.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: U�ycie GS w terenie

cosinus

Poturla�em sie gieesk� troch� po drogach gruntowych nad rzek�, wprawdzie ka�dego dnie jest coraz suszej, ale zasadniczo mocno wilgotno, ka�u�e i b�ota. Dla u�ci�lenia: obie opony nowe , szosowe, farba ju� w du�ym stopniu starta.
takie spostrze�enia �wie�aka:
a) w mojej �wiadomo�ci jecha�em prosto, pod�wiadomo�� m�wi�a 'b�j si�'. Jak wraca�em to zobaczy�em �e 'g�os wewn�trzny' mia� racj�: tylne ko�o �licznie mia�o boczne u�lizgi
b) na jedynce jest k...wsko du�y moment. Jak by�o r�wniej, bez dziur, by�a okazja na wrzucenie dw�jki - w sumie do�� rzadko. Poczucie na dw�jce: minimalnie lepiej. Tr�jk� wrzuci�em raz ale za niskie obroty wysz�y.
c) przyhamowania, wyb�r kierunku przed strefami b�ota. Na ziemi ale suchej nawet mocne przyhamowania prz�d/ty�, do szumu opony, ale poczucie panowania (byle na prostej) jest OK. Na b�otku przy ostrych manewrach w�os si� je�y.
d) przejazdy przez miedze, ma�e uskoki ... cz�sto nie decydowa�em si�. A zawracanie by�oby np. �atwiejsze. Wprawdzie jak sprzeda�em p�ug zarobi�em 2-3 cm na prze�wicie, ale nie czuj� jeszcze prze�witu i nie chc� se czego� urwa� czy skrzywi�. zasadniczo do�� niskie moto i jeszcze brak wyczucia.
e) jednak to waga nie komarka czy endurka, respekt w terenie si� czuje.

Przyjad� gmole pewnie poje�d�� ostrzej.

Leon84

I co?

We� ty lepiej sobie jak�s WSK kup a nie m�cz typowo szosowego motocykla w terenie.
Potem b�dziesz pisa� posty,�e rama p�k�a, tylny amortyzator si� popsu�,�e �o�yska i d�wignie na wahaczu pozacierane a nowe opony pokaleczone...

Pierd...esz na gleb� to Ci si� odechce je�dzi� szosowym moto w terenie.
A koszty gleby b�d� wysokie :hyhy:

cosinus

midd

ja swoim gskiem ch�tnie zje�d�a�em w polne drogi czasem nawet le�ne;) ale nigdy nie mia�em pomys��w by lata� po b�ocie albo mi�kkim pod�o�u.

Gs jest po prostu za cie�ki i nie te opony. poza tym �atwo zawieszenie "wyrucha�" i szk�d narobi�.

generalnie jak ju� zdarza�o mi si� lata� prze jaki� teren to stawa�em na podn�ki i u�ywa�em wi�cej tylnego hamulca.

kukaszr

je�eli w teren GSem to chyba tylko BMW

Zdarzy�o mi si� jecha� w lesie gseem ale w jakie� b�oto to nie

Yarccom

eee tam narzekacie

Gsem przejecha�em rajd P�knietej Gumy w b�ocie
http://www.namotocyklu.pl...nieta_guma.html

TDM� to juz w og�le �migamy z kolesiem na BMW 1150GS adv po polnych drogach
http://www.namotocyklu.pl/relacja_pyra.html
http://www.namotocyklu.pl/relacja_niederfinow.html

czy motocykl sie dobi� zniszczy� co do GS spytajcie Lemona

metalbeast

ojojoj, panie!? z GSem w teren

tobie jaki� endurak potrzebny, bo GS to moto szosowe typowo. Miekkie zawiechy, niski, ci�ki, pozycja pochylona - ma wszystko czego nei powinien mie� w teren

szkoda maszyny.
Ja mam do tego full crossa i ostatnio mi pokaza� ile wiem o jezdzie i ile mam si�y (nic).
Trzy gleby, ale podnosisz i jedziesz. A suz� glebniesz i masz wydatki...

W pierwszym linku, kt�ry poda� Yarcom na filmiku, to ju� desperacja jest. Kole� CBRka sie pcha na k�adke, jakie� czopery w b�ocku

ale ubaw. Chyba im si� imprezy pomy�i�y troche. Ja na taki rajd pr�dziej bym KXem pojecha�, a suzy i cholery bym nie pogoni� w teren.

cosinus

pootietang

o je�dzie w terenie nie mam poj�cia i chcia�bym kiedy� jakiego� enduraka dopa�� ale jak wy�ej polecam wypr�bowa� gs'a poza drog� utwardzon�. nie pisze o jakim� nie wiadomo jakim terenie ale wjecha�em sobie kilka razy na jaki� szuter �eby troszk� podriftowa�, czyt. nauczy� si� panowa� nad tylnym u�lizgiem ko�a. naprawd� wiele mi to da�o bo teraz jak mi tylne ko�o spierd...li na winklu to nie panikuje jak na pocz�tku �e ca�ym moto mi telepie tylko jad� dalej z bananem na twarzy. gorzej z przednim ko�em, tu ju� raczej szcz�cie jest potrzebne �eny si� nie po�o�y� ale na szcz�cie mam chyba du�o szcz�cia bo nie raz mi prz�d uciek� ale wychodzi�em z tego jako�

metalbeast

aa to je�li o szutrze mowa to ok. Mo�na GSem dojecha� do dzia�ek, na ��ke itd.
Jako� nigdy nie mia�em problemu z u�lizgami ty�u na takiej nawierzchni, bo to sama przyjemno��

A w jezdzie off-road u�lizg ty�u to technika jazdy, kt�r� zakr�ty pokonuje si� na prawde przyjemnie. Pierwsze dni na crossie sp�dzi�em w�a�nie �wicz�c 8 w piachu i nie oby�o si� bez gleb. W tym jeden efektowny hihg-side

Ale to wszystko z bezpieczn� predko�ci� na piachu. Polecam, bo od kiedy latam crossem, z wielk� przyjemno�ci� wsiadam na GSa i lepiej mi si� jedzi.

scratch

zgadzam si� z metalbeast'em, cross to jest co� wspania�ego i rzucanie dup� na pe�nym gazie to jest to o co w tym chodzi

Cynamon

Od�wie�am temat GSa w terenie. W ostatni weekend by�y�my zmuszone (ja i Suza) da� sobie rad� w trudnym terenie, a dok�adniej przejecha� ok 1 km przez piach (co� takiego jak na pla�y). Niestety nie potrafi�am jecha� po takim terenie, a przebrn�am przez to pomagaj�c sobie nogami. Co nale�y robi� w takich sytuacjach, jak u�ywa� gazu, sprz�g�a i hamulca i czy w og�le jest mo�liwo�� przejechania po takim piachu bez pomocy n�g?

cosinus

Cynamon

Pr�bowa�am stosowa� rady "MD" ale niestety Suza by�a niepos�uszna i zjezd�a�a na bok, w og�le robi�a co chce. Mo�e mam za ma�o si�y w r�kach?

metalbeast

tu nie chodzi o si�� w r�kach. Jazda w terenie polega na tym, �eby motocyklowy nie przeszkadza�. Jak pierwszy raz wyjecha�em crossem na tor, strasznie bola�y mnie r�ce. Po czasie dowiedzia�em si�, �eby motocykl pu�ci� lu�no i nie walczy� z nim. Nie wiem jak to opisa�, ale to dzia�a i na piachu i na twardych muldach.