Odpowiedz do tematu
:
podeślemy fotki
:
:
Ej wcale tak całkiem nie wymiękliśmy:P u was tez padało?:P
:
Traskę podobną do Waszej zrobiliśmy, ale 170 km w 6 stopniach i deszczu to średnie warunki na niedzielny wypad dla przyjemności
:
rzeczywiście średnie
do następnego razu
lwg
do następnego razu
lwg
:
GS nie nadaje sie do jazdy w trasy Ostatnio zrobilismy 260 km w obie strony do Krasnobrodu i spowrotem i musze powiedziec ze cięzko dogonic co niektórych A i spalanie wyszlo kolo 8 litrów wiec nie ciekawie No chyba ze jeździ sie tempem turystycznym tak do 120 km/h to jest okej
:
Zależy z kim się jeździ Ja do KRK jechałam raczej max. 130-140 bo powyżej to było już nieprzyjemnie, ale zwykle w okolicach 90-120 i wtedy spalanie mieściło się w 4 litrach.
Więc to co kto lubi
Więc to co kto lubi
:
powiem to nie wiem po raz który, bardzo mi przykro, że jeździsz w takiej grupie, która Cie nie szanuje i jedziesz jako najsłabszy na samym końcu i musisz ich gonić
spalanie 8l dla GS'a nawet przy pałowaniu do stanowczo za dużo i zastanowił bym się nad prawidłowością ustawienia gaźnika
Ja na GS'e i to okufrowanym co nie sprzyja jeździe jechałem na nie jeden zlot, m.in. do Szklarskiej Poręby (475km), Wilkasy (305km), Wilkasy (251km) ... takie tam forumowe wyjazdy nawet i po 500km w ciągu jednego dnia i nie mogłem narzekać, mimo, że w grupie jechały i CBR600 i CBR1000RR i SV650, ale nikt nikogo nie musiał gonić ani nikt nie zostawał.
poldek171 napisał/a: |
musze powiedziec ze cięzko dogonic co niektórych A i spalanie wyszlo kolo 8 litrów wiec nie ciekawie |
powiem to nie wiem po raz który, bardzo mi przykro, że jeździsz w takiej grupie, która Cie nie szanuje i jedziesz jako najsłabszy na samym końcu i musisz ich gonić
spalanie 8l dla GS'a nawet przy pałowaniu do stanowczo za dużo i zastanowił bym się nad prawidłowością ustawienia gaźnika
poldek171 napisał/a: |
GS nie nadaje sie do jazdy w trasy ... Ostatnio zrobilismy 260 km w obie strony |
Ja na GS'e i to okufrowanym co nie sprzyja jeździe jechałem na nie jeden zlot, m.in. do Szklarskiej Poręby (475km), Wilkasy (305km), Wilkasy (251km) ... takie tam forumowe wyjazdy nawet i po 500km w ciągu jednego dnia i nie mogłem narzekać, mimo, że w grupie jechały i CBR600 i CBR1000RR i SV650, ale nikt nikogo nie musiał gonić ani nikt nie zostawał.
:
poldek171 - tak w ogóle czyżbyś wybrał się na jakiś wypad z ludźmi z Lubelskiego Forum Motocyklowego? to przy nich często jest dość łatwo nabić 8 litrów przy stylu jazdy niektórych...
:
A i jeżdżą jak (tu wstawić odpowiednie słowo ) . Ja się wybrałem raz i więcej raczej nie mam zamiaru. A spalanie 8l/100 km dla GS'a to zdecydowanie za duzo. Mi max. w dwie osoby, obladowany spalil kolo 5,7-6 l.
:
Ostatnio zmieniony przez ingaginger Sro 09 Kwi, 2014, w całości zmieniany 1 raz
Ja też się wybrałam raz i to tylko nad Zagłębocze i well... moja spalała normalnie bo i jechałam z jednym znajomym, który też nie lubił tego typu stylu jazdy
Ostatnio zmieniony przez ingaginger Sro 09 Kwi, 2014, w całości zmieniany 1 raz
:
Powiem tak przy mojim wzroscie 186 i wadze 100kg GS jest ze tak powiem troszkę za słaby. Ostatni sezon jeżdze nim i przesiadam się na coś wiekszego a Gsa zostawie bratu No niektórzy ze znajomych zdecydowanie szybo zapier..... i chyba wiecej z nimi nigdzie nie pojade...
:
Cześć, chciałem się przywitać po zimie.
I pamiętajcie o mnie ws. latania.
Najlepiej na koma dzwonić.
79-37-37-345>
Mam taką pracę, że czasem na fora nie ma kiedy zaglądać.
Ale spontan jest zawsze najlepszy!
pozdrawiam.
Zimą narty nie wyszły, bo się połamałem w połowie sezonu.
Wyczynowa jazda amatorom średniej klasy nie służy
I pamiętajcie o mnie ws. latania.
Najlepiej na koma dzwonić.
79-37-37-345>
Mam taką pracę, że czasem na fora nie ma kiedy zaglądać.
Ale spontan jest zawsze najlepszy!
pozdrawiam.
Zimą narty nie wyszły, bo się połamałem w połowie sezonu.
Wyczynowa jazda amatorom średniej klasy nie służy
:
oj, mam nadzieję, że już wszystko ok! ja po moich urazach bardzo zwracam na to uwagę i nawołuję innych - rehabilitacja i ćwiczenia później wzmacniające w domu to podstaw, bo później wszystko łupie (ja to już czasem przewiduję pogodę z kości )
Krzyś LU napisał/a: |
Zimą narty nie wyszły, bo się połamałem w połowie sezonu. |
oj, mam nadzieję, że już wszystko ok! ja po moich urazach bardzo zwracam na to uwagę i nawołuję innych - rehabilitacja i ćwiczenia później wzmacniające w domu to podstaw, bo później wszystko łupie (ja to już czasem przewiduję pogodę z kości )
:
Odpowiedz do tematu
Poldek kogo masz na mysli??