Serwus!
Jestem Łukasz. Wczoraj zakupiłem wymarzony pierwszy motocykl: Gs 500 F!
Mimo że prawo jazdy na kat. A zadałem 10 lat temu - przez ten czas nie jeździłem, więc jest to początek mojej przygody motocyklowej
Zanim dokonałem zakupu wiele razy trafiałem na to forum! Żadna z konkurencyjnych 500 nie ma chyba tak super społeczności.
Cieszę się że mogę być jej częścią!
Odpowiedz do tematu
: Serwus z Gdyni!
:
Hey, GS 500 jest ponadczasowy, witamy.
GS 500 SF
:
Witaj! Gratuluję najlepszego wyboru pod słońcem
Motocykle wciągają jak woźny ćwiartkę...
:
Witamy i zapraszamy na zlot
baja bongo i do przodu
giełes pińcet eeeee -> Fazeratti FZS600 (Paszczak)
giełes pińcet eeeee -> Fazeratti FZS600 (Paszczak)
:
pozdro
:
szejset
Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Honda VT600 obrzyn '95
:
Gdynia - optymalna odległość na pierwszą wycieczkę na zlot..
Cześć!
Cześć!
Simson S51 '85 Suzuki GS 500E '97 Yamaha FZ6 S2 '08
:
Na zlot w Bieszczady? Oj. jeszcze nie mam na takie długie trasy skila
Ale przyznam, że właśnie rok temu byłem w Bieszczadach (samochodem) i widząc te drogi, winkle i mijających mnie motocyklistów stwierdziłem, że jeśli kiedykolwiek w Bieszczady wrócę - to właśnie na dwóch kołach
Exodus napisał/a: |
Gdynia - optymalna odległość na pierwszą wycieczkę na zlot..
|
Na zlot w Bieszczady? Oj. jeszcze nie mam na takie długie trasy skila
Ale przyznam, że właśnie rok temu byłem w Bieszczadach (samochodem) i widząc te drogi, winkle i mijających mnie motocyklistów stwierdziłem, że jeśli kiedykolwiek w Bieszczady wrócę - to właśnie na dwóch kołach
:
rebold, najważniejsze nie jechać samemu - reszta sama się uda A z tamtych stron na pewno ktoś pojedzie.
Ja w swoim pierwszym sezonie na GSie (czyli pierwszym w ogóle na dwóch kółkach) poleciałem na zlot do Wałcza. Jechałem wtedy z Krakowa, więc ~550km. W deszczu. Pomimo, że moi towarzysze (Grzechu i Stresu) jechali na mocniejszych maszynach (Thundercat i GSX 650F) i teoretycznie ich spowalniałem to trasa była udana i dostosowana do tempa GSowego. Mam nadzieję, że równie fajnie to wspominają
Ja w swoim pierwszym sezonie na GSie (czyli pierwszym w ogóle na dwóch kółkach) poleciałem na zlot do Wałcza. Jechałem wtedy z Krakowa, więc ~550km. W deszczu. Pomimo, że moi towarzysze (Grzechu i Stresu) jechali na mocniejszych maszynach (Thundercat i GSX 650F) i teoretycznie ich spowalniałem to trasa była udana i dostosowana do tempa GSowego. Mam nadzieję, że równie fajnie to wspominają
Simson S51 '85 Suzuki GS 500E '97 Yamaha FZ6 S2 '08
:
I nie zapominaj, że Stresu wtedy na tej trasie w deszczu zaliczył szlifa
Exodus napisał/a: |
rebold, najważniejsze nie jechać samemu - reszta sama się uda A z tamtych stron na pewno ktoś pojedzie.
Ja w swoim pierwszym sezonie na GSie (czyli pierwszym w ogóle na dwóch kółkach) poleciałem na zlot do Wałcza. Jechałem wtedy z Krakowa, więc ~550km. W deszczu. Pomimo, że moi towarzysze (Grzechu i Stresu) jechali na mocniejszych maszynach (Thundercat i GSX 650F) i teoretycznie ich spowalniałem to trasa była udana i dostosowana do tempa GSowego. Mam nadzieję, że równie fajnie to wspominają |
I nie zapominaj, że Stresu wtedy na tej trasie w deszczu zaliczył szlifa
:
Po czym wstał i soczyście ocenił fakt, że właśnie potargał nowiutki kombinezon przeciwdeszczowy
brat Grubego napisał/a: |
I nie zapominaj, że Stresu wtedy na tej trasie w deszczu zaliczył szlifa |
Po czym wstał i soczyście ocenił fakt, że właśnie potargał nowiutki kombinezon przeciwdeszczowy
Simson S51 '85 Suzuki GS 500E '97 Yamaha FZ6 S2 '08
:
rebold, Ja GSem byłem na Westerplatte
GS 500 SF
:
rebold, dajesz na zlot, ja w swoim pierwszym sezonie na moto i na GSe, przez naszą koleżankę "zostałem zmuszony" do prowadzenia ok 12 osobowej grupy z okolic Żelazowej Woli do Wilkasów k. Giżycka (niby ~300km, ale 5h drogi) więc wiesz, dasz radę.
:
Odpowiedz do tematu
Zgodzę się z przedmówcami, że na GS'ie można zajechać daleko. Tylko swoim tempem. ☺
Ja na pierwszy zlot i tak na prawdę w pierwszy sezon na moto pojechałem do Szklarskiej Poręby więc ~500km.
To były czasy 😁
Ja na pierwszy zlot i tak na prawdę w pierwszy sezon na moto pojechałem do Szklarskiej Poręby więc ~500km.
To były czasy 😁
SÓZÓCKI GS500 -> Hyosung GT650R -> Hyosung Aguila GV650 Limited Edition -> MZ 660 Mastiff -> Buell XB12XT Ulysses