Witam, od jakiegoś czasu mój GS ma taką oto przypadłość:
Po zatankowaniu do pełna i przejechaniu około 200 km przeważnie na 6 biegu przy 110 km/h zaczyna się tak zachowywać, jakby nie dostawał paliwa. Na początku sądziłem, że po prostu czas na rezerwę, ale to nie to, bo po zajechaniu na stację przy przejechaniu owych 200 km wlewam do baku 10l. Kiedy w czasie jazdy zmieniłem na rezerwę szarpania nie ustawały.
Przy takich objawach miałem 2 opcje, albo trzymać go na wyższych lub niższych obrotach niż te 6000 wtedy działał ok, albo jechać tak dalej, aż mi po prostu zgasł. Wtedy otwierałem gaźniki odpalałem, wracałem na zwykłą pozycję i dalej nic się nie działo przez jakieś 50km.
Obecnie sprawa się pojawia, gdy mam przejechane 140km.
Czy ktoś się domyśla co to może być?
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
: GS Przerywa na wysokich biegach
:
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Było. Poszukaj na forum.
Romet Kadet 110 Automatic '90/'91 -> Keeway Matrix '06 -> Suzuki GS 500 '93 -> Suzuki SV650N '03 -> Yamaha TTR 600 -> Jawa 353/04 '61 & Aprilia Pegaso 650 I.E.