Majic napisał/a: |
Z tego co tu wyczytuje to każdy ma super rękawice. Nasuwa mi się jedna myśl... że NIE ma nie-super rękawic :x
To po co ten topic? Żeby się chwalić ? |
Haha, dokładnie to samo zauważyłem.. Ale chyba wiem z czego to wynika Ludzie zazwyczaj zmieniają swój ubiór na lepszy i wydaje im się jakby wsiedli z żuka do mercedesa. Zmiana 2 rozmiary za dużych zwykłych rękawic ze skóry na typowo motocyklowe, choćby z dolnej półki to zmiana na coś wygodniejszego/lepszego. Albo porównanie bez rękawic/ w rękawicach to super sprawa
No to może będę pionierem. Mam gówniane rękawice O takie: http://www.allegro.pl/ite..._k_a_z_j_a.html
Co prawda mają swoje plusy tylko żeby te plusy nie przysłoniły minusów
Po samym kupnie codziennie miałem mokre ręce. Okazało się że pod wyściółką jest...folia . Więc zamiast wyrzucić je na śmietnik po 1tys.km rozprułem wyściółkę, wyrzuciłem całą folię i zaszyłem. Po wypraniu całych (skóra dała radę) są w miarę ok. Co to znaczy? Nie wieje w ręce i jest lepiej niż bez rękawic. Mają za sobą 1 mini-szlif i 1 wyjazd w buraki, przez co widać ślady otarcia na skórze Nie ma tam żadnej membrany, jak wypisali kłamcy od marketingu. Rękawice często konserwuję woskiem (praktycznie po każdym deszczu). Mimo to przemakają po max 15km. Do powiedzmy +8C (rzadko spoglądam na termometr) jest w miarę ok, później zimno (na trasę powyżej 40km) Odpruwają się rzepy, kilka razy rozpruło się łączenie skóry ze szmatą. Po za tym ostatnio mi farbują ręce. Mają za sobą 10 tys.km i szukam następcy, bo te są na śmietnik. Po normalnej (ponad 100zł) bym ich nie kupił ale jak na tę cenę (60zł, bo była promoszka) są nienajgorsze