Tylny amortyzator - regulacja, mocowanie, naprawa, itp
Odpowiedz do tematu

Falco77
[Usunięty]
: Tylny amortyzator - regulacja, mocowanie, naprawa, itp
ostatnio naszła mnie chęć na przepalenie gsa więc wyjechałem zrobić nim rundkę po okolicy ale mam wrażenie amortyzator z tyłu jest już dla mnie za twardy. problem jest taki że nie posiadam klucza do regulacji. pytanie czy można użyć jakiegoś narzędzia zastępczego(śrubokręt czy coś)? ktoś próbował?

pootietang
[Usunięty]
:
jak regulowałem z kumplem to oryginalny klucz wyrzuciliśmy w kąt i zastapiliśmy go właśnie śrubokrętem bo wygodniej :)

fuoix
[Usunięty]
: Tylny amortyzator
witam,

watpie, ze to normalne, ale po przebiegu 14 500 km tylny amortyzator umarl :/
orientujecie sie, czy da sie go regenerowac?
bylbym wdzieczny rowniez za jakies porady na temat mozliwych zamiennikow (kto produkuje, gdzie kupic?).
a moze ktos z Was posiada tylny amortyzator do sprzedania? (moj GS jest z 2004 roku i jestem we Wroclawiu)

i jeszcze jedno: czy to problem wymienic go wlasnymi rekami? (w mechanice nie siedze gleboko, ale narzedzia trzymam w lapach dosc pewnie :))

pozdrawiam,
Tomek

: Re: tylny amortyzator
fuoix napisał/a:
witam,

watpie, ze to normalne, ale po przebiegu 14 500 km tylny amortyzator umarl :/
orientujecie sie, czy da sie go regenerowac?
Po czym doszedłeś, że amor umarł? Może jest ustawiony na najsłabszą pozycję. Jest ich chyba 7, gdzie siódma to najmocniej ustawiony amortyzator.
Też jestem z Wrocka i jutro organizuje się malutka grupa ( prawie trzy moto :P -> gs500, vfr800 i rs125 ). Jak chcesz podjechać to daj znać.

fuoix
[Usunięty]
:
doszedlem po tym, ze moto strasznie buja podczas jazdy na nierownosciach i na postoju, jak nacisne gwaltownie na tyl, to odbija mocno do gory... to wszystko oznacza dla mnie brak tlumienia - sprezyna hula jak nalezy, ale nic jej nie powstrzymuje (pewnie nieszczelny element tlumiacy amortyzatora - zgaduje, ze wyciek oleju, choc tego nie zaobserwowalem, bo zlozylo sie, ze awarie wyczulem w deszczu, wiec wszystko tam mokre bylo).

no to dawaj info, gdzie sie zbieracie i o ktorej.
przyznam, ze jazda z takim amorkiem nie nalezy do najprzyjemniejszych (czeste wibracje tylu na bruku i wspomniane wyzej bujanie), ale moze przynajmniej na krotka rozmowe wpadne :)
...o ile smigacie wieczorkiem, bo praca do 18 :/

pozdrawiam,
Tomek

yogi136
[Usunięty]
:
Witam.
Podepnę się pod temat. Mam taki problem, mianowicie mam wyciek z tylnego amortyzatora,
najprawdopodobniej nie ma już w nim prawie oleju, dział na samej sprężynie.
Teraz moje pytanko, da się tam wymienić simering i dolać oleju?? Macie może jakiegoś e-booka z instrukcja ?? :P
pzdr.

:
są dwie możliwości:
1. regeneracja (niektórych się da, specjalizują się w tym niektóre firmy)
http://www.moto.allegro.p...egeneracja.html
http://www.moto.allegro.p...ocyklowego.html

2. zakup używanego (i tą opcję bym polecił, z jak najmłodszego wypadkowego GS-a kupić).

metalbeast
[Usunięty]
:
tylko czy taki amorek używany też nie okaże się wywalony? ;)
Za to ciekawi mnie, czy idzie dorwać jakiś zamiennik. Np. do rowerów różne firmy produkują dampery i dobiera się je na podstawie skoku, długości (mocowań) i innych rzeczy.. Ale można zmieniać dowolnie, tylko to droga zabawka, wiec przy puszczam że w moto bedzie jeszcze droższa w zależnosci od producenta. Choć miło by było, mieć regulacje kompresji, powrotu i inne takie ;) to samo tyczy się przodu, ale to juz OT .

:
tylko czy taki amorek używany też nie okaże się wywalony? ileś procent używanych będzie zużyta, mam GS-a z 1999 i amorek działa dobrze.

wg mnie regeneracja lub zakup używki, nowy w ASO będzie kosztował około mnóstwo złotówek.

fuoix
[Usunięty]
:
Witam!

Ja niedawno musialem wymienic tylny amor.
Szukalem i szukalem i znalazl sie uzywany od bandita 600.
Nawet nie wiem, z ktorego roku.

Efekt:
Tyl poszedl w gore o jakies 5 cm (moze odrobine wiecej) - amortyzator jest dluzszy o okolo 2 cm od GS'owego.
Jezdzi sie dobrze (w sumie, to ciezko mi ocenic roznice pomiedzy sprawnym amorkiem od GS'a a tym od Bandita, poniewaz jakis czas jezdzilem bez tlumienia i po wsadzeniu tego od bandziora bylo nagle o niebo lepiej).
Trzeba bylo podlozyc jakies 2 cm gumowego klocka przy ograniczniku zlozenia nozki centralnej poniewaz lancuch niebezpiecznie sie do niej zblizyl po tym, jak wahacz poszedl troche w dol.

Podsumowujac, zaplacilem 150 pln za amortyzator i 50 pln za wymiane i jestem bardzo zadowolony!

Pozdrawiam i zycze tak udanych napraw wszystkim :)
Tomek

:
a nie zsuwasz się na bak przy hamowaniu po podniesieniu Gsa?

chciałbym umrzeć we śnie jak mój dziadek... a nie jak jego pasażerowie głośno krzycząc :przestraszony: :szok:
__________
Gs500E>Honda Transalp xl600
fuoix
[Usunięty]
:
prawde mowiac, nie zauwazylem znaczacej roznicy po zmianie amortyzatora.
tak jak pisalem wyzej, odczucia z jazdy opisalbym slowem "dobre" :)
nawet nie siada duzo bardziej podczas ostrego hamowania

ps a poza tym, to pozycja "na baku" ulatwia "zlapanie" sprzeta udami, co poprawia kontrole nad maszyna :)

Pozdrawiam,
Tomek

TSK27
[Usunięty]
: Mocowanie amortyzatora i wywalone łożysko
Zdjąłem dziś wahacz do malowania i przy okazji poprzeglądalem łożyska i tu szokers wszystkie łożyska w dobrym stanie ale jedno w mocowaniu amora rozsypane a właściwie po łożysku nie ma śladu - masakra. Tuleja zaorana. Poniżej fotki







Da sie jeszcze coś z tym zrobić?? Gdzie ewentualnie mozna dostać łożysko i tuleje??


Przeszperałem allegro i sa mocowania ale tylko tego typu



Jak widać ja mam inne. Podejdzie to do mojego sprzęta?

:
Mozesz tym z ostatniego zdjęcia zastapic swoja aluminiowa dźwignię. Zakup łożyska igiełkowego wraz z tuleja bedzie bardzo trudny. Pozostaje serwis.
Same łożysko widziałem w Larssonie.

Only TDI :) Octavia 2 FL 1,9BXE
:
Łożysko igiełkowe wraz ze sworzniem dostaniesz tylko w serwisie, koszt kompletu to ok: 150zł

Serce bije w tempie obrotów maszyny,
treningu godziny,
zamienione plany w czyny...
http://www.polskajazda.pl...ki/GS,500/47771
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.