lodzkie
Odpowiedz do tematu

:
W sobotę jestem w Łdz, chętnie się podłączę tyle że pracuje do 13

:
kusiaczek napisał/a:
W sobotę jestem w Łdz, chętnie się podłączę tyle że pracuje do 13

miałeś być wyjechany, coś mi aga wspominała, jak się z nią dogadywałem

Pomogłem, nie zapomnij kliknąć w
_________________


Aprilia SR => Kymco S9 => GS500F K4 => DL650A L2
:
Miałem......... tyle że $ trochę mało, także jak bym mógł to pod spot się podepnę

:
Ema
Weekend zapowiadają słoneczny i gorący, może skończymy gdzieś w sobotę nad wode zamoczyć 4 litery?

:
I co brak chętnych? :kwasny:

Vulnerant omnes, ultima necat
Schuobic
[Usunięty]
:
W sumie Sulejowskie mamy dosyć blisko.

:
Ja bym był chętny ale w niedzielę mam triathlon więc wody będę mieć dość do końca wakacji:)

:
Sorry za offtop ale jestem w desperacji: szukam właściciela dla jednego z 4 kotków które przyszły na świat w piątek. Ktoś zainteresowany? Tutaj kocia mama z kolegą:

:
Ja już wzięłam koty z forum, koniec tego xD

:
bo potrzebuje towarzystwa ten kot co go wzięłaś, rozumiem rezerwować jednego dla Ciebie?:)

:
Wzięłam dwa xD

:
Transi trzeba przełożyć spotkanie na inny weekend - pracuje :zalamany: Ale we wrzesniu cos sie trafi wolnego :)

Das Drone !!
:
Po 14 wal w ciemno, nawet się z pracy zwolnię :D

GS 500E -> GSR 600 -> GSXS 1000
:
Może mały offtop, ale jak Pawulon zamieszczę na krótko, na osobny temat się nie nadaje:) Mam nadzieję że admini mnie nie zjedzą:P
Wczoraj wróciłem z 6cio dniowego pobytu nad morzem, oczywiście SV-ką i oczywiście z panną. Wynik może nie imponujący ale na pierwszy wypad nie jest źle, 1100km. Od domu do celu miałem 470km, z czego jakieś 300 padało... niestety nie mamy butów odpowiednich i okrutnie zmokliśmy. Jeszcze jazda w nocy... dobrze że mam pinlock i szyba nie parowała to cokolwiek widziałem. Powrót przełożony o jeden dzień bo też padało... ogólnie wyjazd ryzykowny ze względów pogodowych, we wrześniu, ale opłaciło się:) Parę zdjęć:

Pierwszy przystanek, jeszcze słonecznie ale widać już po mokrej nawierzchni że doganiamy chmurę deszczową


Może dobrze nie widać ale po tym deszczu motor był okrutnie brudny, mało tego- na noc postawiłem pod drzewem gdzie były gniazda ptaków i pół godziny szorowanie siedzeń i kierownicy odchodziło, żeby tylko na myjnię dojechać


I po myciu:)


Tutaj port w Jastarni i plecak za sterami


I tuż przed powrotem, zdjęcie na Zatokę Pucką (dziadka nie znam)


Ogólne wrażenia? SV jako turystyk dla mnie i pasażerki? Jak najbardziej. Ręce nie bolały, jedynie tyłki po 8miu godzinach, ale nie było też źle. To pewno efekt ciężkich plecaków i dziur w drogach. Także jedyna modyfikacja przed przyszłym rokiem to wymiana siedzenia na wygodniejsze. Spalanie? Śmieszne według mnie. Pierwszy etap- ponad 100km po autostradzie, prędkość 140km/h, spalanie 5,7l. Drugi etap, 60km autostrada- 140km/h, reszta baku trasa- 110km/h, spalanie- 5,45. Trzeci etap, autostrada 60km 120km/h, reszta baku trasa 100-110 km/h (zimno było), spalanie.... 5,03l. Także polecam każdemu i taką traskę i motorek, jako następny :)

Schuobic
[Usunięty]
:
Pozazdroscic ;p . Dzieki ze sie podzieliles wrazeniami moze przy wyborze nastepnego sprzetu kogos przekona ;)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.