Set3 napisał/a: |
bicie i karanie jest dobrą metodą. Raczej budzi agresje i może mieć przeciwny skutek. Tak samo ostrzeżenia. |
Set3 po pierwsze nie można porównywać bicia do karania i do ostrzeżeń, bo to już subtelna manipulacja. Jeśli każde karanie Twoim zdaniem budzi agresję i wywołuje odwrotny skutek to jesteś w błędzie, bo tylko niesłuszne karanie wywołuje takie skutki. Jeśli kara jest zasłużona i odpowiednio WYJAŚNIONA temu kto zawinił to wszystko jest w porządku. A problem nie tkwi w ostrzeżeniach tylko w ludziach. Albo w tych którzy ostrzeżenia otrzymują albo w tych, którzy ostrzeżenie dają. Jedni nie rozumieją za co dostają a drudzy nie wiedzą za co mają dawać.
Twoja koncepcja rozbudowania "aparatu profilaktycznego" czyli wyeliminowania okazji do niestosownych zachowań jest po prostu utopią. Mało tego co jest większą karą: ostrzeżenie które zniknie po 30 dniach czy natychmiastowy ban na pisanie?
Ostrzeżenie nie boli i nie zostaje na całe życie. To tylko formalny sygnał, że ktoś coś zrobił źle. A to że duma cierpi - to popracujmy nad dumą a nie nad regulaminem, którego przestrzeganie nie jest żadnym heroicznym wyczynem.