Odpowiedz do tematu
:
14 k and counting....
I cherish my ignorance on the subject...
:
U mnie podobnie jak u Piotrasa - w tym sezonie, ledwo przekroczne 3000 km w poprzednim ok. 4500 km. Szkoda, ze "wypadl" mi zlot, bo w zasadzie na koniec lipca przejechalbym tyle co przez caly poprzedni sezon... Ale licze i tak na jakies 6000.
:
8k GS
3,5k SV
w sumie bedzie 11,5 w tym sezonie
3,5k SV
w sumie bedzie 11,5 w tym sezonie
:
Ja nie wyróżnię się jakoś na tle poprzedników. Swojego GS'a kupiłem pod koniec sezonu 2011 i wygląda to tak:
2011 -> ~1tkm
2012 -> ~12tkm
2013 -> ~6tkm i ciągle rośnie
2014 -> planuję zmianę maszyny na większą
2011 -> ~1tkm
2012 -> ~12tkm
2013 -> ~6tkm i ciągle rośnie
2014 -> planuję zmianę maszyny na większą
"You can't buy happiness, but You can buy a bike, and that's pretty close"
:
ja mam dopiero miesiac GS'a.. zrobilem nim okolo 1500km jak tak dalej pojdzie to bede robil po 15000 na sezon.. to przez dojazdy do pracy...
Na liczniku mam jakies 46000 i sie zastanawiam czy naprawde da sie przez 20lat nabic tylko tyle czy licznik sie przekrecil juz ze 2 razy?
Na liczniku mam jakies 46000 i sie zastanawiam czy naprawde da sie przez 20lat nabic tylko tyle czy licznik sie przekrecil juz ze 2 razy?
:
ja tez mam moto dopiero miesic i zrobilem nim ponad 3500km
na dojazdach do pracy robie srednio 300 tygodniowo.
na dojazdach do pracy robie srednio 300 tygodniowo.
:
eh, ja jakbym jeździł moto do pracy to na dojazdach tygodniowo bym robił 25 km
:
Start sezonu 46187
Obecnie 49952
Obecnie 49952
GS 500E '01 > Z 750 '04 > GSX-R600 'K7
:
czyli 2,5km w jedna strone. To jest, powiem Ci, doskonala okazja do poprawienia osiagow Twojego moto. Jak zaczniesz chodzic na piechote do roboty, to wyjdzie ladna tygodniowka, kondycha sie poprawi, zrzucisz pare kilo, moto bedzie nioslo mniejszy ciezar... i juz! osiagi poprawione
simin napisał/a: |
eh, ja jakbym jeździł moto do pracy to na dojazdach tygodniowo bym robił 25 km |
czyli 2,5km w jedna strone. To jest, powiem Ci, doskonala okazja do poprawienia osiagow Twojego moto. Jak zaczniesz chodzic na piechote do roboty, to wyjdzie ladna tygodniowka, kondycha sie poprawi, zrzucisz pare kilo, moto bedzie nioslo mniejszy ciezar... i juz! osiagi poprawione
:
3000 na fazim i na tym koniec.
:
W 2013 roku przejechałem 3200 km
tmi, koniec?
tmi, koniec?
GS-owa emerytura...
CBR F4 2000
CBR F4 2000
:
Nie ma mnie kraju, ale fazi nie czuje się zaniedbywany i ciągle jest wyprowadzany na spacery
:
Ja delikatnie, uczę się jeździć... Mam moto 3 tygodnie i coś koło 2k zrobiłem... Niby dojeżdżam do pracy codziennie, ale jakieś wycieczki to tylko w łikendy (nie powiem, do pracy jeżdże okrężnymi drogami, mam normalnie coś koło 7 km a robię jakieś 20-30, no staram się ...)
Jazda na motorze jest ok, ale nikt nie zadziera z facetem jeżdżącym na słoniu.
:
Eee tu się nie ma co starać, to ma przynosić radość i już, a czy zrobi się w ciągu roku sto kilometrów czy tysiąc albo pińcetdwadziweińcet to nie ma różnicy. Zadowolenie może być identyczne, a o to przecież chodzi.
:
Odpowiedz do tematu
Masz racje, ale im więcej kilometrów tym więcej radości
Das Drone