Odpowiedz do tematu
:
Dokładnie na wyłączonym silniku ruszają się tylko przepustnice klapkowe natomiast jak silnik chodzi to ciśnienie podnosi membranami przepustnice te plastikowe do góry tak ma być
:
ok,jutro sprawdze czy dalej będzie szarpać a jak będzie jeszcze to co może być jeszcze tego przyczyna?
[ Dodano: Sob 25 Lip, 2009 ]
sprawdziłem dziś i przerywa już na pól manetce jest lepiej ale co zrobić żeby wogule nie przerywał? kolor moich świec http://img248.imageshack.us/i/zdjcia0001z.jpg/
[ Dodano: Sob 25 Lip, 2009 ]
sprawdziłem dziś i przerywa już na pól manetce jest lepiej ale co zrobić żeby wogule nie przerywał? kolor moich świec http://img248.imageshack.us/i/zdjcia0001z.jpg/
:
lewa ok, prawa za bogata
:
Ostatnio zmieniony przez mariogo Nie 18 Paź, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Witam. Najpierw się przywitam, Mariusz z okolic RADOMIA. Posiadam Suzuki GS500E z roku 1989 przebieg 43tyś. Silnik został przezemnie oddławiony (kiedyś juz od dławiony był w niemczech wiad. z BRIEFu i później założono blokady znowu) motocykl stał 1,5 roku u kuzyna. Czasem był odpalany, zero z tym problemu nawet po 8 mies. stania. Kupiłem Suzi 4 miesiace temu. Problem polega na tym że (przed oddławieniem też) moto przy rozpędzaniu na pierwszych 3 biegach kręci jak trzeba natomiast na biegu 5 i 6 (czasem 4)po przekroczeniu 6 tyś (około 120km/h na 6) obrotów zaczynają się szarpania co nie pozwala się rozpędzać dalej. Czasami dłuższa jazda (50km) i moto jedzie juz 160 bez problemu ale więcej nie, (przy 5tyś mam 100km/h) Kolor świec wtedy jasny kawa z mlekiem.Co zrobiłem po kupnie;
-wymiana oleju i filtrów, kontrola luzu zaworów)
-reanimacja łańcucha
-czyszczenie gaźników (dużo szlamu)
-oddławienie moto (po tym jest bez zmian)
-płyny hamulcowe wymiana.
Oddałem moto do serwisu, po odbiorze przyjad do domu i od razu telefon do warsztatu bo moto mi z 3tyś nie schodziło na jałowym (gośc mówi że MOTODATA podaje wykręcenie śruby reg składu miesz. na 1,6 obrotu) powiedziałem że miałem 2,5 to kazał mi z powrotem przestawić zrobiłem to, pomogło. Po 3 tyg. postoju jadę 20km później wracam i podczas powrotu moto szarpie nawet na niskich obrotach (3-4 tyś, paliwa jest 15litrów) jest moment że wysprzęglam i moto gaśnie, od tego momentu nie mam wolnych obrotów. Podnoszę obroty śrubką do regulacji jest lepiej ale moto nie schodzi z 3tyś...
Moto później stoi miesiąc bo mnie nie ma, po tym chcę odpalić i nie ma opcji, wacha jest, akum super (nowy) podpinam drugi po 3 min kręcenia ( nie non stop) i odpala, zagrzewa się, chcę przejechać kawałek nie mogę nie reaguje na manetkę gazu jak kiedyś, "parska" i strzela w wydech. Po zagrzaniu na jałowym chce wkręcić na obroty i nie można powyżej 4 tyś silnik jakby dostawał wibracji, że tak to ujmę...pytałem SERWISANTA przez telefon co grzebał a on że nic poza regulacją i czyszczeniem gaźników, i że moto po miesiącu nie odpali nigdy od strzała. Teraz świece czarne ukopcone prawie mokre...nie wiem co robić...wyjąłem gaźniki i 'na oko' widać że przepustnice nie otwierają się równocześnie!!!( a mówił że synchro robił)
-wymiana oleju i filtrów, kontrola luzu zaworów)
-reanimacja łańcucha
-czyszczenie gaźników (dużo szlamu)
-oddławienie moto (po tym jest bez zmian)
-płyny hamulcowe wymiana.
Oddałem moto do serwisu, po odbiorze przyjad do domu i od razu telefon do warsztatu bo moto mi z 3tyś nie schodziło na jałowym (gośc mówi że MOTODATA podaje wykręcenie śruby reg składu miesz. na 1,6 obrotu) powiedziałem że miałem 2,5 to kazał mi z powrotem przestawić zrobiłem to, pomogło. Po 3 tyg. postoju jadę 20km później wracam i podczas powrotu moto szarpie nawet na niskich obrotach (3-4 tyś, paliwa jest 15litrów) jest moment że wysprzęglam i moto gaśnie, od tego momentu nie mam wolnych obrotów. Podnoszę obroty śrubką do regulacji jest lepiej ale moto nie schodzi z 3tyś...
Moto później stoi miesiąc bo mnie nie ma, po tym chcę odpalić i nie ma opcji, wacha jest, akum super (nowy) podpinam drugi po 3 min kręcenia ( nie non stop) i odpala, zagrzewa się, chcę przejechać kawałek nie mogę nie reaguje na manetkę gazu jak kiedyś, "parska" i strzela w wydech. Po zagrzaniu na jałowym chce wkręcić na obroty i nie można powyżej 4 tyś silnik jakby dostawał wibracji, że tak to ujmę...pytałem SERWISANTA przez telefon co grzebał a on że nic poza regulacją i czyszczeniem gaźników, i że moto po miesiącu nie odpali nigdy od strzała. Teraz świece czarne ukopcone prawie mokre...nie wiem co robić...wyjąłem gaźniki i 'na oko' widać że przepustnice nie otwierają się równocześnie!!!( a mówił że synchro robił)
Ostatnio zmieniony przez mariogo Nie 18 Paź, 2009, w całości zmieniany 1 raz
:
Ostatnio zmieniony przez jacek Nie 18 Paź, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sprawdz samostartem czy gaźniki nie biora lewego powietrza (poczytaj o tym na forum) Miedzy króćcami a cylindrem jest gumowy oring, sprawdz może nie był wymieniany od nowości. Jak szarpie na wyższych biegach i obrotach sprawdz czy membramy przepustnic nie sa dziurawe.
to jeszcze kranik wyczyść, może to jest przyczyna
to jeszcze kranik wyczyść, może to jest przyczyna
Ostatnio zmieniony przez jacek Nie 18 Paź, 2009, w całości zmieniany 1 raz
:
membrany są całe, ORINGI sprawdziłem są stare ale szczelne były, z samostartem spróbuję jak poskładam, czy dysze składu mieszanki odkręcone o 2,5obr będą OKI?? CZYM dobrze wyczyścić zbiornik paliwa, płukałem go kilka razy już, dziś rozkręcałem i z gaźników wylatywało czarnawe paliwo...kranik czyściłem nie pomogło...
jacek napisał/a: |
Sprawdz samostartem czy gaźniki nie biora lewego powietrza (poczytaj o tym na forum) Miedzy króćcami a cylindrem jest gumowy oring, sprawdz może nie był wymieniany od nowości. Jak szarpie na wyższych biegach i obrotach sprawdz czy membramy przepustnic nie sa dziurawe. |
membrany są całe, ORINGI sprawdziłem są stare ale szczelne były, z samostartem spróbuję jak poskładam, czy dysze składu mieszanki odkręcone o 2,5obr będą OKI?? CZYM dobrze wyczyścić zbiornik paliwa, płukałem go kilka razy już, dziś rozkręcałem i z gaźników wylatywało czarnawe paliwo...kranik czyściłem nie pomogło...
:
jak odkreciłes króćce od głowicy i założyłes z tymi samymi starymi oringami to nie licz na szczelność w tymi miejscu bo napewno jej nie ma. Odkrecenie śrub składu musisz ekperymentalnie sprawdzic - moto ma zapalać od dotkniecia rozrusznika na ciepłym silniku i ma równo pracować silnik, obroty maja sie ustalać po jezdzie i sie nie zmieniać.
:
nie mam zamiaru oringów zakładać tych samych jak składał będę.
jacek napisał/a: |
jak odkreciłes króćce od głowicy i założyłes z tymi samymi starymi oringami to nie licz na szczelność w tymi miejscu bo napewno jej nie ma. Odkrecenie śrub składu musisz ekperymentalnie sprawdzic - moto ma zapalać od dotkniecia rozrusznika na ciepłym silniku i ma równo pracować silnik, obroty maja sie ustalać po jezdzie i sie nie zmieniać. |
nie mam zamiaru oringów zakładać tych samych jak składał będę.
:
mi tez gs szarpala ale na dolkach, fajke nie byla do konca wsunieta na swiece;/ i momentami na 1 gar szla
:
Gaźniki już odpicowałem, przy pomiarze luzów zaworowych lekko się zdziwiłem. Jeden wydech tylko OK 0,04mm drugi 0,09 a ssące nie mogłem 0,03 mm wepchnąć, wyszlifowane o 3 setki i jeden ma już 0,03 a drugiemu MAŁO!!!! poleci jeszcze raz do szlifu o 2 setki chyba a na wydech muszę 2,65 albo grubszą kupić od kogoś (dałem ogłoszenie) i szlif. Mam nadzieję że po tych zabiegach wróci odpalanie na dotyk nawet po dłuuugim postoju, a tak było...i szarpanie NIEDOBRE się skończy...filterek paliwa sobie jeszcze zapodam bo mnie syf z baku denerwuje...
:
Na podpartych zaworach bedzie cięzko odpalał to normalne.
Śruby składu mieszanki wykręc o 3 obr na poczatek. Jesli bedzie dziora w obrotach w okolicy 3000-4000 obr/min to podnieś iglice o 1 rowek. Poziom paliwa w komorach pływakowych masz prawidłowy?
Śruby składu mieszanki wykręc o 3 obr na poczatek. Jesli bedzie dziora w obrotach w okolicy 3000-4000 obr/min to podnieś iglice o 1 rowek. Poziom paliwa w komorach pływakowych masz prawidłowy?
Only TDI Octavia 2 FL 1,9BXE
:
poziom paliwa nie grzebany...mam nadzieję ze dobry...niedługo dostane od uzytkownika forum jedną podkładkę, do szlifu i składanie, wtedy się okaże czy wszystko oki...mam nadzieję....
[ Dodano: Wto 03 Lis, 2009 ]
hmm więc jestem po składaniu GSa, POPRAWIŁEM WSZYSTKO po PAnu serwisancie i moto odpala jeździ i nie ma objawów z przed REMONTU że tak powiem. luzy zaworowe jak pisałem ssące miałem; prawy 0 a lewy -0,02 zawór niedomnknięty, wydechy; lewy OK 0,04 a prawy 0,09. Wszystko poprawiłem. Odpalił od ''strzała''. Przejechałem się ale zimno było i tylko LEKKO do 4 się rozpedzałem ale mam wrażenie że jest DUŻO lepiej. Jedynie podczas przyspieszania z małych obr. jest małe przydławienie i zaraz potem ruszenie z KOPYTA, jeszcze to zlikwiduję (nie wiem jeszcze jak) i będzie git. Śruba składu jest wykręcona o 3,5 obr i tak moto szybko z obrotów spada i ma obroty 1000 na wolnych a praca jego jest stabilna i równa. Tyle na razie. pozdro.
Breżniew napisał/a: |
Na podpartych zaworach bedzie cięzko odpalał to normalne.
Śruby składu mieszanki wykręc o 3 obr na poczatek. Jesli bedzie dziora w obrotach w okolicy 3000-4000 obr/min to podnieś iglice o 1 rowek. Poziom paliwa w komorach pływakowych masz prawidłowy? |
poziom paliwa nie grzebany...mam nadzieję ze dobry...niedługo dostane od uzytkownika forum jedną podkładkę, do szlifu i składanie, wtedy się okaże czy wszystko oki...mam nadzieję....
[ Dodano: Wto 03 Lis, 2009 ]
hmm więc jestem po składaniu GSa, POPRAWIŁEM WSZYSTKO po PAnu serwisancie i moto odpala jeździ i nie ma objawów z przed REMONTU że tak powiem. luzy zaworowe jak pisałem ssące miałem; prawy 0 a lewy -0,02 zawór niedomnknięty, wydechy; lewy OK 0,04 a prawy 0,09. Wszystko poprawiłem. Odpalił od ''strzała''. Przejechałem się ale zimno było i tylko LEKKO do 4 się rozpedzałem ale mam wrażenie że jest DUŻO lepiej. Jedynie podczas przyspieszania z małych obr. jest małe przydławienie i zaraz potem ruszenie z KOPYTA, jeszcze to zlikwiduję (nie wiem jeszcze jak) i będzie git. Śruba składu jest wykręcona o 3,5 obr i tak moto szybko z obrotów spada i ma obroty 1000 na wolnych a praca jego jest stabilna i równa. Tyle na razie. pozdro.
:
mam pytanko propo szarpania
Gdy zmienie bieg i dodam gazu czuje takie jedno szarpniecie Wyglada to na naped ale po sprawdzeniu lancuch i slizgu okazalo sie ze wszystko jest ok
Co moze powodowac takie szarpniecie??
Gdy zmienie bieg i dodam gazu czuje takie jedno szarpniecie Wyglada to na naped ale po sprawdzeniu lancuch i slizgu okazalo sie ze wszystko jest ok
Co moze powodowac takie szarpniecie??
:
Skrzynia biegów nie ma synchronizacji jak w samochodach, dlatego zmieniając bieg na wyższy (np z 2 na 3) należy lekko odpuscic gaz, najlepiej zadbać, aby na obrotomierzu, w momencie pusczania sprzęgła było odpowiednio mniej obrotów, wtedy bieg delikatniej zaskoczy i bedzie mniej odczuwalne szarpniecie
Przy redukcji proponuje na czas wrzucania biegu podkręcić nieco obroty przy pomocy ruchu manetką i powinno być dobrze. Kwestia praktyki i można dojść do wprawy.
Chociaż pewnie i tak to wszystko wiesz
I sprawdź naciąg łańcucha, szczególnie przy niskich obrotach, jak łancuch jest luźny, może szarpać przy przyśpieszaniu.
Przy redukcji proponuje na czas wrzucania biegu podkręcić nieco obroty przy pomocy ruchu manetką i powinno być dobrze. Kwestia praktyki i można dojść do wprawy.
Chociaż pewnie i tak to wszystko wiesz
I sprawdź naciąg łańcucha, szczególnie przy niskich obrotach, jak łancuch jest luźny, może szarpać przy przyśpieszaniu.
:
Odpowiedz do tematu
tylko ze ja nie mam tego szarpniecia przy zmianie biegow a w chwili gdy dodaje gazu juz po zmianie
Teraz sobie przypomnialem o tych gumch ktore sa w tylnim kole chyba pod zebatka Czy to moze byc tez ich wina bo sa troche wyrobione??
Teraz sobie przypomnialem o tych gumch ktore sa w tylnim kole chyba pod zebatka Czy to moze byc tez ich wina bo sa troche wyrobione??