Witam, od prawie 2 tyg jestem posiadaczem czarnej Suzy z rocznika 1996. Jak na 20 lat, motocykl jest w stanie niemalże idealnym . Ogólnie jestem mega zadowolony. Przesiadłem się z małej pojemności na GS'a i na prawdę czuć różnicę w prowadzeniu. Moto kupiłem do nauki jazdy na większej pojemności, dlatego myślę że Suzuki ze mną trochę pobędzie. Do wymiany są tylne klocki hamulcowe (które już własnie idą pocztą i w najbliższym czasie wezmę się za to). Kolektory trochę "wyblakły", pod wpływem temperatury, więc też to jest rzecz do zrobienia.
W planach mam
- zakup wydechu(ze względu na to, że seryjny wydech jest mega cichy)
- myślałem nad zmianą kierunkowskazów i lusterek, ale nie wiem, lepiej zostawić oryginale?
- nabijać kilometry
Jak będzie pogoda i możliwości to wrzucę lepsze zdjęcia
Odpowiedz do tematu
: GS 500 E 96' by patryg1998
:
Jeśli pomogłem kliknij "+"
Fajny koteł
Jak za cichy wydech to wybebesz go tak jak u mnie to zrobil poprzedni wlasciciel, poki mnie nie widac to slychac jakiegos Vulcana albo cos w tym stylu
Po ostatnim zdjeciu widac ze kapec chyba byl troche palony
Powodzenia i czekamy na zdjecia
Jak za cichy wydech to wybebesz go tak jak u mnie to zrobil poprzedni wlasciciel, poki mnie nie widac to slychac jakiegos Vulcana albo cos w tym stylu
Po ostatnim zdjeciu widac ze kapec chyba byl troche palony
Powodzenia i czekamy na zdjecia
SV 650S
Jeśli pomogłem kliknij "+"
:
Fajna maszynka, mi również się wydaje, że wydech do gsa jest bez większego sensu. A te lusterka jak dla mnie wyglądają fajnie i całkiem coś w nich widać
Suzuki GS500 1998'
sprzedany
Suzuki GSX600F 2002'
sprzedany
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999'
sprzedany
Suzuki GSX600F 2002'
sprzedany
--------------------------------
Suzuki GSX-R 750 1988'
Triumph Sprint 1050 GT 2011'
Honda VFR800 1999'
:
Koteł czarny, pecha przynosi
Ogólnie myśłałem nad zmianą na jakiegoś dominatora, delkevica coś w tym stylu, ale tak się zastanawiałem czy jest sens.. jakoś mocno wartości motocykla chyba nie podniesie, a kompletny układ wydechowy trochę kosztuje
Dziś moto zostało wypucowane
Kilka zdjęć na łonie natury
Ogólnie myśłałem nad zmianą na jakiegoś dominatora, delkevica coś w tym stylu, ale tak się zastanawiałem czy jest sens.. jakoś mocno wartości motocykla chyba nie podniesie, a kompletny układ wydechowy trochę kosztuje
Dziś moto zostało wypucowane
Kilka zdjęć na łonie natury
:
Jeśli pomogłem kliknij "+"
Nie ma to senu, jak masz ladny wydech to zostaw go jak jest
SV 650S
Jeśli pomogłem kliknij "+"
:
Czy ta opona nie jest przypadkiem czymś posmarowana? Nigdy się tego nie robi bo glebę można wyłapać.
:
Opona mokra, bo moto było ogólnie myte
Wczoraj wpadły klocki EBC na tył i kilka dodatków.
Zamontuje dopiero jak będzie ładna pogoda, a narazie się na to nie zapowiada..
Wczoraj wpadły klocki EBC na tył i kilka dodatków.
Zamontuje dopiero jak będzie ładna pogoda, a narazie się na to nie zapowiada..
:
kurde ładne są te GS'y
moja niunia:
https://zapodaj.net/5f7f673d68541.jpg.html
https://zapodaj.net/a8f6a98c53a38.jpg.html
moja niunia:
https://zapodaj.net/5f7f673d68541.jpg.html
https://zapodaj.net/a8f6a98c53a38.jpg.html
LwG!
:
Ostatnio zmieniony przez patryg1998 Pią 29 Lip, 2016, w całości zmieniany 3 razy
No to tak...
GS'a mam od 4 miesięcy i zrobiłem w sumie jakieś 7000km.
Przez ten czas, wymienione zostały:
- Klocki hamulcowe tylne;
- Nowa opona przednia ze względu na to, że kij wie skąd nagle w trakcie trasy pojawiła się śruba w oponie. Całe szczęście udało mi się dojechać na tym do domu. Kupiłem nową oponę Metzeler Sportec M3, z rocznika 2k12, i została wymieniona;
- Olej na Motul, filtr oleju na Hilfo.
Po jakimś czasie z bieżnika w oponie tylnej, zostało tyle co nic, a tarcza hamulcowa tylna była w tak fatalnym stanie, że klocki które kupiłem w połowie kwietnia, nadawały się na śmietnik. Kupiłem nową gumę, również z Metzelera, model Lasertec, używaną tarczę hamulcowa(za 55zł) w bardzo dobrym stanie oraz te same klocki, które kupiłem jakiś czas temu(EBC). Oddałem do serwisu, z zamiarem wymiany wyżej wymienionych rzeczy oraz regulacji zaworów. Byłem przygotowany na koszt ok. 500zł.
I w sumie czekam sobie już tak na motocykl od połowy lipca. Co gorsza okazało się(tydzień temu ziomek do mnie dzwonił, z informacją) że do wymiany jest łańcuszek rozrządu, który w tym motocyklu był wymieniany, przy przebiegu bodajże 35.000km. Wychodzi na to, że koszty się podwoją.
Teraz pytania:
Czy to normalne, że po ok. 14.000 km od wymiany łańcuszka rozrządu następuje ponowna jego wymiana, czy tak jest ustalone według serwisówki?
Czy po prostu ktoś spi**** robotę, albo ja jakoś niewłaściwie jezdzilem, co miało wpływ na szybsze zużycie?
GS'a mam od 4 miesięcy i zrobiłem w sumie jakieś 7000km.
Przez ten czas, wymienione zostały:
- Klocki hamulcowe tylne;
- Nowa opona przednia ze względu na to, że kij wie skąd nagle w trakcie trasy pojawiła się śruba w oponie. Całe szczęście udało mi się dojechać na tym do domu. Kupiłem nową oponę Metzeler Sportec M3, z rocznika 2k12, i została wymieniona;
- Olej na Motul, filtr oleju na Hilfo.
Po jakimś czasie z bieżnika w oponie tylnej, zostało tyle co nic, a tarcza hamulcowa tylna była w tak fatalnym stanie, że klocki które kupiłem w połowie kwietnia, nadawały się na śmietnik. Kupiłem nową gumę, również z Metzelera, model Lasertec, używaną tarczę hamulcowa(za 55zł) w bardzo dobrym stanie oraz te same klocki, które kupiłem jakiś czas temu(EBC). Oddałem do serwisu, z zamiarem wymiany wyżej wymienionych rzeczy oraz regulacji zaworów. Byłem przygotowany na koszt ok. 500zł.
I w sumie czekam sobie już tak na motocykl od połowy lipca. Co gorsza okazało się(tydzień temu ziomek do mnie dzwonił, z informacją) że do wymiany jest łańcuszek rozrządu, który w tym motocyklu był wymieniany, przy przebiegu bodajże 35.000km. Wychodzi na to, że koszty się podwoją.
Teraz pytania:
Czy to normalne, że po ok. 14.000 km od wymiany łańcuszka rozrządu następuje ponowna jego wymiana, czy tak jest ustalone według serwisówki?
Czy po prostu ktoś spi**** robotę, albo ja jakoś niewłaściwie jezdzilem, co miało wpływ na szybsze zużycie?
Ostatnio zmieniony przez patryg1998 Pią 29 Lip, 2016, w całości zmieniany 3 razy
:
Bez przesady. Jakby trzeba było wymieniać łańcuszek co 14kkm to bym musiał robić to co roku
:
Jeśli pomogłem kliknij "+"
Odpowiedz do tematu
Ktoś musiał spaprać robote, albo wgl nie był wymieniony.
SV 650S
Jeśli pomogłem kliknij "+"