Gasnacy silnik, dziwny wyciek paliwa. |
Autor |
Wiadomość |
MikeR
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 30 Skąd: Płock
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008 Gasnący silnik, dziwny wyciek paliwa.
|
|
|
Witam!
Mam problem z motorem. Silnik podczas jazdy zaczął dziwnie się dławić, jakby brakowało paliwa. Pierwsza myśl: rezerwa, więc zjechałem włączyłem na rezerwę i próba odpalenia – pali po chwili gaśnie, przełączyłem na chwilkę na PRI potem znów rezerwa odpalił z gazem, pojechałem. I tu się zaczęło, motocykl niby jedzie normalnie ale odpuszczenie gazu przy zmianie biegu czy na neutralu powoduje zgaszenie silnika. Jakoś dojechałem do garażu.
Silnik na ssaniu odpala chwilkę pochodzi i gaśnie, pozatym na ssaniu w ogóle nie wkręca się na obroty, maks co osiąga to 2000. Bez ssania odpala ale z gazem, puszczenie manetki powoduje zgaśnięcie. Pozatym strasznie śmierdziało benzyną podczas jazdy.
Zauważyłem, że przy cylindrach leży jakiś przewód z którego cieknie paliwo (już wiem co tak śmierdziało), zdjąłem bak i okazało się, że to ten przewód:
Zdjęcie z http://gs500e.free.fr/ent...alves_chain.php
Ten przewód nie jest nigdzie podłączony, po prostu jego koniec leżał sobie przy cylindrach i od czasu do czasu leci z niego paliwo. Czy tak powinno być?
Próby przeprowadzane na ON, RES i PRI dają taki sam efekt motocykl bez ssania po chwili gaśnie, na ssaniu pochodzi troszkę dłużej, nie wkręca się na obroty i też gaśnie a z przewodu od czasu do czasu wycieknie niewielka ilość paliwa.
Spuściłem paliwo z gaźników, włączyłem na PRI odpalił, na ssaniu powkręcał się na obroty jak należy, pokopcił dość znacznie (na biało) niby wszystko ok. Zrobiłem pare kółek po garażu, po przełączeniu na RES znowu zaczął zmniejszać obroty, a z przewodu pociekło paliwo.
Gdy silnik jest wyłączony na ustawieniu PRI paliwo leci z tego przewodu, na RES i ON nie leci.
Co mogło się stać? Bardzo proszę o pomoc. |
|
|
|
|
Plaster [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008
|
|
|
a wczesniej bylo dobrze?? jak tak to zostaw ten przewod w spokoju bo on tak ma byc tylko normalnie nie powinno leciec z niego paliwo. kiedy ostatni raz czysciles gazniki?? |
|
|
|
|
Spajdi [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 12 Paź, 2008
|
|
|
Ten przewód to przelew gaźników, na pri paliwo ścieka do gaźników i widocznie zaworki iglicowe Ci puszczają i silnik się zalewa/paliwo przelewa się poza gaźniki - normalna awaria, ze się tak wyrażę, ale masz szczęście bo w większości przypadków nie przelewa się tu tylko od razu do silnika i airboxa leci paliwo. Gaźniki + kranik do czyszczenia i poskładania na nowo ew. wymiana zaworków iglicowych później przed odpaleniem 30-40 sekund na pri, na ON lub RES zapalasz i powinien chodzić.
ps. generalnie jest to ta sama "awaria" którą miało już kilka osób na forum i którą dosyć rzetelnie w miarę moich amatorskich możliwości opisałem z tą różnicą, że u Ciebie cieknie z innego przewodu, ale to na 95% ta sama przyczyna i rozwiązanie będzie identyczne co w tamtych sytuacjach.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
MikeR
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 30 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
Motocykl mam od 1,5 miesiąca czyszczenie i synchronizacja była w planach na początek przyszłego sezonu, ale widzę, że będę musiał ją przyspieszyć
Wcześniej było ok. Nie wiem czy to ma związek ze sprawą, ale do tej pory jeździłem na pozycji RES - tak było jak go kupiłem i nie ruszałem. Wczoraj ustawiłem na ON i zaczęły dziać się te cuda.
Czyli rzeczywiście coś z kranikiem i dodatkowo gaźnik nie trzyma, chociaż przy zgaszonym silniku na PRI leje się z tego przewodu, a na RES i ON nie.
Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale świece są koloru czarnego.
W każdym razie zabieram się za czyszczenie kranika i gaźników, o efektach dam znać.
Bardzo dziękuję za pomoc.
P.S. Czy ten przewód nie powinien być gdzieś przymocowany, żeby paliwo leciało na ziemie, a nie lało się (jak miało to miejsce w moim przypadku) na gorące cylindry? |
|
|
|
|
Piterek
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 193 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
Ten przewód powinien być tak umiejscowiony, żeby paliwo ewentualnie przelewało się na ziemię. Kranika na Twoim miejscu nie ruszałbym, działa prawidłowo. Przyczyn awarii szukaj w gaźnikach, tak jak Ci koledzy podpowiedzieli, to będą nietrzymające zaworki.Pozdro.
I nigdy nie zostawiaj kranika na PRI!!! |
_________________ chciałbym umrzeć we śnie jak mój dziadek... a nie jak jego pasażerowie głośno krzycząc
__________
Gs500E>Honda Transalp xl600 |
|
|
|
|
Spajdi [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
Piterek nie każ mu nie ruszać kranika bo ewidentnie kranik jest winny poczytaj co napisał, że dopiero gdy przekręcił kranik zaczęły się problemy, a dlaczego ? Dlatego, ze paliwo podciekało membraną, która nie uszczelniała i dlatego przelało gaźniki, gdyby kranik nie puścił to zaworki iglicowe nawet gdyby przepuszczały gaźniki NIE przelały by się w normalnej sytuacji. Dlatego czyszczenie kranika jest ABSOLUTNIE KONIECZNE ! I polecam wyczyścić ten "kranik" wkręcony w baku rozebrać to sitko (zdjąć górną plastikową pokrywkę) i dobrze wszystko przepłukać bo tam się zbierają tony syfu, które później powodują takie cyrki.
ps. zapewne 30-50% forumowych GS ma zaworki iglicowe, które są wyrobione i przepuszczałyby paliwo gdyby zostawić moto na PRI, ale w normalnej eksploatacji tego nie odczuwają i nie zdają sobie z tego sprawy bo mają sprawny kranik, który nie przepuszcza paliwa na wyłączonym silniku w pozycjach ON i RES.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Piterek
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 193 Skąd: Piotrków Tryb
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
MikeR napisał/a: | chociaż przy zgaszonym silniku na PRI leje się z tego przewodu, a na RES i ON nie. |
Spajdi napisał/a: | bo mają sprawny kranik, który nie przepuszcza paliwa na wyłączonym silniku w pozycjach ON i RES. |
ale to co pisze MikeR raczej potwierdza to co mówisz...czyli że jego kranik jest sprawny.Dlatego napisałem żeby nie szukał przyczyny w kraniku... |
_________________ chciałbym umrzeć we śnie jak mój dziadek... a nie jak jego pasażerowie głośno krzycząc
__________
Gs500E>Honda Transalp xl600 |
|
|
|
|
Spajdi [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
"Wcześniej było ok. Nie wiem czy to ma związek ze sprawą, ale do tej pory jeździłem na pozycji RES - tak było jak go kupiłem i nie ruszałem. Wczoraj ustawiłem na ON i zaczęły dziać się te cuda.
Czyli rzeczywiście coś z kranikiem i dodatkowo gaźnik nie trzyma, chociaż przy zgaszonym silniku na PRI leje się z tego przewodu, a na RES i ON nie. " jak dał na ON zaczęło się tzn wtedy poszedł jakiś syf i przyblokowało membranę może już jest OK bo syfek przepłynął, ale kranik warto wyczyścić, a poza tym na PRI będzie się lać duuużo szybciej niż na RES czy ON nawet jak kranik przepuszcza w każdym razie czyszczenie kranika to żadna filozofia i zawsze warto to zrobić i ten w baku także...
Pozdrawiam |
|
|
|
|
MikeR
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 30 Skąd: Płock
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
Spajdi napisał/a: | ..... może już jest OK bo syfek przepłynął |
Niestety nie jest OK, dziś nawet z gazem na RES i ON nie odpalił, na PRI odpala ale osiąga max 2000 (na ssaniu)
Spajdi napisał/a: | ale kranik warto wyczyścić, ten w baku także... |
Gaźniki i kranik (narazie ten podstawowy) wykręcony. Jutro zabieram się za czyszczenie.
Mam nadzieję, że będzie OK.
Jeszcze raz wielkie dzięki. |
|
|
|
|
Plaster [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 13 Paź, 2008
|
|
|
a moze masz przewody zamienione?? a poprzedni wlasciciel nie wiedzial jak sobie z tym poradzic wiec jezdzil caly czas na RES. z ktorego roku jest moto i ile robiles km na jednym pelnym zbiorniku?? |
|
|
|
|
MikeR
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 30 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wto 14 Paź, 2008
|
|
|
Moto jest z 95r. Ile robiłem na baku..... hmm.... jeszcze nie wyjeździłem nawet jednego więc trudno powiedzieć.
Mój całkowity przebieg na tym moto to ok 300 km
Czy przewody były źle? Wydaję mi się, że były ok ale głowy nie dam (teraz nie jestem w stanie tego sprawdzić). |
|
|
|
|
patrykg88 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 21 Lut, 2010
|
|
|
kurcze i znowu problem z tym smym cylindrem
co się stało skoro paliwo leci do cylindrów i iskra jest dobra a moto nie chodzi na jeden cylinder, tylko odpalił na jednym a drugi zalewa ciągle?
na tym jednym chodził, później przełożyłem świece i teraz wogóle nie mogę odpalić, bo się zalewa (a chwilę wcześniej zanim zameniłem cylindry świecami to odpalił na ssaniu i chodził przed ok 2 minuty po czym zgasł i już nie mogłem go odpalić)
wie ktoś jaka może być przyczyna?
ps. wcześniej było dobrze, tylko dolałem paliwa przez dolny otwór w baku (po odkręcenu z niego kranika), bo w górnym korku złamał się kluczyk i innej opcji na dolanie paliwa nie było). Jak dolałem paliwa, to obróciłem bak z powrotem tak jak powinien być (czyli nie do góry nogami, tylko normalnie) i zaczęło tak dziwnie w nim syczeć, jakby powietrzem się napełniał. później podpiąłem wężyki od gaźników i odpalił i za 2 minuty zgasł (tak jak pisałem wżej)
dlaczego się ten jeden cylinder zalewa zamiast odpalić? |
|
|
|
|
Karollo [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 21 Lut, 2010
|
|
|
##### |
Ostatnio zmieniony przez Karollo Czw 09 Lip, 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
patrykg88 [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 22 Lut, 2010
|
|
|
a ile tych zaworków muszę kupic do GS-a na jego 2 gaźników? Po 1, czy po 2 do każdego gaźnika? |
|
|
|
|
Kubunia [Usunięty]
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|