uszkodzona kierownica (?)
Odpowiedz do tematu

: uszkodzona kierownica (?)
Cześć koleżankom i kolegom!

Mam pytanie: wczoraj po najgorszej ulewie, takiej że musiałam zatrzymać się bo wszystko (tak, wszystko wszystko!) mi przemokło zaliczyłam glebę.. podczas skrętu w lewo zahamowałam (jak mi się wydaje) obydwoma hamulcami, ale tylne koło się poślizgnęło (nie opanowałam) i zaliczyłam upadek. Czy podczas takiego upadku mogła się przekrzywić kierownica? Wydaje mi się, że lekko się skrzywiła w tym sensie że z prawej strony jest jakby bliżej teraz niż była. Niestety może mi się to wydawać bo upadek miał miejsce 200m od parkingu więc daleko już nie jechałam. Byłam w lekkim amoku, więc może to było moje złudzenie. Czy coś takiego jest możliwe, jeśli upadek nie był duży? Nie połamałam plastików, jedynie dekielek odpadł i lekko porysowałam kierunek.

Drugie pytanie: czy ktoś ma może taką kierownicę na zbyciu? :)

:
Jest możliwe jak najbardziej. Popatrz na ogranicznik skrętu, czy nie jest zmiażdżony. Przejedź się na spokojnie, jak nie wpada w drgania i nie znosi to się nie przejmuj specjalnie.

:
ja po spotkaniu z samochodem wgniotłem ręką zbiornik trzymając cały czas manetkę...

Wygięta była właśnie kierownica - całe szczęście ogranicznik był ok.

:
Idę na parking za chwilę to sprawdzę ogranicznik, ale jedno już wiem. Na pewno jest skrzywiona. Myślicie że można z taką jeździć? Obawiam się, że może to zaburzać moje poczucie skrętu i spowodować kolejną glebę. Czy ewentualnie można to jakoś naprostować? Tak czy siak rozglądam się za nową. Cholera, akurat jak idzie najlepsza pogoda znów będę musiała dać moto do serwisu.. :zalamany:

:
Wydaje mi się, że koszt kiery to nie taka tragedia. Kupujesz nówkę sztukę nawet nie oryginalną tylko customową i jeździsz dalej. Ja nie wyobrażam sobie jak można z pokrzywioną kierownicą chcieć śmigać... Po co. Żeby stwarzać zagrożenie?

:
Dziękuję za wszystkie posty. Byłam na parkingu i chwilę się przejechałam. Ogranicznik jest ok, drgań nie ma.. Zmarszczyła się trochę (jak na zdjęciu), przekrzywienie jest niewielkie. Jakieś pół cm. Niestety przejechałam się tylko kawałek bo jak się okazało nie wyłączyłam wczoraj świateł przez pośpiech, deszcz i nerwy i aku padło całkowicie. Udało się odpalić na kable, ale później już nie odpalił. Pewnie jeszcze nowe aku będzie potrzebne :kwasny: Cóż! Nieszczęścia chodzą seriami. Tak czy siak: wracając do kiery - spróbuję jeszcze pojeździć i jeśli będzie choć niewielki dyskomfort kupuję nową. Na pewno nie będę jeździć z przekrzywioną.

:
Od razu nowe aku, bez przesady naładuje się i będzie git ;)

Suzi GS500 = Sózuki DR 350 '91 = Yamaha FZS 600 Fazer '03
:
Czecze napisał/a:
Ja nie wyobrażam sobie jak można z pokrzywioną kierownicą chcieć śmigać... Po co. Żeby stwarzać zagrożenie?
Ja jeździłem ze skrzywioną kilka miesięcy :wstyd:

ale to dlatego że wcześniej nie zorientowałem się że jest skrzywiona :D

:
Jak się nie zorientowałeś to widocznie nie było tak źle :D BTW jakby pomierzyć kiery wszystkich użytkowników forum to by się pewnie okazało, że nikt nie ma idealnie prostej bo to szlif, to parkingówka, to inne przygody. Gorzej jak wsiadasz i już na starcie czujesz że coś jest nie tak, albo Ci wpada w niebezpieczne drgania. To już troche kicha tak śmigać :]

:
Prawdę powiedziawszy była wyraźnie skrzywiona z jednej strony - nigdy po prostu się jej nie przyglądałem za bardzo.

W jeździe różnicy nie zauważyłem - była bliżej zbiornika przy maksymalnym skręcie ale nigdy mi się nie zdarzyło poza kursem skręcać aż do ogranicznika.

Odnośnie drgań to nie wiem czy jest to możliwe żeby skrzywiona kierownica mogła być przyczyną. Raczej coś nie tak z półkami albo lagami.



synthiia87, przejedź się trochę z tą kierą i zobacz czy w ogóle zauważysz że coś jest nie tak. Będziesz wiedziała czy musisz się spieszyć z zakupem.

Ja w sumie zmieniałem kierę 2 razy. Raz kupiłem taką:
https://www.moto-akcesori...ling-28-cm.html

a drugi poszedłem do sklepu i kupiłem barracudę którą mieli na stanie.

Pamiętaj żeby nowa kiera miała podobne wymiary co stara - unikniesz kłopotów z długością przewodów hamulcowych i linek.

:
Jeżeli chodzi o kierownice do polifta, to śmiało można zakładać "wyższą" jeśli chce się poprawić komfort jazdy.

W mojej f-ce mam risery 35mm podnoszące i linek i przewodów seryjnych wystarczyło.

Chodzi mi o parametr B z tego obrazka, 30-35mm można śmiało wyższą, powyżej może być problem. Niby nie dużo ale uwierzcie, że jest różnica.


:
synthiia87, jak ja zaliczyłem glebę i zgiąłem kierę to naprostowałem ją z kopniaka i śmigało się aż miło :P nawet niezłe czasy kręciłem na torze poznań :rotfl:

:
simin, a jaka masz kiere w FZ8? Standard czy akcesoryjna jakas?
W zimie planuje przerobke, Twoja idealnie w sam raz byla

Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
:
yyy... O ile pamiętam jest oryginalna... Zdaje się że była też prostowana :D

:
Prostowana? Dales sie yaszcziemu kajtnac? Czy Kackowi? :D

Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.