Nie pali - Skotki gleby ( nie odpala ) |
Autor |
Wiadomość |
Paulo [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 17 Lip, 2010
|
|
|
Ostatnio położyłem (bardzo delikatnie) moto na glebie kiedy prowadząc je starałem się cofnąć i trafiłem na cegłę
Po leżance nigdy nie chce normalnie odpalać, ale:
1. Wylewa się przez rurkę Airbox'a (pewnie paliwo z gaźników)
2. Zatem odpalam na ssaniu i PRI na zaworku paliwa (żeby zalać gaźniki na nowo)
Zawsze skutkuje A działa Ci w ogóle rozrusznik? |
|
|
|
|
kiler1906 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
No właśnie nic nie kręci jak by w ogóle go nie było.. naciskam przycisk i jest cisza nie kręci nic się nie odzywa.. A jak popchnę to wtedy ruszy z 1 i nic się nie dzieje.. kable są na swoim miejscu gdyż wczoraj wszystko sprawdzałem czy gdzieś kabel nie poszedł ale jest ok . |
|
|
|
|
ferrarif91 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
Kurcze to dziwne a może ogranicznik kierownicy zgniutł jakiś przewód?? Jeden mój kumpel tak miał że ten ogranicznik przerwał mu kabel własnie od włącznika któregoś. U mnie też tam był uszkodzony kabel ale od stacyjki. |
|
|
|
|
kiler1906 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
hmm.. no będę musiał to sprawdzić..
Jak byłem u mechanika to powiedział mi stówkę za zrobienie tego, lecz jeśli to ma być nie zbyt skomplikowane to ja sam to zrobię a stówa będzie na pełny bak
Lecz też by kable poszły no to raczej by musiał na prawą stronę polecieć a on poleciał na lewą.. |
|
|
|
|
ferrarif91 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
Mi i kumplowi przwody przecinało po prawej strone tego ogranicznika. |
|
|
|
|
ferrarif91 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
A bezpiecznik sprawdziłeś?? ten przy przekaźniku rozrusznika. |
|
|
|
|
kiler1906 [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 18 Lip, 2010
|
|
|
Tak on działa no nic jak wrócę to będę go całego rozkręcał i sprawdzał ocb .
A na ten tydzień życzę szerokości i przyczepności bo właśnie spadam na pociąg i nad morzę . |
|
|
|
|
KruQ [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 20 Lip, 2010
|
|
|
swego czasu miałem zagadkę, gdy po pracy chciałem pojechać do domu na mojej zuzie. przekręciłem kluczyk, kontrolki zaświeciły, światła też i po naciśnięciu startera motocykl nie odpalił. rozrusznik wcale nie zakręcił. kilka minut się zastanawiałem co może być nie tak. okazało się, że rozpięła się ta kostka pod klamką sprzęgła, która wymusza wciśnięcie sprzęgła przed odpaleniem moto. może masz ten sam problem.
pozdro |
|
|
|
|
kiler1906 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 27 Lip, 2010
|
|
|
hmm..zaraz to sprawdzę bo bardzo możliwe że to jest to gdyż ona upadła na prawą stronę i złamała mi się klamka wtedy też . Dzięki za pomoc |
|
|
|
|
budrys_69 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010
|
|
|
witam ja mam następujący problem.
wczoraj zaliczyłem dość niebezpiecznego szlifa na szczęście mojej maszynie wizualnie nic się nie stało nie licząc rozwalonego lewego lusterka i kilku rys.
kłopotem jest to że od wczorajszego incydentu nie mogę jej odpalić. wczoraj na pych jeszcze ruszyła. i przejechałem nią 5 km, ale też z problemami m.in. obroty nie spadały poniżej 5 tys.
na początku myślałem że nie chce odpalać ponieważ jak wszyscy wiemy jak sprzęgło nie będzie wyciśnięte to nie ma opcji ze startera jej odpalić. i dziś zauważyłem, że zostało połamane te gówienko do regulacji linki sprzęgła. czy to chodzi o to czy mam szukać gdzie indziej? |
|
|
|
|
kiler1906 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 30 Lip, 2010
|
|
|
Tą kostke pod klamką sprawdziłem i inne też bezpiecznik i wszystkie kable i nic..;/
nie wiem co może być z nią...Czy jest możliwość że poszły kable te w rączce ? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|