GS 500 - KOMPLETNIE NIE REAGUJE NA PRZYCISK STARTERA.
Odpowiedz do tematu

: GS 500 - KOMPLETNIE NIE REAGUJE NA PRZYCISK STARTERA.
Witam.

Na wstępie proszę - nie odsyłajcie mnie od opcji "szukaj", bo już jej użyłem, przekopałem kilka tematów i niestety w żadnym nie znalazłem konkretnej odpowiedzi...

Opiszę swój przypadek najlepiej jak potrafię.


Mój GS został rozebrany na części 4 lata temu. Leżał sobie w nieogrzewanym garażu. 2 lata temu postanowiłem zacząć go składać do kupy. Składanie szło dość mozolnie, bo raz, że mało czasu, a dwa - postanowiłem konkretnie go przerobić wizualnie (teraz jest 1-osobowy).

W ciągu ostatniego miesiąca miałem trochę więcej czasu żeby go poskładać i doszedłem do takiej sytuacji jak dziś - elektryka jest w większości pospinana, postanowiłem podłączyć akumulator (nowy i naładowany) i spróbować odpalić motocykl. Niestety - zero reakcji na przycisk startera. Trochę informacji:

1. GS 500 E z 1993r
2. Po przekręceniu kluczyka zapalają się lampki - zielona od biegu neutralnego, czerwona od oleju.
3. Kombinowałem z czujnikiem złożenia bocznej stopki. Próbowałem go podnosić, opuszczać - to nic nie zmienia.
4. Próbowałem z wciśniętym sprzęgłem - też nic.
5. Rozebrałem przełącznik na kierownicy odpowiedzialny za odpalanie. Wszystko ładnie przylutowane. Wyczyściłem styki papierkiem ściernym - nic to nie dało.
6. Nie działa mi klakson po naciśnięciu przycisku. Sprawdzałem jego styki multimetrem - nie dochodzi żaden prąd po wciśnięciu przycisku trąbika.
7. Nie działają kierunowskazy przednie (tylne nie są podłączone jeszcze)
8. Świateł nie sprawdzałem, ponieważ nie mam jeszcze ich podłączonych. Kostka od świateł jest jeszcze "pusta"

Czy ktoś może mi łopatologicznie powiedzieć jak odpalić ten motocykl "na krótko"? Wiem gdzie jest przekaźnik od rozrusznika. Po wciśnięciu startera on nie klika tylko milczy. Mam do tego przekaźnika przykręcone dwa kable. Jeden plus z akumulatora. Drugi to czarny kabel, który idzie pod pokrywę rozrusznika. Dodatkowo jest bezpiecznik (dobry), dwa kable na konektorach (żołty i niebieski) oraz obok czarny, również na konektorze. Co muszę zewrzeć ze sobą żeby rozrusznik zakręcił?


Dodam, że akumulator jest na pewno dobry. Dla pewności przełożyłem go do motocykla kolegi i jego motocykl odpalił bez problemu. Przekładałem nawet jego akumulator do siebie i też bez zmian - zero reakcji na przycisk startera.

Kupiłem contact spray, rozpinałem te wszystkie kostki, czyściłem jakimś drapakiem. papierem itp, pryskałem contactem i po chwili składałem. Niestety. nic

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
Zewrzyj dwa przykręcone kable do przekaźnika, zamkniesz wtedy obwód z plusa akumulatora do rozrusznika. W lampie siedzi dużo połączeń, myślę że musisz wszystko tam spiąć by zaczęło działać to co brakuje.

:
He :)

Zrobiłem tak jak napisałeś - rozrusznik się odezwał i kręcił normalnie.
Wydaje mi się, że mam trochę pomieszane w instalacji...


Przy przekaźniku rozrusznika są 4 piny, w 3 z nie są wpięte kable. U mnie wygląda to tak (+to obecność kabla, - to wolne miejsce)



Tu jest cewka przekaźnika

+ +
+ -

Czy tak to ma być? Wiem, że oryginalnie jest tam kostka i nic nie trzeba kombinować, jednak u mnie poprzedni właściciel coś przerabiał i dorobił konektory. Można wpinać sobie dowolnie... Cewkę przekaźnika wyjąłem na moment i jak podłączałem na krótko do innego akumulatora, to klika normalnie...

Druga sprawa - jak działa ten czujnik złożenia stopki? Podczas zamknięcia te dwa kable co z niego wychodzą są zwierane? Czy są zwierane podczas otwarcia z wrzuconym biegiem?

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
Nie wiem jak z tymi kablami przy przekaźniku, musiałbym zobaczyć. Czujnik przy stopce, musisz sprawdzić czy normalnie jest otwarty czy zamknięty (miernik lub żarówka) W każdym razie on powoduje blokadę gdy stopa nie jest złożona i w tym samym czasie wbity jest jakikolwiek bieg...

:
sprawdzę to niedługo w ten sposób jak piszesz.

Sprawdziłem miernikiem napięcie jakie idzie na wtyczkę lampy przedniej, tylnej, klaksonu itp. Nigdzie nie podaje mi pełnych 12v, tylko jakieś dziwne wartości, np 4V, albo 2V. Czyli tak jakby masa była słaba, dobrze kombinuję?

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
Proponuję Ci schemat w rękę i sprawdzenie wszystkiego po kolei.
Tak, może być słaba masa.

Blakuś
:
No dobra, to teraz ogarnąłem to do tego stopnia, że siedziałem z multiszlifierką i każdą pojedynczą kostkę i każdy pin, każdy przełącznik wyszlifowałem tak, żeby było jak najbardziej kontaktujące. Sprawdzałem przejścia multimetrem i doprowadzałem do takiego stanu żeby ładnie piszczało/świeciło przy jakimkolwiek dotknięciu.

I teraz jest tak - na kostkę przy przekaźniku idzie mi tylko 2,5V, zamiast 12V. Jak pod pin minusowy podepnę kabelek prosto z akumulatora to normalnie mogę odpalać z przycisku. Jak mierzę między dwoma kablami idącymi od kierownicy, to po wciśnięciu przycisku mam tylko 2,5V.

Kiedy mierzę między plusowym od przekaźnika a np klemą ujemną akumulatora to pojawia mi się po wciśnięciu startera piękne 12V.

W jakich punktach masa powinna się stykać z ramą np?

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
pozdro500 napisał/a:
W jakich punktach masa powinna się stykać z ramą np?

masa jest przykręcona do śruby silnika - z prawej strony od dołu przy rozruszniku.

:
Rozwiązanie mojego problemu i porada dla potomnych borykających się z tym problemem:

Masę do wiązki dochodzi za pośrednictwem regulatora napięcia Musi on być dobrze przytwierdzony do ramy. Ja swój przeniosłem w inne miejsce, na ściankę z tworzywa i stąd był brak masy. Dałem go do ramy i działa.

Dzięki za uwagę i pomoc.

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
:
pozdro500 napisał/a:

Masę do wiązki dochodzi za pośrednictwem regulatora napięcia Musi on być dobrze przytwierdzony do ramy. Ja swój przeniosłem w inne miejsce, na ściankę z tworzywa i stąd był brak masy.


Dziwne - oryginalny regulator napięcia nie ma masy na obudowie, tylko na czarnym kablu (na wyjściu).
Może przy okazji manewrowania poprawiłeś jakieś złącze.

:
Mam dwa regulatory napięcia (jeden zapasowy) i w obu jak sprawdzam miernikiem na przejście to jest między minusową klemą a gniazdami śrub regulatora przejście. Na jednym i na drugim jest tak samo. Kiedy odkręciłem regulator to masa na innych odbiornikach znikała, jak przykręciłem, to wracała.

- Nie boisz się jeździć takim szybkim motocyklem?
- Gdybym się nie bał, to bym nawet na niego nie wsiadał.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.