Jednostajne stuki w silniku i spadek mocy. [filmik]
Odpowiedz do tematu

: Jednostajne stuki w silniku i spadek mocy. [filmik]
Czołem wszystkim!
Wygląda na to, że zdążyłem poprosić o pomoc przy ocenie motocykla, przywitać się i zabiłem suzuki przez swoją głupotę :-)

Zanim mnie spałujecie, za to, że nie użyłem opcji szukaj proszę weźcie pod uwagę, że chciałbym prosić o poradę w tym konkretnym przypadku. I proszę nie dobijajcie już wystarczająco dobitego człowieka, wiem, że olej sprawdza się częściej. Po prostu to pierwsze moto i nie sądziłem, że GS może aż tak szybko spalać olej, a zaliczyłem dosłownie 3 przejażdżki wokół komina.

Do rzeczy: ostatnio sprawdziłem olej jakieś 200km temu (3/4 miarki na bagnecie). Raczej GS'a nie oszczędzałem, bo to pierwsze kilometry na moto, a że młody, głupi, to wiadomo...

Dzisiaj po rozgrzaniu motocykla (około 2-3 minuty na postoju zanim się ubrałem i przejechane powoli jakieś 3-4km dojechałem do kumpla). Tam jakieś 5-10 minut przerwy no i spod jego domu jak przejechaliśmy jakiś kilometr na prostą to manetka odkręcona do odciny na drugim biegu i jeb.

Nie jestem pewny, ale raczej usłyszałem jak coś trzasnęło, i z silnika zaczął wydobywać się stukot. Raczej towarzyszył temu spadek mocy, aczkolwiek już wystraszony na niskich obrotach dojechałem do siebie do garażu (~3km) i nie dodawałem mu prawie wcale gazu.

Pierwsza myśl - olej. Sprawdziłem, bagnet wilgotny, ale ani śladu oleju - wszystko jasne, wk******ny że zatarłem silnik poszedłem do domu. Po około godzinie wróciłem do garażu żeby sprawdzić olej jeszcze raz, i okazuje się, że jest nieco powyżej minimum (silnik jeszcze był ciepławy) - tak, sprawdzałem moto na równej powierzchni i stał równo.

Moje pytanie brzmi: Jak myślicie, co mogło się upierdzielić?
Uprzedzając, tak używałem lupy. Ale wydaje mi się, że to nie panewki, bo dźwięk raczej dobiega z góry silnika. Poza tym nijak nie brzmi to tak, jak filmik, który znalazłem tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=rRxVmk8o7NQ
Chyba, że panewki z tego przykładu już są bardziej wyrąbane?


Poniżej link do filmiku z dźwiękiem mojego gs'a:
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Od czego poza kompresją zaczęlibyście sprawdzanie? (Z mechaniką nie mam zbyt wiele wspólnego ale czytać i analitycznie myśleć potrafię +brat co nieco daaaawno temu grzebał przy samochodach kiedyś nawet w warsztacie samochodowym)

Będę ogromnie wdzięczny za wszelkie wskazówki!

EDIT:
Drugi filmik z końcówki jazdy:
https://www.youtube.com/watch?v=b7uMDvZ4b0Y

Ostatnio zmieniony przez borowskitube Sob 07 Kwi, 2018, w całości zmieniany 1 raz
:
Zaczął bym od zdejmowania góry i oględzin co się popsuło.
Inaczej ciężko coś się dowiedzieć.

Blakuś
:
Na pocieszenie tylko napiszę że i tak by się zj***ło prędzej czy później, te silniki są tak zaprojektowane ze wytrzymują gorsze katowanie. Też obstawiam ze coś poszło w rozrządzie/zaworach. Nie odpalaj go już, nie mierz kompresji, tylko na przyczepkę i do mechaniora, niech zdejmie głowicę i zobaczy.

Nie wierzę w życie pozazlotowe
:
To jakaś plaga, u mnie to samo, dźwięk identyczny. Kompresja ok 4bar, i opiłki w oleju. W moim przypadku po prostu przyspieszyło to decyzję o zmianie moto. Jedyny ból to to że kupiłem nówki opony, kanapę sobie obszyłem, klocki, oleje, filtry, i takie tam w tym sezonie zrobiłem może z 500km i ten dźwięk. W moim przypadku stawiam na pierścienie ew panewka

Moja pasja...
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.