Kupno pierwszego gs'a
Odpowiedz do tematu

: Kupno pierwszego gs'a
Witajcie,
jestem nowy na forum, więc jeśli nie ten dział lub cokolwiek innego proszę przymknijcie oko i przenieście do odpowiedniego ;)

Przymierzam się do zakupu swojego pierwszego moto, wybór padł na GS'a. Interesują mnie wersje poliftowe, czyli >2000 r. Bardziej podoba mi się wersja bez owiewek, czyli model E.

Jestem z północnej części Polski, więc nie chcąc jechać na Śląsk po maszynę, wyboru dużego nie ma. Grzebiąc na allegro znalazłem taki oto sprzęt:
https://www.otomoto.pl/of...g-ID6yCoLH.html

Moglibyście swoimi rentgenowskimi oczami spojrzeć na zdjęcia i wstępnie coś wywnioskować?

Dodatkowo powiedzcie na co i w jaki sposób zwrócić uwagę przy oględzinach na żywo?

Jakie są typowe usterki tych moto, których nie sposób wyeliminować np. rdzewiejący kolektor wydechowy, a jakie dyskwalifikują zakup owego egzemplarza ?

:
adamkowal001 napisał/a:
Moglibyście swoimi rentgenowskimi oczami spojrzeć na zdjęcia i wstępnie coś wywnioskować?

Wstępnie po zdjęciach na minus:
- angol, trzeba sprawdzić czy nie ma korozji na ramie wahaczu itd.
- zapadka w stacyjce uszkodzona,
- kiera nieoryginalna,
- brak naklejek na ogonie,
- puszka tłumika jakaś zmatowiona,
- ze zdjęć wygląda że raczej kubki i przednia lampa nie oryginalna,
- ogłoszenie jest dość długo, widziałem je na jesień 2016.

Na plus:
+ niska cena, jak za ten rocznik i model GSa. Pewne egzemplarze w tym modelu cenią się z przedziału 7.000-8.000 zł,
+ niski przebieg,
+ moc 34kW na prawko A2.

Reasumując, powyższe nie przekreśla motocykla ale trzeb go dobrze obejrzeć ze względu na braki w oryginale i angielskie pochodzenie.
pozdro
pepe

obecnie dżiksa:)
:
PePeMotoryzacja ma rację moto zdecydowanie nie ciekawe , a wiem co mówię mam gs 500 E z 2001 roku w orginalnym stanie 55 tyś km , szukaj dalej doradzimy ci :) :moto:

pawulo40
:
Jak pytałem o GS'a to mi wszyscy mówili ,że mały popyt na polifty a tu proszę już kilka zapytań w ciągu miesiąca. Moto chyba po jakiejś przygodzie na co wskazuje nie oryginalne malowanie zadupka.
Ja swojego polifta kupiłem za 7900 i po miesiącu od zakupu uznałem ,że to wcale nie jakaś super wysoka cena, moto z 2006r w dobrym stanie jeszcze trochę kosztuje.

:
Dzięki za odpowiedzi. A co powiedzie na temat kolejnych 2 sztuk?

1. http://allegro.pl/suzuki-...6717395432.html

2. https://www.otomoto.pl/of...e-ID6yEePl.html

W sumie chyba nie ma GS'a który nie łapałby się na A2? Maksymalnie mają 34 kW. Chociaż mnie A2 nie obowiązuje, ze względu na wiek będzie A(w trakcie).

Niewiele niestety tych poliftów w północnej części polski :/

:
1.Na pierwszy rzut oka nie widać nic złego, ma sporo fajnych dodatków (kufer,gmole, podgrzewane manetki)
2.Przerobiony z wersji F, przeważnie przerobione są po szlifie (nie opłaca się wymieniać owiewek więc ludzie zakładają lampę z E i rodzyn gotowy)

:
W tym tygodniu zamierzam jechac obejrzec ten sprzecik, cos podpowiecie?

http://allegro.pl/suzuki-gs500-i6689818015.html

:
adamkowal001 napisał/a:
W tym tygodniu zamierzam jechac obejrzec ten sprzecik, cos podpowiecie?

Sprzęcik wygląda dobrze, jedynie co się rzuca w oczy to wytarty lakier na kierownicy.
Na pierwszym zdjęciu z zegarami widać to wytarcie za prawym riserem. Powstało na skutek przepchnięcia kiery na lewą stronę, a przepchnięcie raczej na skutek przewrotki.
Poza tym sprzęt godny uwagi.
Niski przebieg, kufer, wszystko w oryginale - więc warto jechać i kupić sprzęcik.
Wypytaj sprzedającego przed wyjazdem:
- z jakiego powodu wytarty lakier na kierownic,
- czy ma książkę serwisową /bo pisze że w ASo był serwis/,
- przy tym przebiegu powinny być fabryczne opony DOT 2003 lub 2004, ze zdjęć widać że są Battlaxy więc takie były montowane jako nowe. Jeśli DOT jest od nowości to dobrze i źle. Dobrze bo przebieg pewnie oryginalny a źle bo opony do wymiany /miałyby ok. 13 lat/,
- sprzęt jeśli ma oryginalny przebieg to powinien przejść serwisówkę zaworów przy 12 tys km /robi się ją co 6 tys. km wedle serwisówki/.
- przy tym przebiegu tarcze powinny być bez większego zużycia.

Jak dla mnie sprzęt wart swojej ceny i podróży. Jeśli potwierdzi się przebieg z ww opis oraz z CEPiKU, to bym kupował ten sprzęcik ;)
powodzenia
pepe

obecnie dżiksa:)
:
Dzieki za pomoc, kupiony :)

:
Gratuluje zakupu :)
A jak sytuacja z tym zdartym lakierem na kierze?
Przebieg sprawdzałeś w CEPIKU?

pepe

obecnie dżiksa:)
:
Kurde, taki fajny pomysł na temat, a ja się pospieszyłem i kupiłem trochę pod wpływem emocji... Niby dokonałem oględzin razem ze znajomym, który nieco na motocyklach się zna, ale byłbym bardzo wdzięczny za choćby krótką opinię Was drodzy użytkownicy po zdjęciach, które są w linku poniżej.

https://drive.google.com/open?id=0ByAwJ7ODL87RWVJPX1Y2bVRlVDQ

Suzuki GS500E 1998 r. sprowadzany z Holandii. Zapłaciłem 4200zł za sam motocykl. Przyznam szczerze, że pierwsze kilometry przejechałem bardzo przyjemnie, ale nie mam też zbyt dużego porównania (jedynie Gladius z nauki jazdy na kat. A).

Czy jesteście w stanie wyłapać jakieś duże mankamenty po tych kilku dość ogólnych zdjęciach? Będę bardzo wdzięczny!

:
Tak , przebieg sprawdziłem w Cepiku, w salonie Suzuki potwierdzilem wpis z ksiazki serwisowej, opony jak mowisz sa bridgestony battlaxy, sprzedajacy byl pierwszym wlascicielem, wiec domniemam ze przebieg jest autentyczny.

Co do przepchnięcia kiery, to sprzedający dziwnie to tlumaczyl, ze mial krzywo zalozona kiere odkad kupił i zwrocil im uwage w serwisie i mu poprawili - stad slady. Dziwne tlumaczenie, nie bardzo w to wierze. Nie mniej jednak na ramie, zbiorniku, zadupku nie ma zadnych sladow, otarc, napraw czy czegokolwiek. Gmole są odkąd wyjechał z salonu i nie ma na nich wgnieceń, zniekształceń itp.. są tam tylko małe ryski.
Obstawiam więc, że jesli cos sie dzialo to byla to mala parkingowka..

Wogóle oglądając moto ciężko było się do czegokolwiek przyczepić, eksploatacyjne zużycie, na co i tak odpowiednio stargowałem cenę ;) opony, olej, płyn hamulcowy..

Jedyny nie eksploatacyjny mankamanet to, od dołu, mniej więcej pod zębatką zdawczą jakby silnik się pocił... PePe domyślasz się co to może być? Jakiś simmering, uszczelka?

:
Dal adamkowal001
adamkowal001 napisał/a:
edyny nie eksploatacyjny mankamanet to, od dołu, mniej więcej pod zębatką zdawczą jakby silnik się pocił

Masz takie miejsca do sprawdzenia:
- simering na wałku zmiany biegów,
- simering zewnętrzny i wewnętrzny na wałku zębatki napędowej,
- simering na popychaczu sprzęgła,
- uszczelka pokrywy alternatora, do sprawdzenia na odcinku pod pokrywą zębatki.
Trzeba zdjąć pokrywę zębatki, a wcześniej dźwignię zmiany biegów i wyczyścić smar.
Umyć wszystko i założyć z powrotem pokrywę zębatki i przejechać kilka kilometrów.
Później jeszcze raz demontaż i sprawdzenie skąd leci.
No chyba że będzie czysto pod pokrywą to odpal moto i nagrzej silnik i sprawdź gdzie się poci.
powodzenia
pepe :)

Dla Burzyk
Ogólnie moto jak się patrzy b. ładne, takie nie zmęczone :)
Ja dopatrzyłem się tylko:
- nie oryginalna kiera, powinny być manetki,
- minimalne otarcie na lewym kierunku na tyle,
- brak odblasku na tylnym nadkolu.
PS. Zielone/seledynowe naklejki na felgach nasuwają mi pytanie czy moto kupione w Zduńskiej Woli? :)

obecnie dżiksa:)
:
Cytat:
Dla Burzyk
Ogólnie moto jak się patrzy b. ładne, takie nie zmęczone
Ja dopatrzyłem się tylko:
- nie oryginalna kiera, powinny być manetki,
- minimalne otarcie na lewym kierunku na tyle,
- brak odblasku na tylnym nadkolu.
PS. Zielone/seledynowe naklejki na felgach nasuwają mi pytanie czy moto kupione w Zduńskiej Woli?


Strzał w dziesiątkę! Widzę, że ich firmowy znak specjalny jest naprawdę rozpoznawalny :D

Wielkie dzięki za opinię, wkrótce biorę się za wymianę oleju i filtra oraz wymianę żarówki w obrotomierzu. No i czas pierwszy raz zatankować... możecie się śmiać, ale w życiu nie tankowałem motocykla i nachodzą mnie potężne przemyślenia:
- ile nalać?
- czy wąż sam "odbije" jeśli będzie za dużo?!
- czy jest jakikolwiek sens tankować Vervę?

Huh,ciężkie, ale jakże ekscytujące są początki!

:
Burzyk napisał/a:
Strzał w dziesiątkę! Widzę, że ich firmowy znak specjalny jest naprawdę rozpoznawalny

Nie bez powodu pytałem o tego sprzedawcę. Osobiście go nie znam pomimo że działamy na tym samym terenie :) to nigdy w jego ogłoszeniach nie widziałem opisu na temat regulacji, synchronizacji, serwisu...itd.
A przecież GS 500 to maszyna wymagająca odpowiedniej opieki: co 6 tys km serwis zaworów, po czym synchro gaźników a i świece i filtry by się przydało zmienić.
Jeśli nic nie było robione to radził bym zrobić cały przegląd w tym moto, bo takie są zasady w moto z gaźnikami i płytkami na zaworach co 6tys km do regulacji :)
Raczej nie zatrzymał bym się na słowach z ogłoszenia sprzedającego "Oprócz podstawowego serwisu czyli wymiany oleju w silniku nie wymaga wkładu finansowego"
Doradzam Tobie jako osoba która tych motocykli /GS 500/miała ponad 200 sztuk.

Burzyk napisał/a:
- ile nalać?

do pełna i sprawdzić zakres działania kranika na otwartym poziomie i rezerwie.
Burzyk napisał/a:
- czy wąż sam "odbije" jeśli będzie za dużo?

raczej tak, ale nie zaszkodzi kontrolować :) Czasem trzeba na końcówce podlewać aby pod korek zalać.
Burzyk napisał/a:
- czy jest jakikolwiek sens tankować Vervę?

tankuje raczej sporadycznie
pozdro
pepe

obecnie dżiksa:)
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.