Kolizja i zwrot kosztow naprawy |
Autor |
Wiadomość |
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013
|
|
|
jacusb napisał/a: | w niektórych miejscach był przypisek, że element nosi ślady wcześniejszych uszkodzeń (zgodnie z prawdą). | i wtedy od takiego elementu naliczają amortyzację i wypłacają część wartości elementu, to klasyka, ale też można z tym walczyć w odwołaniach, bo skoro producent dopuszcza naprawę poprzez wymianę to czy element był uszkodzony wcześniej nie ma znaczenia, obezne uszkodzenia i tak go kwalifikują do wymiany. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
jacusb
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 42 Dołączył: 27 Kwi 2012 Posty: 218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013
|
|
|
Nie do końca, bo z OC element ma być przywrócony do stany sprzed zdarzenia, anie do stanu 'fabrycznego' i naprawa nie powinna zwiększać wartości pojazdu. |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
Wysłany: Wto 30 Lip, 2013
|
|
|
No ale co myślicie z tymi uszkodzeniami z obu stron? Lewa strona jest bardzo zniszczona, prawe lekko, jakby tylko na te stronę upadł pod koniec wślizgu ?
Tam była kostka brukowa. Po zdarzeniu ja się zatrzymałem ze dwa metry przed motocyklem a jakbym się po prostu położył to chyba motocykl byłby przede mną, prawda? Ja myśle, że to mogło wyglądać mniej więcej tak:
Jak zobaczyłem, że auto wjeżdża na drogę przycisnąłem hamulec i skręciłem w lewo, w wyniku czego motor się położył na lewy bok (dowód: zniszczona lewa strona motocykla, zniszczone moje kolano lewe), potem na kostce (kamienie są tam dość nieregularne) jakoś się podbił, przekrecił na prawo, zrzucił mnie (uszkodzenia kurtki na prawym łokciu) i upadł sam na prawo (delikatne rysy na wydechu i plastikach).
Może jakoś podobnie, może najpierw na prawo leciutko się przechylił, potem odbił na lewo zrzucając mnie z siebie i rysując sobie lewą stronę (też tłumaczyłoby to że leżałem przed motocyklem).
Najgorzej, że ja nie pamiętam jak się podnosiłem z ziemi jak leżał motocykl |
_________________ https://play.google.com/store/apps/details?id=rysik007android.rysik007.lessmore <- LESS MORE PL - zagraj! |
|
|
|
|
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Wto 30 Lip, 2013
|
|
|
rysik007, bez śladów, zdjęć czy opisu z notatki policyjnej można tylko spekulować, to ty byłeś na miejscu nie my. Z drugiej strony w dobie smartfonów dziwne, że nie porobiłeś zdjęć na miejscu choćby dla samego siebie, ja jak mi facet wyjechał obfotografowałem wszystko co się dało, trajektorje ślizgu odciski na bucie i jego zderzeku, ślady opon na piasku etc. potem wszystko dostał ubezpiezyciel. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
Wysłany: Wto 30 Lip, 2013
|
|
|
No właśnie zupełnie o tym nie pomyślałem. W ogóle o niczym nie myślałem, raczej byłem w małym szokingu.. Następnym razem będę cwańszy
No ja byłem na miejscu ale nie wiem jak leciał motocykl, wiem jakie ma zniszczenia i próbuje do nich dopasować jakiś sensowny przebieg zdarzeń.
Skąd miałem wiedzieć, że będą kłopoty z tym żeby mi uwierzyli jak przebiegał wypadek. Pierwszy raz miałem 'kolizje' i nie chodzi tu tylko o motocykl, tylko w ogóle mimo że samochodem jeżdżę od prawie 10 lat..
Ale, że bez kolizji z drugim pojazdem jest mozliwość uszkodzenia obu stron przekonuje to:
http://www.youtube.com/wa...XYTGV2I6I&t=288 |
|
|
|
|
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Wto 30 Lip, 2013
|
|
|
rysik007, masz w całym procesie likwidacji szkody prawo wglądu do akt zgromadzonych przez ubezpieczyciela, możesz wystąpić o udostępnienie m.in. notatki policyjnej i będziesz wiedział co tam policja napisała. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
|
|
|
|
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
rysik007 napisał/a: | ale powiedział, że decyzje czy za nie dostanę zwrot podejmą "w centrali" | i prawdę powiedział, bo osoba która przychodzi na oględziny tylko spisuje z natury i ew. dokumentuje, a proces likwidacji jest prowadzony przez osobę z działu likwidacji szkód.
A ja mam inne pytania: ile minęło od daty zgłoszenia szkody, czy dostałeś wstępny kosztorys po pierwszych oględzinach, i czy została wypłacona kwota bezsporna za szkodę.
rysik007 napisał/a: | Czekam dalej... a sezon mija.. |
ostatnią szkodę, tylko, że miałem już drugie moto więc mnie aż tak to nie bolało, likwidowałem od kwietnia do września
P.S. nie pamiętam pisałeś jaki to ubezpieczyciel likwiduje szkodę ? |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
JureX
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 11 Maj 2013 Posty: 19 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013
|
|
|
Panowie, jeśli nawet ubezpieczyciel wypłaci kasę za szkodę według niego końcową, przyjmujemy kasę i dochodzimy swoich racji później. Mamy na to, aż 5 lat. Wiem to, bo takie coś przeszedłem, była to podobna sprawa do Twojej. Było to w PZU, ale przepisy są jednakowe dla wszystkich firm.
A tak na marginesie, to PZU sprawia najmniejsze problemy z wypłatami i roszczeniami klientów.
Powodzenia w walce o swoje. |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
Wysłany: Czw 08 Sie, 2013
|
|
|
TU sprawcy wypadku to Ergo Hestia, współczuję każdemu kto się będzie musiał w przyszłości z nimi męczyć.
Kasy jeszcze żadnej nie widziałem, żadna wycena nie została jeszcze mi zaproponowana.
Ale teraz kiedy oni już zrobili zdjęcia (dwa razy nawet) to mogę zacząć naprawiać motocykl ? Czy muszę czekać na ich wycenę i decyzję co do spornych kwestii ?
Od momentu wypadku (zgłoszenia szkody) do dzisiaj minęło już ponad dwa tygodnie. |
|
|
|
|
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Czw 08 Sie, 2013
|
|
|
rysik007 napisał/a: | Ale teraz kiedy oni już zrobili zdjęcia (dwa razy nawet) to mogę zacząć naprawiać motocykl ? Czy muszę czekać na ich wycenę i decyzję co do spornych kwestii ? |
Bez ich choćby wstępnej wyceny nie powinieneś ruszać moto, możesz conajwyżej wstawić je gdzieś aby przygotowali Ci twoją kontrwycenę dla TU aby trochę przyspieszyć sprawę, a dalej czkasz na akceptację twojej wyceny i dopiero naprawiasz.
rysik007 napisał/a: | Od momentu wypadku (zgłoszenia szkody) do dzisiaj minęło już ponad dwa tygodnie. | Do 30 dni od zgłoszenia szkody mają Ci wypłacić "kwotę bezsporną" czyli to co oni Ci zaproponują w pierwszej wycenie, jeśli tego nie zrobią możesz sobie zacząć naliczać ustawowe odsetki karne począwszy od dnia 30 od zgłoszenia a skończywszy na dniu kiedy pieniądze wpłyną na twoje konto. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
Wysłany: Pon 12 Sie, 2013
|
|
|
Mam jeszcze pytanie dotyczące wartości pojazdu.
TU napisało do mnie z prośbą o udostępnienie dokumentu potwierdzającego własność uszkodzonego pojazdu. To powinna być faktura Vat za zakup motocykla ? (kupowałem od handlarza, bez umowy kupna-sprzedaży). Czy może coś innego ?
No i moje pytanie najważniejsze: czy oni mogą za wartość pojazdu sprzed wypadku wziąsc cenę zakupu z faktury ? Bo jest ona niższa niż wartość rynkowa (według tego eurotaxa). |
_________________ https://play.google.com/store/apps/details?id=rysik007android.rysik007.lessmore <- LESS MORE PL - zagraj! |
|
|
|
|
studi
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lis 2009 Pochwał: 236 Posty: 3561 Skąd: Słoneczna Italja
|
Wysłany: Pon 12 Sie, 2013
|
|
|
Cytat: | TU napisało do mnie z prośbą o udostępnienie dokumentu potwierdzającego własność uszkodzonego pojazdu. To powinna być faktura Vat za zakup motocykla ? (kupowałem od handlarza, bez umowy kupna-sprzedaży). Czy może coś innego ? |
A to dowód rejestracyjny "na Ciebie" jest niewystarczającą przesłanką do ustalenia własności. Przecież aby zarejestrować pojazd na siebie musiałeś w WK udowodnić, że nabyłeś pojazd w sposób legalny. Nigdy się nie spotkałem z taką praktyką, może zadzwoń i się dopytaj o co chodzi? A jak już chodzi im o fakturę lub umowę to ja się zapytam inaczej - kupowałeś od handlarza ale fakturę dostałeś na całą kwotę czy tylko tzw. faktura VAT-marża, czyli na to co komis na tym zarobił ?
Cytat: | No i moje pytanie najważniejsze: czy oni mogą za wartość pojazdu sprzed wypadku wziąsc cenę zakupu z faktury ? Bo jest ona niższa niż wartość rynkowa (według tego eurotaxa). |
Nie do wyceny bierze się wartość rynkową pojazdu z dnia szkody, co najwyżej może ona zostać potem obniżona poprzez tzw. współczynniki amortyzacji jeśli części, które kwalifikują się do wymiany nosiły ślady wcześniejszego zużycia. |
_________________ Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________
Aprilia SR Kymco S9 GS500F K4 DL650A L2 |
|
|
|
|
rysik007
Model GSa: GS 500E
Dołączył: 18 Cze 2013 Pochwał: 1 Posty: 38 Skąd: Szczecin/Ogardy
|
Wysłany: Pon 12 Sie, 2013
|
|
|
Fakturę dostałem na kwotę mniejszą niż wartość rynkowa - ale nie mam pojęcia czy to jest faktura - marża czy zwykła faktura. Będę w domu to sprawdzę. |
|
|
|
|
sting126
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 40 Dołączył: 16 Wrz 2011 Pochwał: 3 Posty: 170 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 13 Sie, 2013
|
|
|
Jedynym dokumentem potwierdzajacym wlasnosc jest dowod rejestracyjny i jesli takowy ubezpieczycielowi udostepniles to nie masz obowiazku udostepniac nic innego. Chyba, ze kupiles moto i nie zdazyles przerejestrowac/w dowodzie sa dane innej osoby (brata, ojca, kolegi) - wtedy albo faktur/umowa w 1. przypadku, albo szkode likwiduje osoba wpisana w dowod.
A z innej beczki - chyba i ja sie Studi do Ciebie zglosze po rady bo dzisiaj zaliczylem slizga... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|