Jazda z plecaczkiem - wasze opinie i doswiadczenia :) |
Autor |
Wiadomość |
Special [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 11 Lut, 2011
|
|
|
co do 1,9 tdi to zalezy jak zwirusowane dobrze zrobione potrafi dac przyjemnosc z jazdy |
|
|
|
|
K0.oRNI
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 36 Dołączył: 28 Kwi 2009 Pochwał: 1 Posty: 73 Skąd: Ursynów Północny ;)
|
Wysłany: Pią 11 Lut, 2011
|
|
|
Ja tam lubię jeździć z chudym plecaczkiem, waga max do 70kg.
A jak na kole się fajnie lata
Girls only. |
_________________ Yes, you can die on a motorbike,
but believe me, there's no better way to live the short time we've been given.
And if you couldn't understand it so far... don't bother, you never will. |
|
|
|
|
Piotras_5
Model GSa: Inny motocykl
Dołączył: 09 Sie 2010 Pochwał: 13 Posty: 2355 Skąd: Krotoszyn
|
Wysłany: Pią 11 Lut, 2011
|
|
|
K0.oRNI napisał/a: | Girls only. |
no raczej hm, moje plecaczki nigdy nie ważyły więcej niż 55 kg... Więc nie mam porównania do większych ekhm gabarytów |
_________________ Keeway Matrix 08' -> GS500F 04' -> GSF Bandit 600 S 04' ->Honda CBR F4i 01' |
|
|
|
|
Meteorczyk [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 19 Mar, 2011
|
|
|
z plecaczkiem idzie na gume z gazu i na siedzaco pamietam jak cwiczylem pierwsze gumy to ladowalem pustaka do kufra givi 46l zeby latwiej bylo |
|
|
|
|
bloodletter [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
To ja z trochę innej beczki... jak wygląda jazda, gdy plecaczek waży tak teoretycznie powyżej 90kg, a kierowca, czyli ja, tak do 55kg? |
|
|
|
|
Alf/red/ [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Ale to Ty prowadzisz moto, czy moto Ciebie?
A jak byś sobie poradził na goldwingu czy innej elektrze? (400kg masy własnej) |
|
|
|
|
midd
Model GSa: Inny motocykl
Wiek: 38 Dołączył: 03 Lip 2008 Pochwał: 5 Posty: 951 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Cytat: | To ja z trochę innej beczki... jak wygląda jazda, gdy plecaczek waży tak teoretycznie powyżej 90kg, a kierowca, czyli ja, tak do 55kg? |
normalnie bolałby jajka przy hamowaniu, sprzet stawał by na koło przy przy przyspieszaniu, łapał shimmy na nierównosciach, bolały ramiona i nagdastki generalnie nic przyjemnego no ale u Ciebie i tak jest jeden problem mniej |
_________________ http://www.bikepics.com/members/beer4free/ |
|
|
|
|
bloodletter [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Dużym nigdy nie jeździłam, więc nie mam porównania. Ale tak po prostu nie prowadzić?... Mowy nie ma... nie bardzo sobie wyobrażam, żeby być plecaczkem! Wiadomo, że na trasie nie bardzo się rozpędzę, ale co w mieście? Jakaś podpowiedź praktyczna, gdyż nie bardzo chcę uczyć sie na własnej skórze:P A Łódź pełna jest niespodzianek ostro podnoszących ciśnienie |
|
|
|
|
teja-1010100 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Podstawa to pasażer, który potrafi wykorzystywać swoje uda itd. do tego aby jazda była przyjemna. Warto pamiętać, że trzymanie się za uchwyt z tyłu raczej nie będzie wystarczające przy bardziej dynamicznej jeździe. Ja zamierzam na przyszły sezon zmienić też kanapę bo ta która jest w starszych GS'ach jest dosyć śliska - nie wiem jak w nowszych jest... |
|
|
|
|
bloodletter [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
mam z 2007, nie wiem czy jest śliska, ale dziś sprawdzę
a co z napieraniem na podnóżki przy hamowaniu (mam na myśli pasażera)? dodam, że mam nawyk używania przedniego hamulca, wyłącznie |
|
|
|
|
cyferka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
przy hamowaniu przednim może zacząć dobijać zawieszenie, weź to pod uwagę
uważaj w korkach bo niewielkie 'wiercenie się' plecaczka może zmienić kierunek jazdy |
|
|
|
|
mr0zd [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Nikt nie wspomniał jak znacząco zwiększy się droga hamowania z takim 90kg worem na pace |
|
|
|
|
muminek
Model GSa: GS 500E
Wiek: 31 Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 336 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
midd napisał/a: | To ja z trochę innej beczki... jak wygląda jazda, gdy plecaczek waży tak teoretycznie powyżej 90kg, a kierowca, czyli ja, tak do 55kg? |
ja tak jezdzilem wielokrotnie. dokładnie taka waga do najłatwiejszym i przyjemniejszym jazd to nie nalezy ale da rade. najgorsze jest to, że w 50% to ta druga osoba prowadzi motocykl a nie ty po 2 zatrzymywanie i ruszanie jest cieżke (bardziej to pierwsze). trzeba sie po prostu szybko zatrzymac i szybko ruszyc. no i ogólnie mniejsza sterownosc (juz tak sie nie zlozysz) i trza wiekszy zapas brac na wszystko. jeszcze trzeba dodac ze sam plecaczek musi wiedziec co trzeba robic, bo w moim przypadku nie wiedzial i były problemy podczas 1 jazdy (zgniecione klejnoty albo nie pochylanie sie na zakretach ).
ale uwazam ze kazdy powinien pojezdzic z takim ciężarem bo idzie jeszcze bardziej ogarnąć moto w pozniejszej jezdzie samemu. moto wydaje sie takie leciutkie ze robimy z nim co chcemy takie moje odczucia przynajmniej były |
|
|
|
|
bloodletter [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
dzięki:) od jutra zacznę trenować... jazde po prostej i hamowanie, jeżeli będe miała ku temu okazje, bo dziś.... za bardzo nawet nie mogłam ruszyć na skutek 1. majtania nogami i zachwiań moto 2. i pewnie samego ładunku |
|
|
|
|
Irys
Model GSa: Brak moto
Wiek: 36 Dołączyła: 01 Wrz 2009 Pochwał: 12 Posty: 1105 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2011
|
|
|
Taka uwaga: nauczona jesteś używać przedniego hamulca. Ale taka technika hamowania jest mało skuteczna przy jeździe z plecakiem/bagażem/na deszczu. Poćwicz też hamowanie przód+tył. Przyda się.
Pasażer głównie ma się opierać na podnóżkach. Działamy dźwignią nóg a nie ud (tyczy się to i kierowcy i plecaka). Dobry plecak, ze wciśniętymi nogami na podnóżkach i opierający się jedną (dwoma) ręką o bak, nie będzie dla Ciebie mocno odczuwalny np. przy hamowaniu. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
INFORMACJA DOTYCZĄCA POLITYKI PLIKÓW COOKIES ORAZ OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH:
| |
|