Sciagnac lozysko w kole |
Autor |
Wiadomość |
jacek
Model GSa: GS 500E
Wiek: 42 Dołączył: 14 Wrz 2008 Pochwał: 1 Posty: 723 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009 Sciagnąć łożysko w kole
|
|
|
No wlasnie, czy trzeba użyc do tego sciagacza wewnetrznego? Musze zmienic przy tylnym kole, łozysko od strony tarczy hamulcowej. No i czy wie ktos moze czy na tylne koło przypada jedna para (po zewnetrznych stronach koła) czy moze jest jeszcze jedno łożysko wewnatrz pod zebatka? |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Powinno pomóc
Z rysunku i opisu wynika,że są tylko 2 łożyska.
1 Axle
2 Drive chain adjuster plate
3 Drive chain adjuster
4 Caliper bracket
5 Spacer
6 Bearing
7 8e&ring spacer
8 Damper segments
9 Inner spacer
10 Sprocket coupling
11 Sprocket
12 Bearing
13 Bearing seal
14 Outer spacer
15 Washer
16 Axle nut
17 Split pln ( US models) |
|
|
|
|
jacek
Model GSa: GS 500E
Wiek: 42 Dołączył: 14 Wrz 2008 Pochwał: 1 Posty: 723 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Dzieki, tylko jak je jeszcze "wydłubać" z koła, to w sumie teraz najwiekszy problem |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Coś mi się zdaje,że bez ściągacza sie nie obejdzie. Nie ma ja się dostać/wybic łożyska.
Praktycznie w każdym warsztacie na wyposażeniu sa ściagcze do łożysk.
Wydaje mi sie,że lepiej poraktować to ściągaczem niż np. młotkiem i przecinakiem
Za wyjęcie łożysk w XJ kupiłem mechanikowi z warsztatu dobre piwko |
|
|
|
|
ghostrider [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Ja wybijałem łożysko w tylnik kole, było już do wymiany więc nie szkoda było |
|
|
|
|
kozuch88 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
moim skromnym zdaniem są 3 łożyska 6- łożyska na kole razy 2
12 jedno przy zębatce |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
No całkiem możliwe |
|
|
|
|
jacek
Model GSa: GS 500E
Wiek: 42 Dołączył: 14 Wrz 2008 Pochwał: 1 Posty: 723 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Tak sa 2 na samym kole i jeszcze jedno na zebatce. Nie doczekalem sie pozyczenia sciagacza a wolalem sam nie wybijac poniewaz balem sie zniszczyc gniazdo. Załuje jedynie ze nie kupilem sobie sciagacz za cene takiej prostej roboty |
|
|
|
|
kozuch88 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
jeżeli łożysko jest już wyrobione to wyjdzie gładko. Wkładasz śrubę po przeciwnej stronie uderzając delikatnie do okuła całego łożyska łożyska gdy już wyjdzie jedno z drogim będzie łatwiej. a jak będziesz wbijał nowe to połoz jakąś deskę i młoteczkiem delikatnie to nic nie uszkodzisz |
|
|
|
|
ghostrider [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
kozuch88 napisał/a: | jeżeli łożysko jest już wyrobione to wyjdzie gładko. |
? ....
Przy moim było dość mocno wyrobione, i ot tak łatwo nie było |
|
|
|
|
kozuch88 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
ale jest różnica miedzy nowym a wyrobionym. no ale wybijając nie uszkodziłeś gniazda. no oczywiście robiąc to z głową |
|
|
|
|
Leon84 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Wyrabia się bieżnia/kulki a nie zewnętrzny pierścień.
Przy demontażu/montażu nie ma więc różnicy czy nowe czy stare.
Z wbijaniem ostrożnie bo jeden niewłaściwy ruch i łożysko dostanie w czape dzięki czemu nie zrobi np. 50 kkm tylko 5
Nowe łożysko moża nabić pomocą starego. Bijemy delikatnie gumowym młotem tylko po zewnętrznym pierścieniu. Gniazdo łożsyka warto posmarować smarem przed montażem.
Niby to oczywiste ale widziałem już rzeźników co napierniczali młotkiem gdzie popadnie byle by weszło. |
|
|
|
|
ghostrider [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
Leon84 napisał/a: |
Niby to oczywiste ale widziałem już rzeźników co napierniczali młotkiem gdzie popadnie byle by weszło. |
Każdy spotkał się z takimi rzeźnikami, hehe, bo wiesz oni wychodzą z założenia że w warsztacie to tylko młotek i przecinak jest potrzebny |
|
|
|
|
kozuch88 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
no wiadomo wewnętrzna rolka łożyska musy być nie tknięta. Poza tym łożysko musi być posmarowane bo kilka ruchów na sucho nawet w palcach i łożysko już jest do śmieci.
Tak wyrabiają się kulki i inne elementy toczne ale rolki w łożyskach poddawane są naprężeniom co za tym idzie? zużycie
I pamiętajmy by do łożysk tocznych nie używać tawotu grafitowego.
Tawot grafitowy przyczepia sie do powiezchni i wyrabia łozysko. Dlatego grafitowy mozna stosowac tylko w łozyskach ciernych |
|
|
|
|
ghostrider [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 02 Lut, 2009
|
|
|
kozuch88 napisał/a: | Poza tym łożysko musi być posmarowane bo kilka ruchów na sucho nawet w palcach i łożysko już jest do śmieci. |
To jest wręcz oczywiste - powinno mieć zresztą już w sobie smar, ale Leon'owi84 chodziło (pewnie) o to, że warto przed montażem nasmarować zewnętrzną część łożyska - aby łatwiej się wślizgnęła |
|
|
|
|
|