Inwestowanie w starego GS'a |
Autor |
Wiadomość |
korek90
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Lip 2016 Posty: 17 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sro 28 Cze, 2017 Inwestowanie w starego GS'a
|
|
|
Mam gs'a '90. Dołożyłem juz do niego około 1.500 zł na opony, polerowanie lagów zmianę uszczelniaczy i oleju, czyszczenie gaznikow i regulacje, regulacje zaworów, przelotowy tłumik. Zastanawiam się czy opłaca się dokładać do tego motocykla, bo myślałem teraz nad wyglądem, jakieś owiewki, malowanie felg, a później reszty. Ale tobw końcu rocznik 1990. Ma ponad 45tys przebiegu, ja zrobiłem nim 3tys. na razie. Na co warto się przygotować przy takim przebiegu? Zauważyłem lekkie wycieki oleju spod pokrywy silnika, ale się nie znam za bardzo na mechanice. Tyle co moge sprawdzic stan napędu, tarcz, klocków i wymienić sobie olej. Pozdrawiam i czekam na wypowiedzi wlascicieli gs90+ |
|
|
|
|
simin
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2011 Pochwał: 53 Posty: 2016 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro 28 Cze, 2017
|
|
|
To co zrobiłeś do tej pory (poza tłumikiem) to nie inwestycje tylko podstawowy serwis. Tak samo tarcze, klocki, olej, naprawa wycieków itp.
Odnośnie wyglądu to już kwestia twoich priorytetów. Ja miałem w końcu wgnieciony i zarysowany zbiornik, popękane i porysowane boczki itp. Mi to nie przeszkadzało to tego nie robiłem - ale nie patrzyłem na to pod kątem czy to się opłaca tylko czy chce się w to bawić - a że mi zawsze jazda dawała większą frajdę niż oglądanie moto to zostawiłem tak jak było.
Inwestowanie w pojazd nigdy się nie zwraca, zatem też się nie opłaca. Ale serwis i eksploatacja to nie inwestycja i za to po prostu trzeba płacić dla bezpieczeństwa i żeby moto jeździło.
PS: W tym roczniku bym zakładał że przebieg jest bliższy 245k niż 45k. Żeby było to 45k moto musiałoby rocznie robić 1,6k co jest b. mało prawdopodobne Ale przebieg się nie liczy tylko stan - więc nie jest to problem... |
|
|
|
|
korek90
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 12 Lip 2016 Posty: 17 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sro 28 Cze, 2017
|
|
|
No faktycznie z tym przebiegiem nie policzyłem, spojrzalem tylko na licznik. Moto ma oryginalne malowanie z 1990, sprawdzalem to kiedyś. Ja tam lubie dokładać i bawić się w różne rzeczy, pytalem raczej na zasadzie czy te konstrukcje są żywotne i powiedzmy że kilka lat można pośmiać na tym motocyklu. Widzialem tez sporo przeróbek gs na cafe racery, bardzo podoba mi sie taki motyw, jednak to już jest konkretna zabawa |
|
|
|
|
xalor
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 32 Dołączył: 14 Lut 2016 Pochwał: 6 Posty: 258 Skąd: Krk
|
Wysłany: Sro 28 Cze, 2017
|
|
|
Jeśli chodzi o żywotność to spokojnie, ja zrobiłem GSem z 1990 20k km i wciąż był w eleganckim stanie, natomiast musisz mieć świadomość, że pieniędzy włożonych w serwis nie odzyskasz, a wartość moto się nie zwiększy. Niemniej zrobić to trzeba. Ze starości to oprócz zwykłych spraw eksploatacyjnych warto sprawdzić czy lagi nie mają mikrorys bo będą szybciej darły uszczelniacze i półkę akumulatora, bo lubiła rdzewieć. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|