Demontaz i szlifowanie plytek zaworowych
Odpowiedz do tematu

: Demontaż i szlifowanie płytek zaworowych
Witam!

Czekając sobie na zestawy naprawcze do gaźników postanowiłem sprawdzić luz zaworowy. Okazało się, że tylko jeden zawór ma luz na poziomie 0,04. W resztę szczelinomierz 0,03 nie wchodzi.
Ponieważ mam możliwość zeszlifowania płytek chciałbym wyciągnąć te trzy, które są za grube na raz. Czy mogę to zrobić, czy raczej powinienem robić pojedynczo aby uniknąć obracania wałkami, gdy nie ma płytek na swoim miejscu? Czy może mieć to jakiś negatywny wpływ na zawory lub coś innego?

Jaka jest Waszą opinia na temat szlifowania płytek? Ponieważ nie wiem jaki jest teraz luz i czy jest wogóle chciałbym uniknąć kupowania płytek w ciemno.

Inku
[Usunięty]
: Re: Demontaż i szlifowanie płytek zaworowych
1. Spróbuj włożyć szczelinomierz od boku. Kładąc "od czoła" może się zwyczajnie podwijać.

2. Mi mechanik mówił, że nie należy obracać wałkiem jak nie ma płytki na szklance.

:
Próbowałem na różne sposoby wepchnąć te 0.03, niestety nie wchodzi.

metalbeast
[Usunięty]
:
mi sie 03 sklejał z 04 i juz sie wystraszyłem że mam tak ciasno ;)))
licze że to sprawdziłeś, ale u mnie nie było zupełnie tego widać, dopiero jak listki sciasnalem w palcach to się rozlazły. Po chwili przekładania znów się skleiły i znow zwątpiłem ehh...
pozniej juz pamietałem ;)

:
Nie na pewno się nie skleiły, 0,03 nie wchodzi :(

Po tym co napisał Inku chyba zdecyduję się na pojedyncze demontowanie płytek. Chyba, że ktoś ma inne zdanie w tym temacie - chętnie przeczytam.

Może ktoś wypowie się na temat szlifowania? Jak zeszlifuje i będę miał już wszystkie dane to mogę kupić odpowiednie płytki, ale jeżeli szlifowanie nie przeszkadza to prawie 100zł w kieszeni :)

:
Można zastosować płytki wyciete z zwyklej blachy grubosci 2,5 mm,oczywiscie laserem,jezeli ma ktos takie mozliwosci,ich srednica to coś koło 29,5 mm...ja tak zrobilem i z powodzeniem moglem wyjac plytki które wymagaly przeslifowania.Nie mozna krecic walkiem jesli w szklance nie mamy plytki,mozemy uszkodzic krzywke...

metalbeast
[Usunięty]
:
krzywke i pewnie mocowanie płytki. Ono jest chyba na magnes, ale ma jakies takie rowki w które płytka się mieści dość ciasno i sie niejako przykleja ;] kręcenie krzywkami po pustej szklance to proszenie się o kłopoty w/g mnie,

z resztą, jaki to problem wyjąć jedną płytkę, zmierzyć jej grubość, zapisać jaki był przy niej luz, założyć i z każdą kolejną robić to samo. Jeżeli miałeś na jednej np 260 i 003 nie wchodzi, to kup 255.
I tak do każdej podejdź. Sam tak robiłem, żeby pomierzyć luzy i płytki.

:
metalbeast napisał/a:
krzywke i pewnie mocowanie płytki. Ono jest chyba na magnes, ale ma jakies takie rowki w które płytka się mieści dość ciasno i sie niejako przykleja ;] kręcenie krzywkami po pustej szklance to proszenie się o kłopoty w/g mnie,

z resztą, jaki to problem wyjąć jedną płytkę, zmierzyć jej grubość, zapisać jaki był przy niej luz, założyć i z każdą kolejną robić to samo. Jeżeli miałeś na jednej np 260 i 003 nie wchodzi, to kup 255.
I tak do każdej podejdź. Sam tak robiłem, żeby pomierzyć luzy i płytki.


Płytka wchodzi w gniazdo szklanki bez żadnego dodatkowego mocowania typu magnes itp. Wystarcza sama gładkość powierzchni płytki i gniazda by odrobina oleju skleiła obie cząści.
Płytek nie wyjmujemy żadnym magnesem .Tak samo po szlifowaniu płytki trzeba rozmagnesować. Inaczej namagnesowane płytki będą w silniku przyciągać opiłki z oleju co doprowadzi do przedwczesnego zużycia krzywek , płytek itd.

metalbeast
[Usunięty]
:
Aha, czyli nie trzyma ich tam nic poza olejem? Ok, tak się mocno sklejały sprawiajac wrażenie przyciągania.

Szkoda, że nie napisałeś tego od razu pod filmikiem "jak sciagnać bak i wyregulować zawory" bo koleś tam każe posłużyć się magnesem by wyjąć płytki.

:
metalbeast napisał/a:
z resztą, jaki to problem wyjąć jedną płytkę, zmierzyć jej grubość, zapisać jaki był przy niej luz, założyć i z każdą kolejną robić to samo. Jeżeli miałeś na jednej np 260 i 003 nie wchodzi, to kup 255.
I tak do każdej podejdź. Sam tak robiłem, żeby pomierzyć luzy i płytki.


OK, ale skoro 0,03 nie wchodzi, a nic cieńszego nie mam, więc równie dobrze może się zdarzyć, że krzywka jest podparta na płytce. Jeżeli zrobię jak piszesz i zamienię z 260 na 255 to nadal może się okazać, że luz mam za mały i w tedy kolejna płytka do zakupu. Z moim szczęściem do pecha, to będę do każdego z 3 zaworów musiał kupić płytki dwa razy, stąd pomysł ze szlifowaniem. Chyba, że to co napisałem nie jest możliwe.

Breżniew napisał/a:
Płytek nie wyjmujemy żadnym magnesem .Tak samo po szlifowaniu płytki trzeba rozmagnesować.


W takim razie pytanie. Jak można rozmagnesować płytki?

Witq
[Usunięty]
:
jak rozmagnesować narzędzie z forum elektroda.pl

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic64556.html

na końcu konkluzja, że jeżeli szlifierz przykłada się do swoich obowiązków to powinien rozmagnesować szlifowany element - pewnie warto zwrócić na to uwagę podczas oddawania płytek do szlifowania. Sam będę to przerabiał więc się dowiem - w razie jakby co zbuduję sobie taką machinę to rozmagnesowywowawowywania

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.