Odpowiedz do tematu
:
Najlepsze do moto jakie używałem to Metzeler Roadtec 01 może trochę drogie ale za to skuteczne w każdą pogodę i nawet ulewę przetestowane na dystansie około 10 tysięcy kilometrów.
:
Bridgestone po karierze w MotoGP robi dobre gumy, a jako jeden z niewielu producentów w pełnej rozmiarówce w tym 110 70 17, polecam ze swojej strony BT016Pro, co prawda nie jest to mega żywotna opona bo do 12 tys. ale fajnie trzyma szybko się grzeje i jest tania.
:
Witam
Panie/Panowie proszę o radę, potrzebuje opon do gs500F jednak priorytetem jest tutaj przyczepność / ciężki deszcz/lekki śnieg/ lekki teren/ jakiś żwir szuter itp/ jak do tej pory opony miałem typowe szosowe i mam o nich jak najgorsze zdanie, raz przy lekkim hamowaniu uciekło mi przednie i w zasadzie brzydka gleba parkingowa, kilka razy poślizgi na mokrym, szukam czegoś jak miały stare MZ/WSK w zasadzie nie wpadały w poślizg , a tutaj w UK jeździłem Angielska wersja ETZ250.
Moja GS jest zdławiona oraz służy do dojeżdżania do pracy oraz niedzielnego easy riding po wsiach/countryside, żadnego palenia/pałowania/slalomów/ chodzi mi tylko o grip i bezpieczeństwo.
Przejrzałem powyższy watek ale porady poza 1 postem z 2008 dotyczą opon głownie szosowych, ma ktoś jakieś doświadczenia z lekkim terenem? Jako ze przestrzegam przepisów wiec mało mnie obchodzi zachowanie powyżej 120/130kph. Pzdr
Panie/Panowie proszę o radę, potrzebuje opon do gs500F jednak priorytetem jest tutaj przyczepność / ciężki deszcz/lekki śnieg/ lekki teren/ jakiś żwir szuter itp/ jak do tej pory opony miałem typowe szosowe i mam o nich jak najgorsze zdanie, raz przy lekkim hamowaniu uciekło mi przednie i w zasadzie brzydka gleba parkingowa, kilka razy poślizgi na mokrym, szukam czegoś jak miały stare MZ/WSK w zasadzie nie wpadały w poślizg , a tutaj w UK jeździłem Angielska wersja ETZ250.
Moja GS jest zdławiona oraz służy do dojeżdżania do pracy oraz niedzielnego easy riding po wsiach/countryside, żadnego palenia/pałowania/slalomów/ chodzi mi tylko o grip i bezpieczeństwo.
Przejrzałem powyższy watek ale porady poza 1 postem z 2008 dotyczą opon głownie szosowych, ma ktoś jakieś doświadczenia z lekkim terenem? Jako ze przestrzegam przepisów wiec mało mnie obchodzi zachowanie powyżej 120/130kph. Pzdr
:
Jakie konkretnie opony miałeś do tej pory?
Zadanie oczywiście niemożliwe... Ale też zależy czego się spodziewasz...
Opon idealnych nie ma, a moim zdaniem szosówki w lekkim terenie i żwirze poradzą sobie lepiej niż terenowe kostki w ciężkim deszczu na asfalcie...
Vardoger napisał/a: |
jak do tej pory opony miałem typowe szosowe i mam o nich jak najgorsze zdanie, raz przy lekkim hamowaniu uciekło mi przednie i w zasadzie brzydka gleba parkingowa, kilka razy poślizgi na mokrym |
Jakie konkretnie opony miałeś do tej pory?
Zadanie oczywiście niemożliwe... Ale też zależy czego się spodziewasz...
Opon idealnych nie ma, a moim zdaniem szosówki w lekkim terenie i żwirze poradzą sobie lepiej niż terenowe kostki w ciężkim deszczu na asfalcie...
:
Jak wyżej, albo asfalt, albo teren, zdecyduj się. Nie ma opony super-przyczepnej na mokrym, zawsze Ci przod zblokuje jak się postarasz. Jeśli się tego obawiasz to kup cos nowszego z ABSem, ewentualnie trenuj regularnie hamowania awaryjne (to się w sumie zawsze przydaje, polecam).
Mimo ze planujesz zapuszczać się w teren, to i tak pewnie 90% to będzie szosa, wiec takich opon szukaj.
Teraz mam Metzelery Z8 i w sumie sa ok. Jak się skoncza zmienie chyba na Michelin Pilot Road 5, ponoc zajebiste
ps. MZ/WSK miały ch*jowe hamulce, a nie super opony. Dlatego nie blokowaly
Mimo ze planujesz zapuszczać się w teren, to i tak pewnie 90% to będzie szosa, wiec takich opon szukaj.
Teraz mam Metzelery Z8 i w sumie sa ok. Jak się skoncza zmienie chyba na Michelin Pilot Road 5, ponoc zajebiste
ps. MZ/WSK miały ch*jowe hamulce, a nie super opony. Dlatego nie blokowaly
Honda VFR750 '94
Honda VT600 obrzyn '95
Honda VT600 obrzyn '95
:
Odpowiedz do tematu
Cześć wszystkim! będę bardzo wdzięczny za poradę: otóż kończę przerabiać gs'a na scramblera i potrzebuje rady co do opon. Kupiłem go na metzelerach enduro 1, ale opony są już 7 letnie i mimo nowego bieżnika raczej nie będę ryzykował jazdy na nich. Chciałbym kupić opony które zachowają scramblerowaty charakter: tj. jakaś lekka kostka, w 95% na asfalt. Polecicie coś? tylko błagam bez komentarzy typu "albo asfalt albo kostka w teren, zdecyduj się". Doskonale wiem. że nawet lekka kostka będzie się trzymała gorzej niż typowa szosówka, ale chodzi mi o zachowanie charakteru motocykla i najlepszy kompromis w przyczepności. Myślę nad Pirelli MT60 (seryjnie w Ducati scrambler). Z góry dzięki!