.:: Forum o Suzuki GS 500 ::. :: potrzebna pomoc

burczas80

Panowie gdyby kto� obstukany w Gs-ach lecial przez Firlej i moglby wpa�� na kawke do mnie do gara�u posluchac,podpowiedzie�, bo cos mi rypi i nie mog� doj�� o co cho.Bylbym niezmiernie wdzieczny i na pewno odwdzi�cz� sie jakoms flaszeczkom w ktorys wekend

poldek171

Kolego o sprawy GSa kontaktuj si� z koleg� Bimber. On rozk�ada� GSa na cze�ci pierwsze i my�l� �e jest w stanie doj�� co jest nie halo

Wal do niego mo�e Ci pomo�e

burczas80

poldek171, Problem juz rozwi�zany. Nap�d do wymiany

Ale dzieki za rade mysle ze nie raz b�d� potrzebowa� pomocy.pozdrawiam

bimber

Czyta�em Tw�j w�tek o nap�dzie i wspomnia�e� tam o du�ym luzie na z�batce zdawczej. To �e nap�d masz do wymiany to akurat nie podlega w�tpliwo�ci, ale zanim go zam�wisz lub kupisz to sprawd� te� przyczyn� tego luzu - pisa�e� �e jest zajebi�cie du�y i to mnie zaniepokoi�o. Powinien by� ma�y, prawdopodobnie masz zaorane z�by na wieloklinie na wa�ku, a z tym nie poje�dzisz. Je�li tak jest, to b�dziesz musia� w pierwszej kolejno�ci kupi� i wymieni� wa�ek skrzyni bieg�w - sam wa�ek nie jest drogi, ale bez rozpo�awiania silnika si� nie obejdzie wi�c dolicz jeszcze koszt uszczelek, simmering�w, oleju i roboty, bo to troch� czasu zajmie wi�c mechanik ma�o za to nie we�mie. Nigdy nie sugeruj si� na oko stanem z�batki, ona jest z takiego materia�u, �e raczej jej nic nie ruszy. Zdejmij j� i sprawd� jak wygl�da wa�ek, bo je�li jest rozjebany, to albo lu�no lataj�ca z�batka krzywo porozci�ga Ci nowy �a�cuch, albo wieloklin w ko�cu zacznie przeskakiwa� i obrobi si� ca�kiem a wtedy zostaniesz na �rodku drogi bez nap�du.

Nie chc� straszy� - nie twierdze �e to musia�o si� u Ciebie sta�, pomy�la�em tylko tak z uwagi na to �e wspomnia�e� o du�ym luzie, wi�c po prostu wol� Ci� ostrzec, �eby nie by�o �e kupisz nap�d a nie b�dzie go do czego za�o�y� - sprawd�

Je�li masz moto z przed 94 roku to ryzyko tej awarii ro�nie 2 razy, bo w p�niejszych rocznikach stosowali ju� wa�ki o wi�kszej �rednicy i nie obrabia�y si� tak szybko.

tak wygl�da katastrofa:

a tak, jak jest wszystko ok:

burczas80

Dziekuje kolego za zainteresowanie tematem .Napewno wa�ek nie jest pierwszy sort z racji ze jest to Gs z 91 r,i napewno w zime bedzie sie tam grzebac .oglada�em ten wa�eczek i nie jest az tak zjechany,aby nie da�o sie do konca zesonu polatac,zaniepokoi�a mnie tu zebatka i �a�cuch ,jakies najtansze badziewie dlatego w�asnie odebra�em dzis nowa przednia zebatke i zaraz ide to sprawdzic.Napewno po sezonie bede chcia� komus powierzyc silnik by zadba� o niego,ale to odleg�y temat bo jak wspominalem zladowa�em tu z Zach.pomorskiego nie znam tu zbyt wielu wartych polecenia mechanik�w ,bo ci co mnie otaczaja tu u mnie to porazka.Wiadomo taki remoncik wiaze sie z kosztem ,no ale mysle ze lepiej w�ozyc w silnik pare z� i smigac pewnie i dumnie niz pozbywac sie motorku i �adowac w cos nowego co predzej czy puzniej tez bedzie trzeba robic.Widzia�em naprawde op�akane maszyny kt�re dzis lataja i sa godne zainteresowania.A wiec Kolegobimber, dziekuje za zainteresowanie i napedzenie strachu :zalamany:

oraz cenne rady.Napewno nie raz bede Cie neka� pytaniami z dziedzin Gsa,bo s�ysza�o sie dobre s�owa o Tobie nie wspominajac o ciekawych przeczytanych ,Pomocnych temat�w ,kt�re sie tu znajduja.Oczewiscie zapraszam kiedy do mnie do garazu na browarka 0,2% i do zobaczyska na drodze

[ Dodano: Czw 14 Maj, 2015 ]
No zebatka wymieniona i jest Oki, stara zebatka po sciagnieciu segera mozna powiedziec sama spadala z walka no a nowa ciasno wchodzi.Jest luz ale polowa tego czyli polata sie jeszcze a w zim� b�dzie sie rzezbic