W innym temacie zaczęła się luźna gadka o jeździe w grupie motocyklowej.
Myślę, że warto aby był temat na forum, aby każdy mógł zdobyć na ten temat wiedzę i podyskutować.
Od razu wklejam dwie przydatne stronki, które przewinęły się przez SB,
http://www.rajdkatynski.net/zasady.pdf
http://www.sunsethog.com/groupRiding.html
Pozdro !
Odpowiedz do tematu
: Jazda w grupie
:
szanowni forumowicze /w tym uczestnicy 4 zlotu/ proponuje poddac sie dokladnej lekturze linkow nadeslanych przez ghostridera oraz ponizszym http://www.berserkers.pl/?tem=zasady
niestety podczas zlotu ewidentnie wykazalismy sie brakiem znajomosci podstawowych zasad zachowania w "stadzie". kto byl wie o co chodzi
mam nadzieje ze przy kolejnych spotach unikniemy problemow
niestety podczas zlotu ewidentnie wykazalismy sie brakiem znajomosci podstawowych zasad zachowania w "stadzie". kto byl wie o co chodzi
mam nadzieje ze przy kolejnych spotach unikniemy problemow
http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
sózócki kocurrr
:
Podpinam się pod Bodzia.
Jednocześnie oficjalnie uprzedzam: na następnym Zlocie, planuję przed lataniem w grupie zrobić sprawdzian/test znajomości zasad jazdy w grupie. I jakkolwiek nie brzmi to przedszkolnie - takie są realia.
Jednocześnie oficjalnie uprzedzam: na następnym Zlocie, planuję przed lataniem w grupie zrobić sprawdzian/test znajomości zasad jazdy w grupie. I jakkolwiek nie brzmi to przedszkolnie - takie są realia.
:
Dołączając się do tematu jazdy w grupie chciałbym tu pochwalić kolegę CZAJE za szybkie czajenie i ogarnięcie tematu co do zasad grupowego poruszania się, oby więcej takich jak ty.
:
Generalnie tak jak stwierdziliśmy z Irys w sobotę rano wyjazd w takiej dużej grupie nie był dobrym pomysłem. Może w pomniejszych grupach (np. u nas w śląskiej) ta strategia jazdy na zakładkę dobrze funkcjonowała i w miarę orientowaliśmy się jak kto z naszej ekipy jeździ to w większej grupie mogło się to posypać.
Poza tym fajną i bardzo przydatną sprawą jest kontakt bezprzewodowy między kilkoma motocyklistami z grupy poprzez interkom. Nie trzeba wtedy szukać wszystkich w lusterku tylko można przekazywać sobie na bieżąco informacje.
Poza tym fajną i bardzo przydatną sprawą jest kontakt bezprzewodowy między kilkoma motocyklistami z grupy poprzez interkom. Nie trzeba wtedy szukać wszystkich w lusterku tylko można przekazywać sobie na bieżąco informacje.
:
Na przyszły Zlot na pewno będzie zorganizowany interkom
I koniecznie podział na grupy. Ale to już wyjdzie w praniu.
I koniecznie podział na grupy. Ale to już wyjdzie w praniu.
:
Ja od siebie dodam tylko: David L. Hough - "Motocyklista doskonały", rozdział 7 (konkretnie strony 215 - 222). Większość pewnie tę książkę posiada, ale po waszych postaw wnioskuję, że nie każdy zapamiętał .
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
tu bym mogl polemizowac ale przy innej okzaji
z interkomu grupa korzystala szkoda jednak ze dopiero w drodze powrotnej
Grzechu16 napisał/a: |
w sobotę rano wyjazd w takiej dużej grupie nie był dobrym pomysłem. |
tu bym mogl polemizowac ale przy innej okzaji
Grzechu16 napisał/a: |
bardzo przydatną sprawą jest kontakt bezprzewodowy między kilkoma motocyklistami z grupy poprzez interkom |
z interkomu grupa korzystala szkoda jednak ze dopiero w drodze powrotnej
http://na2oo.blogspot.com/
sózócki kocurrr
sózócki kocurrr
:
Przede wszystkim należy pamiętać, że w większej grupie musi być prowadzący, który dobrze zna trasę, zamykający z doświadczeniem i MB (najlepiej też z większym doświadczeniem) w ilości zależnej od grupy - przykładowo dla 30 motocykli minimum 2, 3 motocykle bezpieczeństwa powinny być.
:
A jeszcze bardziej przede wszystkim pamiętać o PoRD art. 32, czyli max 10 moto w grupie i min. 200 metrów między grupami. Chyba że jest dyspensa od Policji.
:
Grupy max 5 osób. Więcej to jest męczenie się.
Grupy max 5 osób. Więcej to jest męczenie się.
:
To zależy od stylu jazdy i kto w tej grupie jedzie...
mr0zd napisał/a: |
:rotfl:
Grupy max 5 osób. Więcej to jest męczenie się. |
:
Ostatnio zmieniony przez tmi Nie 26 Cze, 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ja tam nie wiem, nie wypowiadam się, wiem tylko tyle, że ktoś na tegorocznym zlocie został i musiał dzwonić po resztę aby po niego wróciła, sytuacja niedopuszczalna,, także sory ale coś tu nie gra.
Na ubiegłorocznym zlocie był podział na grupy i dla prowadzącego grupy w której ja jechałem - wielki szacunek za na prawdę profesjonalne i na poziomie podejście do sprawy, każda grupa powinna mieć takiego prowadzącego który ma łeb na karku i wie jak doprowadzić wszystkich bezpiecznie do celu.
Do cholery - jesteśmy na forum motocykla, który jest wybierany przez początkujących motocyklistów, a nie starych wyjadaczy co mają na dwa koła nawinięte pół miliona km. Przy organizacji zlotu należy to brać pod uwagę.
Na ubiegłorocznym zlocie był podział na grupy i dla prowadzącego grupy w której ja jechałem - wielki szacunek za na prawdę profesjonalne i na poziomie podejście do sprawy, każda grupa powinna mieć takiego prowadzącego który ma łeb na karku i wie jak doprowadzić wszystkich bezpiecznie do celu.
Do cholery - jesteśmy na forum motocykla, który jest wybierany przez początkujących motocyklistów, a nie starych wyjadaczy co mają na dwa koła nawinięte pół miliona km. Przy organizacji zlotu należy to brać pod uwagę.
Ostatnio zmieniony przez tmi Nie 26 Cze, 2011, w całości zmieniany 1 raz
:
czy to znaczy, ze w zeszłym roku komuś jednak udało się wyjechać poza ośrodek?
a zeby to nie był offtop:
(odnośnie jazd w zorganizowanej grupie - to unikam takich jazd, ani to przyjemne ani bezpieczne i w ogolę nie widzę sensu jeżdżenia w zorganizowanych grupach )
Cytat: |
Na ubiegłorocznym zlocie był podział na grupy |
czy to znaczy, ze w zeszłym roku komuś jednak udało się wyjechać poza ośrodek?
a zeby to nie był offtop:
(odnośnie jazd w zorganizowanej grupie - to unikam takich jazd, ani to przyjemne ani bezpieczne i w ogolę nie widzę sensu jeżdżenia w zorganizowanych grupach )
:
Odpowiedz do tematu
tmi napisał/a: |
Na ubiegłorocznym zlocie był podział na grupy i dla prowadzącego grupy w której ja jechałem - wielki szacunek za na prawdę profesjonalne i na poziomie podejście do sprawy, każda grupa powinna mieć takiego prowadzącego który ma łeb na karku i wie jak doprowadzić wszystkich bezpiecznie do celu. |