Witam,
Mój motocykl stał kilka lat. Przed rozebraniem go na części wydmuchałem całe paliwo z gaźników i same gaźniki oczyściłem, włożyłem do szafy i tak przeleżały do teraz. No i teraz problem:
Wężyk podciśnienia podpiąłem pod prawy gaźnik, od zewnętrznej strony, "górny prawy róg", pod taki króciec. Drugi koniec wężyka dałem pod ten ukośny cienki króciec kranika. Akmulator w pełni naładowany. Podłączałem prostownik z rozruchem - kręci jak szalony, iskra jest, ale świece suche.
Zdjąłem ten wężyk, w jego miejsca założyłem przezroczysty. Jeden koniec założyłem na króciec na gaźniku a drugi dałem do butelki z wodą. Podczas kręcenia nie zassał ani kropli wody do wężyka.
Co to może być za problem? Mogą być gaźniki do czyszczenia? Jeśli tak, to czy da się jej wyczyścić tak żeby nie ruszać śrub regulacyjnych?
EDIT - podałem paliwo poprzez "dolny wąż" gaźnika. Ten zasilający. Silnik odpala i o dziwo pracuje całkiem dobrze i równo dopóki nie wypali paliwa. Co więc mogło stać się z tym podciśnieniem?
Odpowiedz do tematu
: GS 500 E, podciśnienie nie zasysa powietrza podczas rozruchu
- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
Ściągnij instrukcję lub podaj z fiszki numer króćca, na który założyłeś ten wężyk. Ewidentnie masz tam coś namieszane. Nie podpiąłeś się przypadkiem pod króciec na synchro?
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.
:
Odpowiedz do tematu
Czerwone kółko na zdjęciu, tu się podpiąłem 
[ Dodano: Czw 14 Cze, 2018 ]
Nie wiem czy to identyczne gaźniki jak u mnie. Motocykl z 1993r. Ale króciec ten sam, prawy gaźnik jak siedzę na motocyklu. Nawet po odpaleniu jak pisałem wyżej nic nie zasysa stąd.
[ Dodano: Czw 14 Cze, 2018 ]
Nie wiem czy to identyczne gaźniki jak u mnie. Motocykl z 1993r. Ale króciec ten sam, prawy gaźnik jak siedzę na motocyklu. Nawet po odpaleniu jak pisałem wyżej nic nie zasysa stąd.
- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.