grzesiekyogi
[Usunięty]
Pon 25 Mar, 2013
:
Witam,
też smaruję olejem przekładniowym orlenowskim o ile dobrze pamiętam. Jest na tyle gęsty, że nie spływa szybko z łańcucha. Oczywiście zawsze coś kapnie (to nie jest smar), ale nawet po przejechaniu sporej ilości km w warunkach, ujmijmy to nie deszczowych, łańcuch jest nasmarowany. Plusem też jest cena, lytra można kupić za niewielkie pieniądze.
Osobiście używam pędzla okrągłego ok 2cm średnicy o średnio twardym włosiu. Dobrze nim się rozprowadza olej, nie kapie wtedy na podłogę. Pędzel trzymam w słoiku z przebitym dekielkiem (na uchwyt pędzla).
Przejechałem ok 6k km smarując w ten sposób - nie zauważyłem nadmiernego wyciągania
łańcucha.
:
Orlenowski przekładniowy to chyba po prostu Hipol. Ja smaruję łańcuch przekładniowym o parametrach zbliżonych do Hipola i mogę stwierdzić, że wszystko działa jak Japonia chciała:D
Warto wozić coś takiego przy sobie:)
5*