Tylny amortyzator - regulacja, mocowanie, naprawa, itp |
Autor |
Wiadomość |
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 04 Lip, 2009
|
|
|
zawias tylny juz rozkrecony, jutro jestem umowiony z kolesiem po czesci uzywane.
Przedluzajace czesci Lucasa kosztuja ok 60-70euro wiec nie dziwie sie ze na allegro 499,- stoja.
Czesci w oryginalnym rozmiarze w ASO sa po 76zl sztuka dostepne w 3 dni po zlozeniu zamowienia.
Czesc oryginalna ma od osi jednej do osi drugiej śruby 180mm
Czesc Lucasa obnizajaca siedzisko o cale 50mm (wg katalogu) ma 190mm w tym samym wymiarze. Montaż i wymiana dziecinnie prosta.
Przy okazji wyjalem, przeczyscilem i wyregulowalem sobie amortyzator tylni.
metalbeast, wsadz linijke od prawej strony moto i zmierz ten wymair, jesli moto stoi na nozce bocznej i nie ma przeswitu pomiedzy zadupkiem a oponą, na bank masz wersje damską. Jak juz kupie czesci, zrobie mały pictorial |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
kurde, no nie ma prześwitu
Mowiłem, że jakoś nisko mam to mi nikt nie wierzył. Poprzednio tą suzą jezdziła panna, więc może sobie obniżyła Jeszcze zmierze linijką. Jak by co chętnie się zamienie, bo widziałem potrzebujące kobiety, którym suza za wysoko stoi.
Swoją drogą jak by wstawić element o długości 165mm to dupa by się lekko uniosła. Wymiana jest prosta banalnie, więc czy nie warto spróbować wyciąć takie elementy?
Jaka tam jest średnica otworu? 7mm? |
|
|
|
|
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Lip, 2009
|
|
|
wiesz, 1cm roznicy podniesie mi siedzisko o 50mm.
Jak zejdziesz ze 190 do 165mm to dupka pojdzie w moto tak ze pewnie kompletnie nie bedzie dało się jeździć
A i fakt, wersje damskie sa ponoc bardzo poszukiwane, dlatego nie zamierzam sie rozstawac z czesciami obnizajacymi, moze to byc duzym atutem przy odsprzedazy za iles tam lat |
|
|
|
|
kyu [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009
|
|
|
U mnie odległość pomiędzy śrubami mocującymi jest 180mm, zmierzyłem wczoraj przy okazji naciągania łańcucha. |
|
|
|
|
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 06 Lip, 2009
|
|
|
dzieki dokladnie taka jest i u mnie teraz, zadupek poszedl w gore bardzo nareszcie czuje ze mam moto miedzy nogami. Jutro wkleje zdjecie czesci obnizajacej zawieszenie. |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 07 Lip, 2009
|
|
|
a gdzie dostałeś standardowe części ? (te 180mm) ? jeszcze muszę zmierzyć swoje, ale się okaże chyba że są obniżające. U kumpla moto jednak wyżej jest i to widać...
z jakiego materiału są te części?? Kumpel może mi zrobić takie, bym podwyższył sobie lekko tył. Nie wiem czy brać wymiar 180, czy 170mm . Chodzi o to, że jak jade z plecaczkiem, to mi sie chopper robi mimo ustawienia sprezyny na 7. Chcę by moto tak nie siadało. |
|
|
|
|
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 08 Lip, 2009
|
|
|
albo dzisiaj jeszcze z pracy, jak wyciagne od brata z aparatu foty, albo po pracy zamieszcze tutaj foty tych czesci i moto przed i po robocie. Material to zwykla gruba stal.
standardowe 180mm wzialem z rozbitego GSa typka ktory mial GSa na sprzedaz, bodajze z modelu '92? pasowały idealnie. W ASO chca za 1szt. 76zl; ja za 40zl kupilem dwie
Ja wzialem 180mm, siodlo 5cm do gory, wezmiesz jeszcze krotszy plaskownik to bedziesz mial siodelko jeszcze wyzej, podejzewam ze nastepny 1cm dlugosci mniej to z dodatkowe 6cm na siodelku do gory |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 12 Lip, 2009
|
|
|
no i pomierzyłem wszystko. u mnie też dog-bones mają 180mm. Sprężyna na maxa, a i tak jak plecak siądzie, to moto siada, czego efektem jest mułowate prowadzenie.
Spróbuję założyć takie elementy tyle że 170mm lub 165mm. Nie wiem jak to policzyć, bo nie chce zeby dupka w pion poszła. A teraz i tak z plecakiem ciągle jeżdżę, wiec musze coś poradzić.
Jeszcze zastanawiam się nad wymianą amora, na wyższy, tylko nie wiem od czego. od GSXRa, czy bandita 600? |
|
|
|
|
matix19 [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Lip, 2009 Syczenie z tylnych okolic
|
|
|
Kurde panowie przyjechałem se dzisiaj do domu i przestawiam mojego GSa i na progu słyszę takie syknięcie no to wsiadłem na niego i zacząłem dziukać i przy odbijaniu tylnego amorka słychać takie syknięcie z tyłu i nie wiem czy to właśnie nie z niego. Może wiecie co to? Proszę pomóżcie. |
|
|
|
|
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
ja mam to samo, kolega tez i kilka innych osob rowniez, ponoc normalna sprawa.... jak nie cieknie z amorka, sprezyna jest cala nie popekana i amorek odbija z lekkim opoznieniem, a nie chodzi tak szybko jak chodzi Twoja reka to nie ma sie czym przejmowac
w autach nawet nowych prosto z salonu tez tak czasem jest, ze amorki syczą... |
|
|
|
|
metalbeast [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
ale to nie jest wada, tylko normalny efekt pracy amora. Jak nie syczy to jest powód do zmartwień |
|
|
|
|
matix19 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
Ale tego wcześniej nie było i to nie jest takie ciche syknięcie tylko jakbyście pompkę na sucho nacisnęli |
|
|
|
|
Irek [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
Moze jak starasz sie przydusic amorek to z wysilku puszczasz cichacza? Bo tytul postu tak mi sie skojarzyl To normalne nie ma sie co doszukiwac wad i defektow tam gdzie ich nie ma. Pewnie wczesniej poprostu tego nie slyszales.. |
|
|
|
|
matix19 [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
Może i tak ale dla pewności rozbiorę cały tył i sprawdzę wszystkie łożyska i przesmaruję i będę jeździł ale jak zauważę że amortyzator robi się za miękki albo olej ucieka to wtedy będę się martwił |
|
|
|
|
pubuss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Lip, 2009
|
|
|
jazrobilem powyzsze i niewiele sie zmienilo |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|