Witam wszystkich. Niedawno kupiłem GS 500 z 1991r. Przejechałem 180km prędkością 100km/h i nagle zaczęło cos pukać w silniku oraz zapaliła się kontrolka oleju. Wyłączyłem zapłon. Sprawdzalem stan oleju i wszystko w normie.Odpaliłem na spokojnie bez gazowania i raz pukało głośniej raz ciszej oraz już nie paliła się kontrolka oleju. Dodaje link do filmiki z działania : https://youtu.be/omK9U_NrwNo
Bardzo proszę o pomoc.
Odpowiedz do tematu
: Suzuki GS 500 puka
:
Nikt nie udzieli pomocy?
:
Czesc
Teraz zimą jest posucha na forum, rzadko tu ktos zaglada. Nie pomoge, bo sie nie znam, ale z drugiej strony, po co Ci wlasciwie ta odpowiedz?
Przeciez i tak taka zdalna pomoc nic nie da, i tak musisz oddac szpeja do mechanika i rozebrac silnik.
Teraz zimą jest posucha na forum, rzadko tu ktos zaglada. Nie pomoge, bo sie nie znam, ale z drugiej strony, po co Ci wlasciwie ta odpowiedz?
Przeciez i tak taka zdalna pomoc nic nie da, i tak musisz oddac szpeja do mechanika i rozebrac silnik.
Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Honda VT600 obrzyn '95
:
Odpowiedz do tematu
- puk puk
- kto tam?
- Suzuki GS 500
Ziomuś,
Odśwież ten temat tak koło Marca, wtedy ludzie znowu tu wrócą, albo lepiej zrób jak Gruby radzi, zagadaj z macherem, bo bez rozłożenia silnika się nie obędzie.
- kto tam?
- Suzuki GS 500
Ziomuś,
Odśwież ten temat tak koło Marca, wtedy ludzie znowu tu wrócą, albo lepiej zrób jak Gruby radzi, zagadaj z macherem, bo bez rozłożenia silnika się nie obędzie.