Prosba o rade
Odpowiedz do tematu

:
luk91 napisał/a:
Czyli muszę ustalić z moją Lubą czy będzie ze mną latać. Jak nie to SVka :D


hajtnij się z nią, to oleje moto, bo już nie będzie musiała :D

:
johnny napisał/a:
VFR na v-tecu świetny sprzet ale ma jedna wadę: alternator.

Ogolnie jest drozszy w utrzymaniu. Taki niby banal jak okresowa kontrola zaworow moze kosztowac majatek i nie kazdy warsztat sobie poradzi (bo VTEC)
Podwojne kominy pod siodlem, wiec trzeba szukac sztuki z juz wymienionymi na akcesoryjne, bo znow samemu dokupowac to ciezki szmal. Itd itp. A, no i cena, sensowne sztuki to jakies 12k w gore
Z drugiej strony za 8-10 kupisz ladna 800FI z niesmiertelnym rozrzadem na kolach zebatych, przez wielu uwazana za najlepsza VFRke ever

Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
:
Latałem wszystkimi sprzętami o których mowa, ale wypowiedzieć mogę się tylko o Fazerze.
Zrobiłem nim w kilka sezonów 50 kkm i nigdy nie zawiódł, poza zwykłymi wymianami eksploatacyjnymi nie miałem żadnych niezaplanowanych napraw. A w dupę dostawał ostro, bardzo ostro... :hyhy: Po trzech sezonach przy wymianie napędu wrzuciłem na tył zębatkę o 2 zęby mniejszą, dostał niezłego kopa, do 140 km/h wyczuwalnie lepsze przyspieszenie. Skoczyło spalanie i licznik trochę przekłamywał. Sprzęt ekonomiczny, mega wygodny, pakowny, co do wyglądu-rzecz gustu, mi się podobał. Jeśli chodzi o jazdę z plecaczkiem to zagadaj Exodusa, tez ma S2 i często wozi z tyłu Vemes. Solo najdłuższą trasę zrobiłem praktycznie na jeden strzał 750 km. Nie powiem, że nie byłem zmęczony, ale nie wyobrażam sobie tej trasy Gsxr'em, chociaż... <mysli>
Porównując go z SVką... Fun z jazdy Vką duży, ciągnie od dołu i ładnie przy tym mruczy. W dalsze trasy nie jeździłem, ale wczoraj śmignąłem parę kilometrów sprzętem Johnnego- banan na gębie był, nie powiem :P Latając Fazerem przeważnie trzymałem go na wysokich obrotach (>8 tys.) osiągi były podobne.
VFRką śmigałem tylko Grubego i tu muszę powiedzieć, że byłem pod wrażeniem. Wygoda, kultura pracy silnika i zajebisty dźwięk jego remusów. Sprzęt masywniejszy i cięższy od Yamahy, mimo to ciągnie równo na każdym praktycznie biegu...
Najlepiej gdybyś miał możliwość przysiąść się do każdego z interesujących Cie sprzętów i nakulać trochę kilometrów. Gdybyś zdecydował się na Fazera to najlepszy na rynku egzemplarz zmienił właściciela we wrześniu 2017r. :rotfl:
W Ogonkach będziesz miał możliwość przysiąść się do FZS, FZ6, SV, FZ8... ;)

:
Andy napisał/a:
W Ogonkach będziesz miał możliwość przysiąść się do FZS, FZ6, SV, FZ8... ;)


i VFR :hyhy:

:
Andy napisał/a:
Jeśli chodzi o jazdę z plecaczkiem to zagadaj Exodusa, tez ma S2 i często wozi z tyłu Vemes.

W aukcji jest wersja S1... Nie wiem na ile się różni, może tylko wywalili te beznadziejne zegary :D

Andy napisał/a:
Solo najdłuższą trasę zrobiłem praktycznie na jeden strzał 750 km. Nie powiem, że nie byłem zmęczony, ale nie wyobrażam sobie tej trasy Gsxr'em, chociaż... <mysli>
Ja na FZ8 1140, ale tuż obok leciał Ciapek i Kacek na gixxach, więc się da :D
Jednak zmęczenie zdecydowanie większe po przejeździe z Wrocławia do Piaseczna - bo z jakiegoś powodu nawigacja poprowadziła nas kilkadziesiąt km po schodach...

Andy napisał/a:
Gdybyś zdecydował się na Fazera to najlepszy na rynku egzemplarz zmienił właściciela we wrześniu 2017r. :rotfl:
Eh, pamięć Ci szwankuje :P Przecież zakup u Ciebie opijaliśmy z 1.04.2016 :D Od tamtej pory nie zmieniał właściciela :D

:
tmi napisał/a:
Fazer. Fazer był jest i będzie tylko jeden - FZS. FZ6 w różnych odsłonach jest pod każdym względem gorszy od oryginału

Nigdy nie będzie już takich Fazerów... nigdy :troll2:
https://youtu.be/814p0PIgxBc

Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
simin napisał/a:

W aukcji jest wersja S1... Nie wiem na ile się różni, może tylko wywalili te beznadziejne zegary :D


Nie tylko, wersja S2 ma zmienioną owiewkę i kształt błotnika, nowe siodło, poprawione hamulce (4tłoczkowe z FZ1) i nowy wahacz. Ale fakt faktem zegary w S1 były paskudne... :P

simin napisał/a:
Eh, pamięć Ci szwankuje :P Przecież zakup u Ciebie opijaliśmy z 1.04.2016 :D Od tamtej pory nie zmieniał właściciela :D


Miałem na myśli FZ6... :cool: A opijanie TAK, w sumie nie znam lepiej opitego sprzętu niż Twój :hyhy:

:
No i stał się koniec :hyhy:
Moje Nowe Maleństwo
Dzięki za wszystkie rady :padam:
Do zobaczenia w Ogonkach :D
No i...łutututu :rotfl:

:
Piękna! :serce: Gratule!

:
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: ale że litrowa?? k... jakie to piękne...
Gratki, wybrałeś chyba najlepiej jak mogłeś. Będziesz miał kupę frajdy z tego moto :hyhy:

Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
johnny napisał/a:
:przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: ale że litrowa??


Toć to 650 z pięknie przerobionym wydechem ;)

:
Dałem się nabrać :rotfl: Ale i tak piękna :)

Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
środkowe akcesoryjne owiewki, łączące czachę i pług, komin rozdwojony i poprowadzony pod naleśnik, kierunki zamontowane na blachach, ktoś tu naprawdę spędził przy tym moto trochę czasu. ciekawi mnie tylko, czy te pasażerskie sety założone tak nisko się sprawdzą. może się okazać, że będziesz zmuszony rzucić obecną laskę i znaleźć sobie jakąś z innym wzrostem. biorąc pod uwagę ile pracy było włożone w przedłużone kolektory, to chyba prostsza opcja :D
wygląda na to, że oploty, a przynajmniej przedni, już jest, więc pierwszy przymusowy wydatek Ci odpadł (ale kotwicę w plecaku i tak warto wozić jeśli myśli się o konkret hamowaniu SVką).

Wnoszę, że tą wczoraj oglądałeś jak dzwoniłeś. Wygląda spoko, naprawdę fajniutka.
od razu sprawdź dwie rzeczy:
- przedłużki do lusterek. na forum SV gość takie dorabiał za parędziesiąt ziko. przydatne na mieście.
- Tutaj komin lewy jest wyżej i może nie przeszkadza w stawianiu kosy, ale jakby co to kosa z litra jest większa właśnie z tego powodu. można spasować.

no i gratuluję! niech Ci służy.

:
Gratulacje :ok:

Ładna maszyna. Fajnie te wydechy wyglądają, też myślałem że to 1000. Pewnie ładnie gada :D

GS500F '05 => XL1000V '05 + GSX-R750W '92 (ex BociekPL)
:
[ Dodano: Nie 19 Sie, 2018 ]
Andy napisał/a:
johnny napisał/a: :przestraszony: ale że litrowa??



Toć to 650 z pięknie przerobionym wydechem

Tak jak Andy napisał. Niby 650 ale nie podobna. Mi się podoba :rotfl: , a gada tak, że najlepiej jej w ogóle nie gasić :D

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2018 ]
łełek napisał/a:
ciekawi mnie tylko, czy te pasażerskie sety założone tak nisko się sprawdzą. może się okazać, że będziesz zmuszony rzucić obecną laskę i znaleźć sobie jakąś z innym wzrostem. biorąc pod uwagę ile pracy było włożone w przedłużone kolektory, to chyba prostsza opcja

Poprzedni twierdzi, że podejmował próby latania z pasażerką i dawali radę, choć później i tak założył z powrotem nakładkę. Ja próbę też na pewno podejmę w swoim czasie :D , więc uchwyt pasażera też na razie do demontażu
łełek napisał/a:
- Tutaj komin lewy jest wyżej i może nie przeszkadza w stawianiu kosy, ale jakby co to kosa z litra jest większa właśnie z tego powodu. można spasować.

Właśnie trochę przeszkadza, albo muszę się przyzwyczaić po prostu. Tak czy inaczej dzięki za info, temat do wybadania.

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2018 ]
Rav napisał/a:
Gratulacje :ok:

Ładna maszyna. Fajnie te wydechy wyglądają, też myślałem że to 1000. Pewnie ładnie gada :D

Zamienisz z nią kilka słów za pare dni :D

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.