają iskrę odpowiednią (fioletowa), skoro przed regulacjami było w porządku to prawdopodobnie mechanik nie potrafił ustawić gaźników albo rozkręcił je i z powrotem zapomniał o jakimś istotnym elemencie skręcając gaźniki z powrotem.
Z tego co piszesz to tak ja by jeden cylinder nie dostawał odpowiedniej ilości paliwa czyli całkowicie źle wyregulowane gaźniki (podwieszanie obrotów i brak mocy).
paweu napisał/a: | moto nagle osłabło masakrycznie, dławił się niemiłosiernie. Tak jakby stawiał jakiś opór podczas wkręcania na obroty, dodatkowo teraz obroty spadały bardzo szybko, aż prawie gasł. Przy ruszaniu trzeba było wkręcać na jakieś 5k rpm, bo nie miało mocy ruszyć. | a taki obiaw to wygląda na zacierający się cylinder i nawet wszystko by się zgadzało łącząc to z treścią postu na początku co napisałem.
Obym nie miał racji |
_________________ Ogromna ilość moto z PRLu ROMET WSK SHL/ Kawasaki KZ440/ Suzuki GS500/ Yamaha Maxim 550/ Honda Pantheon 125 2t/ Kawasaki KLR600/ BMW K1100LT i kilkanaście innych
|
|
|
|
|
Machu
Model GSa: GS 500E
Wiek: 104 Dołączył: 10 Kwi 2011 Pochwał: 31 Posty: 1749 Skąd: ten pomysł?
|
Wysłany: Czw 12 Kwi, 2012 Re: brak mocy, przerywanie
|
|
|
paweu napisał/a: | moto nagle osłabło masakrycznie, dławił się niemiłosiernie. Tak jakby stawiał jakiś opór podczas wkręcania na obroty, dodatkowo teraz obroty spadały bardzo szybko, aż prawie gasł. Przy ruszaniu trzeba było wkręcać na jakieś 5k rpm, bo nie miało mocy ruszyć. |
I w końcu zgasł sam czy Ty wyłączyłeś silnik? Nie chce Cie straszyć ale dokładnie takie objawy miałem 2-3 min przez zatarciem mojego skuterka. W końcu zdechł i mogłem skakać po nóżce od "kopa" i nie drgnęła. Rozrusznikiem kręci normalnie? |
|
|
|
|
kiler
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 31 Dołączył: 21 Paź 2010 Pochwał: 1 Posty: 219 Skąd: Starachowice/Kraków
|
Wysłany: Czw 12 Kwi, 2012
|
|
|
No nie zdechł, nie wiem czy kręci, bo się boję teraz ruszać. Dojechałem do celu i go odstawiłem i teraz się zastanawiam co w ogóle robić. |
|
|
|
|
Chrupq
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 39 Dołączył: 06 Wrz 2011 Pochwał: 1 Posty: 406 Skąd: Chwaszczyno k. Gdyni
|
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012
|
|
|
paweu napisał/a: | No nie zdechł, nie wiem czy kręci, bo się boję teraz ruszać. Dojechałem do celu i go odstawiłem i teraz się zastanawiam co w ogóle robić. |
Jaki masz poziom oleju? Czy są w nim jakieś opiłki lub widoczne bąbelki (ale sprawdzać trzeba by na silniku w chwilę po wyłączeniu - pewnie sprawdzałeś, czy zauważyłeś coś dziwnego)?
Hamulce Ci się przypadkiem nie zblokowały (czy na luzie nie ma oporow)? |
_________________ "You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close" |
|
|
|
|
kiler
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 31 Dołączył: 21 Paź 2010 Pochwał: 1 Posty: 219 Skąd: Starachowice/Kraków
|
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012
|
|
|
Olej jest świeżutki, ma jakieś 200 km dopiero. Około 3/4 na bagnecie. Nie, to nie hamulce, to na pewno coś z silnikiem. Dodam, że tak szarpiącym moto musiałem dojechać 50 km do celu, bałem się, ale nie miałem wyjścia. Wydaje mi się, że to raczej niezatarcie, bo tyle by chyba nie przejechał. I tak jak mówię jak się wkręci na wyższe obroty to już tak nie przerywał. Dzwoniłem do mechanika to mi powiedział, żeby najpierw świece sprawdzić. Zajrzę dzisiaj do niego, może coś mi się uda ustalić. Dzięki w ogóle za wszystkie rady!
[ Dodano: Pią 13 Kwi, 2012 ]
No więc zajrzałem dzisiaj do moto. Lewa świeca wydaje się ok, a prawa była strasznie zawalona takim czarnym nagarem. Aż stawiała opór przy wykręcaniu i wkręcaniu. Dodatkowo jak na mój nos to wyczuwam benzynę w oleju. Czy możliwe w ogóle by było, żeby poprzez złą pracę świecy niespalana benzyna dostawała się do oleju? Motonga nie odpalałem, bo się boję o ten olej, chociaż i tak obawiam się, że mogło coś się stać skoro jechałem w takim stanie. Ja pierdziu, a miałem robić właśnie przelew na zlot, a teraz to nie wiem nic. |
|
|
|
|
Kacek
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 35 Dołączył: 19 Maj 2008 Pochwał: 9 Posty: 207 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012
|
|
|
Paweł, odkręć bagnet i sprawdź, czy nie śmierdzi benzyną. Jak nie to dobrze, na razie nie odpalaj moto. Jak dla mnie to jeden gaźnik się rozleciał, mechanior musiał coś spieprzyć przy składaniu i pracuje Ci na jeden cylinder (mocy zero i gaśnie na niskich obrotach, przerabiałem to niestety). Jak na moje oko będziesz musiał wymienić gaźniki, albo złożyć do kupy. (tak jak Ci pisałem na pw) |
_________________ I Vice MotoMissa stycznia!...po detoksie... |
|
|
|
|
jacek
Model GSa: GS 500E
Wiek: 42 Dołączył: 14 Wrz 2008 Pochwał: 1 Posty: 723 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012
|
|
|
paweu, jak na jeden gar nie pali silnik to oczywiste że benzyna niespalona dostaje się do oleju przez pierścienie.
Są 2 możliwości, brak iskry lub brak właściwej mieszanki paliwo/powietrze
najpierw zdiagnozuj czy to nie wina iskry poźniej bierz się za oglądanie gaźników (ewentualnie ściagnij tylko airboxa i sprawdz czy iglica się nie złamała) |
|
|
|
|
demondemidi
Model GSa: GS 500E
Wiek: 39 Dołączył: 26 Lis 2007 Pochwał: 6 Posty: 819 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2012
|
|
|
Jak na moje oko to najpierw wymień świece na NGK i przed wkręceniem ustaw przerwy na takie jakie podane są w serwisówce, potem sprawdź czy masz iskre czy się nie gubi... potem lecisz na gaźniki... ale w nich żadna tragedia nie mogła się wydarzyć, albo się ssanie zawiesiło albo iglica (zawieszona albo krzywa/złamana)... ewentualnie skład mieszanki za mocno wykręcony.
[ Dodano: Pią 13 Kwi, 2012 ]
jacek wyprzedziłeś mnie |
_________________ Sztuką nie jest kupienie gotowego produktu, sztuka jest stworzenie takiego ... Customizing
Od 28.03.2012r szczęśliwy tatuś w opcji premium |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|