Witam Wszystkich
Odpowiedz do tematu

: Witam Wszystkich
Witam Wszystkich użytkowników i sympatyków suzanki. Jestem początkującym motocyklistą, nie licząc wsk i mz za młodu to wielkiego doświadczenia nie mam, to taki powrót do stalowych rumakow hah. Moja wielka obawa przed dłuższymi trasami to awaryjność moto. po prostu taka blokada że coś nawali daleko od domu w jakim s pustkowiu i co wtedy?
Może napiszcie wasze doswiadczenia co do dalekiego latania na suzi.
Pozdrawiam Wszystkich i lwg :)

:
Hey, dzidek, Też tak miałem w pierwszym sezonie na GS 500 i trasy na 100 kilometrów po powiecie to był super wyczyn. Na swoją pierwszą trasę na Słowację (300 w jedną) to mierzyłem kompresje na cylindrach :D Z czasem okazało się też, że w Góry Słonne to jest tylko 150 kilometrów w jedną stronę a nad Solinę już tylko 200 km - a i trzeba jeszcze wrócić więc klepało się te trasy po 500 kilometrów małymi i dużymi pętlami, i tak z sezonu na sezon. Czasem dalej. Czasem bliżej. Tu zlot. Tam zlot. Małymi kroczkami nauczysz się motocykla i swoich możliwości.

GS 500 SF
:
Cześć.

GS to nie WSKa, że więcej naprawiasz jak jeździsz. Oczywiście, jeśli wydaje Ci się, że coś jest jest nie tak z twoim moto, coś jest niesprawne to faktycznie, lepiej to sprawdzić/naprawić zanim się gdzieś dalej zapuścisz. No ale nie popadajmy w paranoję. Z takim podejściem to każdy by w domu siedział bo starch się ruszyć, bo co to będzie. Motocykl to tylko maszyna, zawsze coś może nawalić, no ale bez przedady. Poza tym mamy XXI wiek, każdy ma telefon z GPSem i internetem, zawsze jakoś dasz sobie radę ;)

GS500F '05 => XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Dzięki za odzew i rady, naprawdę doceniam.
Zapytam zatem czy poza takim zestawem obowiązkowym na dłuższą trasę to jest linki, świece, zestaw do kołkowania opon, podstawowe klucze i oczywiscie trytytki :) warto coś mieć, do szybkiej naprawy???
czy gs na cos jest szczegolnie mało odporny???
jesli macie jakies swoje obserwacje i sugestie, piszcie śmiało, będe wdzięczny za rady
pozdrawiam

:
Klamki - warto mieć zawsze, żeby nie cudować. Co do linek - warto po prostu przejrzeć w ramach przeglądu, ze sobą można mieć zestaw naprawczy i powinien wystarczyć.
Skoro już wspominasz o kołkowaniu opony to potem trzeba ją jeszcze czymś nadmuchać ;)

P.S. jeśli dalej chcesz mieć linki w zapasie, to linkę sprzęgła puść równolegle z tą, którą już masz. W razie awarii po prostu przekładasz końcówki. A linka gazu - w razie draki da się chyba zamienić linki miejscami i stracić tylko tę zamykającą i opierać się na sprężynach na przepustnicy).

Wszystko zależy jak daleko od cywilizacji zamierzasz się wypuszczać, prawie zawsze znajdziesz jakiś sklep/serwis w sensownej odległości.

XR&XR&FE
:
Jak zdążysz to poproś Mikołaja o taki zestaw ;)


To + oryginalne klucze spod kanapy i możesz praktycznie całe moto rozebrać.
Świec i linek nigdy nie woziłem ze sobą. Linkę sprzęgła możesz sobie profilaktycznie wymienić dla świętego spokoju. Koszt nie duży a głowa spokojna. Chyba, że chodzi lekko i nie widać, że się strzępi to tylko przesmaruj i zostaw.
Sprawdź ile lat i w jakim stanie masz akumulator. Jak starszy jak 5 lat i planujesz gdzieś dalszy wyjazd to dobrze pomyśleć o nowym. Mi w GSie i w Hondzie akumulator wyzionął ducha. W GSie 10km od domu, w Hondzie w trasie.

U mnie na stałe w kufrze i pod siedzeniem jeździ:
-zapasowa klamka sprzęgła
-zestaw kluczy ze zdjęcia
-oryginalne klucze co były pod siedzeniem
-trytytki, kilka małych i kilka większych

-szara taśma Duct Tape
-zestaw do naprawy opon, 2 sznury i 2 naboje CO2
-bezpieczniki


Na zielono zaznaczyłem rzeczy, które od 2015 roku się przydały w trasie. Na niebiesko jeszcze nie. Zawsze wracałem do domu na kołach, cały i zdrowy, czego i Tobie życzę ;)

GS500F '05 => XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
Czołem!

Ja od siebie dodam tylko jedną obowiązkową dla GS-a rzecz do wożenia w trasę - olej! Oczywiście są i takie egzemplarze, które niczego nie łykną. Ale część, zwłaszcza starszych roczników, lubi sobie coś spalić. Najbardziej przy prędkościach autostradowych.

:
Drodzy forumowicze,
Dzięki za rady i sugestie, patent z drugą linka fajny, zestaw kluczy też spoko bo wszystko w jednym,
Ogólnie spoko forum bo chociaż jakiś odzew na pytania się pojawią za co szacun koledzy😀

A tak dla całkowitego upewnienia zapytam,
Wozicie w zapasie regulator napięcia czy raczej to zabobon???
Zdania w necie co do gsa są podzielone jak czytałem, jedni mówią że bardzo często pada inni że wogole,
Co wy na to?
Pozdrawiam

:
Ja osobiście nigdy nie woziłem aż takich specyficznych części jak regulator napięcia, nie miałem również potrzeby go wymieniać przez 4 sezony (>22kkm). Oprócz problemów silnikowych, które odziedziczyłem po poprzednim właścicielu to cały osprzęt jak i rzeczy typu linki nie sprawiały mi żadnych niespodzianek. Serwisować na bieżąco i cieszyć się jazdą ;)

:
Do GSa woziłem tylko olej i podstawowe klucze.

Teraz wożę jeszcze żarówkę, klucz do naciągu łańcucha i kół, trytki i benzynę w butelce.
Jak robisz mniej niż 1000 km to naciągiem łańcucha w trasie nie musisz się przejmować.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.